Strona 46 z 105 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 1049

Wątek: SCHUDNE 10kg- NAPEWNO!!!! i wy też:)

  1. #451
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Mario

    Kochana, mam nadzieje, że od dzis się weźmiesz w garść. Tak ładnie Ci szło...nie zmarnuj tego....takie słodycze to tylko chwila przyjemności....a poźniej te wyrzuty sumienia...naparwde, czy warto?

    Ja przy odchudzaniu tez mam takie czasem napady..zwłaszcza przed okresem...ale ważne, by te napady nie stały sie regułą!!

    Trzymaj sie i pamiętaj...zamiast jeść przychodź i pisz!!!!

  2. #452
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie dziewuszki!
    Czytam was od jakiegoś czasu, ale postanowiłam zaczekać z napisaniem dopóki nie przeczytam całego wątku. Dziś się z tym uporałam, więc oto jestem
    Dawno mnie tu nie było...cóż nie zawsze jest się czym chwalić. Nie jestem nowa choć zmieniłam nick, więc nikt mnie nie kojarzy A powróciłam na forum z wiadomego powodu. Podobne problemy i podobny ciężar do zgubienia, więc chciałabym się do was dołączyć. Przyjmniecie mnie prawda? Obiecuję dzielnie walczyć i was wspierać!
    Odchudzam się od dwóch tygodni, dokładnie od 1.9.2006 Ale cos od tygodnia moja waga stoi, dziwne zjawisko zaraz tak na początku diety Ale to nic...przeżyjemy
    Trzymajcie się dziewczynki. Mamy ładną pogodę, więc diety teraz nie możemy zawalić, bo letnie ciuszki są bezwzględne i nic nie ukryją...niestety.
    Pozdrawiam

  3. #453
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc wam kochane..... niestety znów was rtozczaruje

    ale to przez sniadanie chyba dzisiaj zawalilam, bo nie zjadlam, bo bym sie na autobus spoznila i tylko szybko jedna kanapke wzielam, ktora na pierwaszej przerwie zjadlam a potem jabluszko i pozniej banana, a w miedzy czasie kolezanka czestowala mnie cukierkami i zjadlam 4, a pozniej poszlam z kumpela do cukierni i kupilam sobie takiego malutkirgo rogaliczka z jab;lkami- nie wiem co mniue podkusilo

    w domku na obiad bylo spagetti wiec nie zjadlam, ale za to duuuuzo placvka drozdzowego, ktory mama wyciagla wtedy z piekarnika taka glupia jestem
    Ale zrobilam maly postep w sprawie cwiczen- dalam sie wyciagnac siostrze i pobiegalam troszeczke- w sumie to bylo naprawde troszeczke bo jakies 15-20z cwiczeniami i wysiadlam poprostu, bo ostatnio to biegalam na wf-ie jakies pół roku temu, a od tygodnia w ogole nie cwiczylam z braku checi

    Dasti

    ja ostatnio tak przesadzilam ze napewnioo z 2kg podskoczyla- to nie byly takie drobne grzeszki

    Inezza

    zaszycie ust niesly pomysl, albo podlaczyc sie do kroplówki na miesiac ja tez powstrzymac sie nie potrafie ale sie staram zeby nie przesadzac az za bardzo

    Emma

    no ja tez caly dzien mam spoko, a miedzy ta "14-16" bo to zawsze tak 2-3 godzinki po obiedzie, to bym zjadla wszystko taka glodna jestem- a przeciez niby najedzona
    moze sprobuje z salatka owocowa

    joaaaannnn

    wiem ze nie warto tych kilku chwil slodkosci poswicac calej diety ale ja poprostu ostatnio po tym okresie to juz sie nie moge opanowac

    Newa

    witam serdecznie na wateczku super ze jestes- wpadaj czesto

    mniej wiecej mamy podobny problem wiec musimy sie wspierac, no nie u mnie ostatnio kiepsko, ale musze wkoncu pokonac te wszytkie pokusy
    waga sie nie przejmuj czasami troche postoi i pozniej ruszy spowrotem

    Ide juz sobie ale musze jutro szkola- ale piatek nareszcie moze od nowego tygodnia juz nie bede miec wpadek- nie moze -NAPEWNO

  4. #454
    juem Guest

    Domyślnie

    Emma ja tak mam jak moja córcia śpi do południa. Rano wytraymam bez jedzenia wieczorem jak cię mogę ale w południe nie mam co narzekać na brak apetytu.

    MarieAntonine Ciężka sprawa ale napewno będzie lepiej uwierz w to i do dzieła.

  5. #455
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jeum

    łatwo powiedziec - do dzieła- ale musze, bo kurcze glupio sie czuje gdy teraz tak goraco i wszystkie dziewczyny pol nago do szkoly przychodza bo chude sa a ja to poprostu jak paczek przy nich

    a co u Ciebie?

  6. #456
    Guest

    Domyślnie

    Nikt nie powiedział, że na diecie będzie łatwo...niestety Ja też mam kryzys około godziny 15-16 zazwyczaj po obiedzie cholernie chce mi się słodkiego. Robię sobie wtedy herbate np. zieloną i mi przechodzi. Może spróbuj Mario wtedy wypić herbate lub wodę jak cię nachodzi mały głód. Wiem wiem łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale trzeba spróbować.
    Mi jak na razie idzie dobrze, bez żadnych wpadek. Jak się kończy kolejny udany dzień (jak teraz) to jestem szczęśliwa i mam powera żeby dalej walczyć A takie udane dni motywuja do tego żeby nie zaprzepaścić ciężko osiągniętego efektu jednym kawałkiem ciasta, więc łatwiej sie powstrzymac nastepnym razem Dobra kończe to biadolenie Jutro jest nowy dzień oby był udany.
    POWODZENIA!!!!

  7. #457
    sessetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2006
    Posty
    25

    Domyślnie

    MarieAntonine

    A co to znowu za marudzenie Trzeba byc twardym i tyle a zamiast słodkie jesc to brzuszki rob tak 25 albo 50 :P zalezy jak tam Twoj aforma :P mi to pomaga naprawde

    No i pisz tu duzo oczywisie bo tez kazdej z nas w taki sposob pomagasz :P

    Trzymam kciuki za jutrzejszy dzionek kanapeczka do szkoły i silna wola od rana

    09.09.08
    udo: 52
    tyłek: 91
    brzuchol: 79 talia: 67
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=683

  8. #458
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wpadlam tylko na chwilke żeby powiedziec, ze od \dzisiaj nowe zycie zaczynam

    wstałam rano i zrobiłam 100 brzuszków a potem troszeczke jogi, ale tylko troszeczke, no bo szkoła czeka ale mysle ze dzic ok bedzie
    bużka

  9. #459
    Guest

    Domyślnie

    MarieAntonine ja mam nadzieje bo trzeba z tym skonczyc a jak kazdy bedzie mowil biedna Marysia to pewnie nie stanie sie ta przelomowa chwila i bedzie Ci trudno tak wyjsc. Od dzisiaj kopniaczki za kazdy grzeszek i lakomstwo bo to chodzi o Ciebie.. o Twoją diete, o Twoj wyglad i o Toje samopoczucie. Musisz dac z tym spokoj bo sama widzisz ze to jest zle
    Pozdrawiam i zycze mnostwa wytrwalosci na dzisiejszy dzien i tysiac kolejnych :*

  10. #460
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    ja dziś też o 6 ćwiczyłam jogę, te ćwiczenia są super

    MarieAntonie nie przejmuj się wpadkami, ważne że się nie poddajesz, nam wszystkim jest trudno ale damy radę

Strona 46 z 105 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •