-
Hej Mario
Kochana, mam nadzieje, że od dzis się weźmiesz w garść. Tak ładnie Ci szło...nie zmarnuj tego....takie słodycze to tylko chwila przyjemności....a poźniej te wyrzuty sumienia...naparwde, czy warto?
Ja przy odchudzaniu tez mam takie czasem napady..zwłaszcza przed okresem...ale ważne, by te napady nie stały sie regułą!!
Trzymaj sie i pamiętaj...zamiast jeść przychodź i pisz!!!!
-
Witajcie dziewuszki!
Czytam was od jakiegoś czasu, ale postanowiłam zaczekać z napisaniem dopóki nie przeczytam całego wątku. Dziś się z tym uporałam, więc oto jestem
Dawno mnie tu nie było...cóż nie zawsze jest się czym chwalić. Nie jestem nowa choć zmieniłam nick, więc nikt mnie nie kojarzy A powróciłam na forum z wiadomego powodu. Podobne problemy i podobny ciężar do zgubienia, więc chciałabym się do was dołączyć. Przyjmniecie mnie prawda? Obiecuję dzielnie walczyć i was wspierać!
Odchudzam się od dwóch tygodni, dokładnie od 1.9.2006 Ale cos od tygodnia moja waga stoi, dziwne zjawisko zaraz tak na początku diety Ale to nic...przeżyjemy
Trzymajcie się dziewczynki. Mamy ładną pogodę, więc diety teraz nie możemy zawalić, bo letnie ciuszki są bezwzględne i nic nie ukryją...niestety.
Pozdrawiam
-
czesc wam kochane..... niestety znów was rtozczaruje
ale to przez sniadanie chyba dzisiaj zawalilam, bo nie zjadlam, bo bym sie na autobus spoznila i tylko szybko jedna kanapke wzielam, ktora na pierwaszej przerwie zjadlam a potem jabluszko i pozniej banana, a w miedzy czasie kolezanka czestowala mnie cukierkami i zjadlam 4, a pozniej poszlam z kumpela do cukierni i kupilam sobie takiego malutkirgo rogaliczka z jab;lkami- nie wiem co mniue podkusilo
w domku na obiad bylo spagetti wiec nie zjadlam, ale za to duuuuzo placvka drozdzowego, ktory mama wyciagla wtedy z piekarnika taka glupia jestem
Ale zrobilam maly postep w sprawie cwiczen- dalam sie wyciagnac siostrze i pobiegalam troszeczke- w sumie to bylo naprawde troszeczke bo jakies 15-20z cwiczeniami i wysiadlam poprostu, bo ostatnio to biegalam na wf-ie jakies pół roku temu, a od tygodnia w ogole nie cwiczylam z braku checi
Dasti
ja ostatnio tak przesadzilam ze napewnioo z 2kg podskoczyla- to nie byly takie drobne grzeszki
Inezza
zaszycie ust niesly pomysl, albo podlaczyc sie do kroplówki na miesiac ja tez powstrzymac sie nie potrafie ale sie staram zeby nie przesadzac az za bardzo
Emma
no ja tez caly dzien mam spoko, a miedzy ta "14-16" bo to zawsze tak 2-3 godzinki po obiedzie, to bym zjadla wszystko taka glodna jestem- a przeciez niby najedzona
moze sprobuje z salatka owocowa
joaaaannnn
wiem ze nie warto tych kilku chwil slodkosci poswicac calej diety ale ja poprostu ostatnio po tym okresie to juz sie nie moge opanowac
Newa
witam serdecznie na wateczku super ze jestes- wpadaj czesto
mniej wiecej mamy podobny problem wiec musimy sie wspierac, no nie u mnie ostatnio kiepsko, ale musze wkoncu pokonac te wszytkie pokusy
waga sie nie przejmuj czasami troche postoi i pozniej ruszy spowrotem
Ide juz sobie ale musze jutro szkola- ale piatek nareszcie moze od nowego tygodnia juz nie bede miec wpadek- nie moze -NAPEWNO
-
Emma ja tak mam jak moja córcia śpi do południa. Rano wytraymam bez jedzenia wieczorem jak cię mogę ale w południe nie mam co narzekać na brak apetytu.
MarieAntonine Ciężka sprawa ale napewno będzie lepiej uwierz w to i do dzieła.
-
jeum
łatwo powiedziec - do dzieła- ale musze, bo kurcze glupio sie czuje gdy teraz tak goraco i wszystkie dziewczyny pol nago do szkoly przychodza bo chude sa a ja to poprostu jak paczek przy nich
a co u Ciebie?
-
Nikt nie powiedział, że na diecie będzie łatwo...niestety Ja też mam kryzys około godziny 15-16 zazwyczaj po obiedzie cholernie chce mi się słodkiego. Robię sobie wtedy herbate np. zieloną i mi przechodzi. Może spróbuj Mario wtedy wypić herbate lub wodę jak cię nachodzi mały głód. Wiem wiem łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale trzeba spróbować.
Mi jak na razie idzie dobrze, bez żadnych wpadek. Jak się kończy kolejny udany dzień (jak teraz) to jestem szczęśliwa i mam powera żeby dalej walczyć A takie udane dni motywuja do tego żeby nie zaprzepaścić ciężko osiągniętego efektu jednym kawałkiem ciasta, więc łatwiej sie powstrzymac nastepnym razem Dobra kończe to biadolenie Jutro jest nowy dzień oby był udany.
POWODZENIA!!!!
-
MarieAntonine
A co to znowu za marudzenie Trzeba byc twardym i tyle a zamiast słodkie jesc to brzuszki rob tak 25 albo 50 :P zalezy jak tam Twoj aforma :P mi to pomaga naprawde
No i pisz tu duzo oczywisie bo tez kazdej z nas w taki sposob pomagasz :P
Trzymam kciuki za jutrzejszy dzionek kanapeczka do szkoły i silna wola od rana
-
wpadlam tylko na chwilke żeby powiedziec, ze od \dzisiaj nowe zycie zaczynam
wstałam rano i zrobiłam 100 brzuszków a potem troszeczke jogi, ale tylko troszeczke, no bo szkoła czeka ale mysle ze dzic ok bedzie
bużka
-
MarieAntonine ja mam nadzieje bo trzeba z tym skonczyc a jak kazdy bedzie mowil biedna Marysia to pewnie nie stanie sie ta przelomowa chwila i bedzie Ci trudno tak wyjsc. Od dzisiaj kopniaczki za kazdy grzeszek i lakomstwo bo to chodzi o Ciebie.. o Twoją diete, o Twoj wyglad i o Toje samopoczucie. Musisz dac z tym spokoj bo sama widzisz ze to jest zle
Pozdrawiam i zycze mnostwa wytrwalosci na dzisiejszy dzien i tysiac kolejnych :*
-
ja dziś też o 6 ćwiczyłam jogę, te ćwiczenia są super
MarieAntonie nie przejmuj się wpadkami, ważne że się nie poddajesz, nam wszystkim jest trudno ale damy radę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki