Strona 100 z 113 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 991 do 1,000 z 1122

Wątek: waleczne sadełko walczy o 55kg !! :D

  1. #991
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    od jednej nie...tylko,ze ja juz drugi dzien pod rzad ja jem....jakas tlusta jest.chyba jednak dam ta rybke jakims kotom a sama jutro dorszyka kupie ale,ze na lososia mam taka wielka ochote,ze cos sobie postanowilam-jak bede grzecznie jadla przez 2 tygodnie dietkowo to sobie zjem lososia
    na kolacyjke bylo :
    -200 ml maslanki 1.5 %
    -2 lychy musli ******s owoce lesne.
    i tym pieknym sposobem zakonczylam konsumpcyjnie dzien z iloscia 1039 kcali
    no to przede mna juz tylko cwiczenia
    buziaki

    00:53 no i pocwiczylam
    zeby nie bylo jutro zakwasow postanowilam zmniejszyc ilosc sklonow i wygiec a od jutra bede stosunkowo zwiekszac
    dzisiaj bylo 600 sklonow i 300 wygiec tulowia
    no to dobrej nocki zycze

  2. #992
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nikt mnie nie odwiedza heh pisze niemalze sama dla siebie.ale to nie klopot
    sniadankie :
    -kromka chleba razowego pelnoziarnistego
    -2 plastry poledwicy z indyka w galaretce
    -szklanka mleka 0.5%
    pomierzylam sie jeszcze raz rano....i wyniki sa takie :
    uda:101-99
    talia:75-72
    cycuszki:92-87(tym razem bez stanika bylo )
    i tak to kiepskie wymiarki no ale co sie bede lamala.przede mna jeszcze duzo roboty
    pozdr

  3. #993
    Awatar pisces
    pisces jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    347

    Domyślnie

    Ekhmm.. Chyba uda Ci sie z biodrami pomyliły Bo nikt nie ma 100 cm w udzie I chwała Bogu za to! Ja właśnie drugie śniadanko zaczelam... Przez 16 dni byłam diecie 1000 kcal, a dzis zaczęłam 1200 Zobaczymy co to będzie.. śniadanko super, nie za mało? Chyba, że jesz 5 posiłków dziennie, to rozumiem

  4. #994
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    uda czyli dwa
    mierze sobie obwod w udach bo w bioderkach mam 95 i to mnie nie przeraza...najgorsze miejsce u mnie to te uda wlasnie :/ nagle takie bable :P
    5 posilkow dziennie jem owszem.
    1200 to dobry wybor.ja tez przejde na tyle gdy osiagne wage 60-59 kg.o ile ja osiagne

  5. #995
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    drugie sniadanie :
    -platek Chabra zytniego bez cukru
    -jedna wisienka
    -troche soku pomaranczowego Hortex
    obiadek :
    wrocilam do domu ok.16 i taka bylam glodna ,ze zjadlam to co zostalo z wczoraj
    -curry ryzowo warzywne (ryz czarno bialy,brokuly,swiezo zrobiony przecier pomidorowy,curry i inne ziola...pychota )
    na deser wcinam duza nektaryne
    aaaaaaaaa jeszcze po drodze byl wielki kubas kawy inki.wiedzialam,ze wychodze i bede glodna wiec to wypilam,troche kalorii bylo a nie ciagnelo mnie za to az tak w sklepie do slodkich rzeczy ...choc juz bylam bliska podjecia decyzji o zakupie galaretki,kisielku,jogurtu pitnego czy jakiegos serka....ech....skonczylo sie na mozarelli (myslicie,ze to duzy grzech jak sobie zrobie ja z pomidorem na obiad jutro do jakiegos mieska ?)
    niestety rodzinka kupila tez kawe jacobsa chyba tylko dla mojej zguby...beeeeeee i jak ja mam sie teraz od niej powstrzymac co ? bu

  6. #996
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    na kolacje zjadlam...
    - pange..te ostatnia pange...uznalam ,ze za malo bialka bylo w moim dzisiejszym jadlospisie ...zapomnialam ,ze ja wstawilam do piekarnika bo przygotowywalam sobie jedzienie na jutro hehe no i mi sie tak odtluscila,ze wior z niej zostal ale nie byla taka zla kupilam mintaja i dorsza.pangi juz nie bedzie.
    -plasterek zoltego sera
    -popijam sobie pomaranczowy 100 % hortexu
    -troche kurczaka gotowanego (z tego obiadku na jutro)
    - trzy ziarenka bobu gotowanego heh
    -truskawek talerzyk
    -nektaryna
    -herbata z cytryna i miodzikiem gryczanym
    -troche popilam maslaneczki
    -plasterek wedliny
    tak podchodze do lodowy i cos wcinam....znam siebie ..to przez to odmowienie sobie kisielku i innych slodyczy...
    caly czas podswiadomie o tym mysle...mam nadzieje,ze jutro bedzie juz akurat z dieta...a no i nie przekroczylam 1000 kcal nie wiem dokladnie ile tego wyszlo ale na pewno jest w normach =)

  7. #997
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ech nadal waze 66 kilo
    sniadanko :
    -szklanka mleka 0.5%
    -4 lyzki musli owoce lesne ******s
    bedzie jeszcze herbatka gun powder...sypana zdecydowanie mi nie smakuje i nie dziala...za duzo tych ogonkow listkow jest...fuj.musze znalezc ta w torebkach
    na obiadek bedzie :
    -leczo pomidorowo-paprykowo-cukiniowo-kurczakowe :P moze zrobie do tego salatke caprese.zero wegli w postaci makaronu czy ryzu!!
    na kolacyjke moze tez nie zjem wegli...chce w koncu ruszyc z waga bo juz mnie frustracja ogarnia a to dopiero trzeci dzien HEHE
    buzka lasencje !!

  8. #998
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    mAgnesssik wita
    kopnelabym w dupe moj metabolizm gdybym nie zjadla makaronu do lecza. nie mam zamiaru skonczyc dzisiejszego dnia na limicie 758 kcali !!
    tak wiec na obiadek zjadlam makaron razowy fit do lecza..wzielam niepelna szklanke suchego i zjadlam pol ilosci ugotowanego.wiec wszystko w normie.
    na deser byla miseczka truskawek.aktualnie pije kubas kawy z mlekiem 0.5% (150 ml mleczka)
    kolacja...hmmm coz nie wiem ....
    owoce odpadaja bo za duzo cukrow.
    moze chlebek z serem bialym i warzywami choc nie wiem czy bede miala ochote jeszcze na wegle dzisiaj ..ech smece i mace i przynudzam
    lece pocwiczyc
    buuuuuuuuuuuzioooole

  9. #999
    Guest

    Domyślnie

    Witam, wpadam z rewizytka.
    Dziekuje za wsparcie i odwiedzinki
    A ten makaronik jest dobry????Bo muszę przyznać,że mam paczke w domku-ale nie probowałam. Czekam az pojawia sie papierówki-zeby zjesc go z pysznym musem jabłkowo-cynamonowym...mmmmm

    Pozdrawiam

  10. #1000
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    o rany !! mus jablkowo cynamonowy
    matko jaki mam slinotok !!!!!!
    amu amu chce to sobie wszamac
    makaronik jest super.ma ostrzejszy smak,bardziej wyrazisty niz zwykly ktorego nigdy nie lubilam.razowy mi nie smakuje ale ten pelnoziarnisty Fit jest mniam mniam
    a ja mam w lodoweczce jogody...tak lubie jak babcia robi makaron z jagodami na goraco...szkoda,ze to jest z cukrem
    pozostaje mi wiec zjedzenie samych jagodek np.z maslanka bo za duzo makaronu nie moge zjesc-wtedy zatrzymuje wode.

Strona 100 z 113 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •