Wątek: waleczne sadełko walczy o 55kg !! :D

hehe super sprawa z tym licznikiem!!dawaj linka
ale co ja widze tickerek chyba sie zacial bo nie wierze,ze Ty wciaz przy tych 76 !wyrzuc te wstretne kilogramki wyrzucmy je raz dwa i w ogole juz wychodzmy z diety i idzmy do cukierni no dobrze ...na sorbecik
pozdrawiam Cie wieczornie i jeszcze slonecznie

1054 kcal
kolacyjka :
-300ml mleka1.5% (chyba jutro kupie mleko 0.5 % :P)
-40g musli
na koncie 500sklonow na wyprostowanych nogach,dotykajac podlogi cala dlonia...tak mnie bola miesnie z tylu nog,ze chodzic nie moge

Nie ma za co Magnesiku, dobrze jest wiedzieć dokładnie ile się je Śliczny dzisiaj dzionek zaliczyłaś, limicik piękny i do tego ćwiczonka! Ja też nigdy cukinii nie jadłam, ale jak tak zachwalasz to będę musiała kiedyś spróbować. I taki krem sobie zrobię, o! Napewno kalorii to on ma co kot napłakał, więc nie ma co się długo zastanawiać
Pannakonda, ja też jestem ciekawa tego Twojego kalkulatorka, więc czekam na linka

A tu jak zwykle wieje optymizmem, tak jak lubię Hehe, fajny koniec dnia... rany ja tez tak chcę umieć: P
No to miłego wieczoru i trzymaj sie dietowo :P

Nie no mówiac slangiem SZACUKEN DD pieknie dzisiaj pieknie kurcze nie mam do czego sie przyczepic hehe. Ja zaczynam sobie zapisywac Twoje przepisy nieaam bata no trzeba hehe

Słonko jak ty masz taki humorek to i nocka będzie miła a życze Ci słodziutkich senków buziaczki

hehe linunia!niestety jest sie do czego przyczepic-o godz 23 zjadlam jeszcze100ml mleka z 3lyzeczkami malymi musli ale za to zrobilam400wygiec na boki(takie mi sie twarde miesnie zrobily po bokach,ze sie macam i macam i namacac nie moge ) oraz do 500sklonow ,ktore zrobilam po poludniu dorzucilam jeszcze 200takich masakrycznie meczacych-3razy dotykamy piesciami do podlogi(nogi bez zadnego rozkroku,zlaczone prawie calkowicie)i raz robimy wymach do gory ale nie zmieniamy zadnej pozycji-rece z pozycji zwisowej przenosimy nieugiete do gory.tak mnie teraz bola plecy i boczki sa tez takie napiete o tylnych miesniach nog nie wspominajac odpadly mi...ide poszukac moze gdzies leza
dosyc tego gledzenia.jutro mam ciezki dzien i obawiam sie,ze moze byc ciezko...postaram sie zjesc porzadne sniadanie bo obiados to poooooozno bedzie(boje sie,ze znow sie objem na wieczor...zawsze tak jest jak jem za pozno obiad<beczy>)
a moze bedzie dobrze?buzka Slonka ukochane!

cześć magnesik !!

super ci idzie z tymi ćwiczeniami, brawo !!
trzymam kciuki, żeby poniedziałkowych wpadek nie było, i żebys dzielnie trzymała sie dietki.pozdrawiam serdecznie i wysyłam biuziaki

A ja ci powiem magnesiku, bo teraz zważyłam, że 2 świderki mają 1g Mam elektroniczna wage kuchenną, więc to pewne Ładnie dietkujesz, mi też się waga zacieła, bo stoje w miejscu z 56.6kg i ani w dół ani w góre, tylko, że przez weekend nie dietkowałam

Miłęgo dzionka, buziaki

Magnesiku, co to jest odrobina musli z mlekiem przy takich wygibasach? Udanego dnia Słońce :*

witam !
postanowilam,ze dzisiaj zadnego makaronu,zadnego ryzu,zadnych ziemniakow.moze to pozwoli mi na zejscie w dol z waga!!cos czuje,ze juz wode przed@ zatrzymuje ..niestety, o zgrozo, ide do gory z kilogramami wiec chyba tyje ! mimo,ze przez hormony pecznieje to powinnam pozostac przy tej samej wadze,skoro jem dietkowo to chyba logiczne...
zjadlam dzis jak narazie :
-4wasy zytnie
-zupke cukiniowa winiary
zaraz zmykam pozalatwiac sprawy na miescie,wylatam sie jak glupia ale moze przynajmniej troche spale
papa