Wątek: UDA MI SIĘ!!

Witajcie Laseczki

Wstałam dzisiaj rano i siez aczełam zastanawiac, gdzie nam się ta wiosna podziała, bo z a oknem pochmurno

Wstałam bardzo wczesnie i już jestem po cwiczeniach, ale raporcik wkleje wieczorkiem
Dołek wagowy nadal jest i chyab dlatego dzisiaj troche gorzej jeźdizło mi się an rowerku ,ehh nieważne koniec smutków

Dennica masz racje ta waga to ma tupet hehe)

kama 11, witaj kochana, wczoraj juz wiece nie cwiczyłam, bo musiałabym to robic o 23.00 a to troche późno, ale cały tydzien ładnie ćwicyzłam, pzoa tym dzisiaj też.A co do spacerów, ja egenrealnie bardzo je lubie i nigdy jakoś specjalnie tras nie wybieram,same mnie nogi prowadza)


Agulonku, a pamietasz wrzesien 2006 przypomne ci,ze bylas wtedy osobą która najbardziej mnie zmobilizowała do pracy nad sobą, bo byłaś dla mnie wielkim wzorem!! wierze w Ciebie i wiem, ze wrócą Ci chęci i zapał do ćwiczen na pewno

Kasiu mam nadzieje,że te trampki to są solidnej budowy bo tej wadze trzeba proządnie nakopać hehe

WhatUGetIsWhatUC dziekuje Ci Słonko, Tobie również życze miłej niedzieli

Życze Wam,żeby ta niedzielia upłyneła Wam wyjątkowo przyjemnie i żeby była bardzo udana dietkowo, moja mam nadzieje będzie naukowa))


buziaki!!!!

Zamieszczone przez linunia

Wstałam dzisiaj rano i siez aczełam zastanawiac, gdzie nam się ta wiosna podziała, bo z a oknem pochmurno

U MNIE ŁADNIUTKO. Z ELVISKIEM NA SPACERZE CHODZIŁAM W KRÓTKIM REKAWKU
MUSZĘ CI WYSŁAĆ TROCHE SWOJEGO SŁONECZKA

A CO DO WAGI ROBI CI TAKIESAME NUMERY JAK MOJA TZN 2-3 TYGODNIE POKAZUJE 67 POCZYM NAGLE SPADA DO 63 ONE SA W ZMOWIE MÓWIE CI

POZDRAWIAM SERDECZNIE

Witaj liniuniu
tak na wstepie to ja malinka hihi
Powspierac to my sie musimy bo na dobre to nam wychodziło zawsze!
a co do Big Milka , powiem Ci ze jak zawsze sie odchudząłam to był jedeny lód na ktory sobie pozwalałam no jeszcze Zappa niekiedy wpałaszowałam
Ahh tak brdzo chce te bikini ... Uda nam sie prawda?! W kupie siła!

ja tez przed obiadem pojezdze na rowerku i po tez w koncu niedziela na wiecej ruchu mozna sobie pozwolic
I nie przejmuj sie tak ta waga wazne ze robisz swoje i moze wszystko idzie ci w cm! jak twoje ciuchy ? moze sa luzne?
Wiec dalej walczi nie dajmy sie temu tłuszczowi!

Buzka

[img]http://kartki.******.pl/kartki/5/571.jpg[/img]

EWELINKO WIOSNA TERAZ PRZYSZłA DO GDAńSKA JUż JEST 15 STOPNI W CIENIU I śWIECI SłONECZKO ,A PO POłUDNIU MA BYć JESZCZE CIEPLEJ

JEśLI TOBIE TEGO SłONECZKA BRAKUJE TO JA CHETNIE SIę PODZIELę BOGDA

Miśku masz racje!!! to jest tajna zmowa naszych wag, pytanie tylko co z nimi zrobic zlikwidowac czy postawić im ulitmatum , dajemy im jeszcze szanse?? hehe

YooAnnA, ale numer Ty wiesz,że ja sie zastaanawiałam czy to przypadkiem nie Ty??? wszystko mi pasowało do rysopisu pewnej osóbki, tylko,że miałaś za mało postów,żebyś to była Ty tak mi sie rpzynajmniej wydawalo hehe). Jasne,że razem jesteśmy silniejsze i będzie bikini zobaczysz))


Bogdziu dziekuje Ci bardzo juz mi cieplej)) na serduszku zwłaszcza, w Lublinie deszcz pada i jest szaroburo, mam nadzieje,ze pogoda znad morze przybędzie aż na dalekie wschodnie kresy Polski hehe

Zamieszczone przez linunia

[b][color=violet]Miśku masz racje!!! to jest tajna zmowa naszych wag, pytanie tylko co z nimi zrobic zlikwidowac czy postawić im ulitmatum , dajemy im jeszcze szanse?? hehe

TAK DŁUGO BEDZIEMY NA NIE STAWAĆ, AŻ BEDA ZMUSZONE POKAZAĆ NAM SATYSFAKCJONUJĄCY WYNIK - HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHA

A JAK NIE TO SMIETNIK HAHAHAHAHAHAHAHAHHAHA

A gdzie są te truskawki w tym realu?Jogurty?mrożonki Bo ja uwielbiam truskawki.
A ktoś napisał, że teraz truskawki to sama chemia..nie pamiętam kto To wszystko jest chemią, nawet woda, czy cukier. A to są hiszpańskie truskawki, a tam wceśniej cieplej. A są spryskiwane środkami, żeby całe dotarły do nas, więc wystarczy dobrze umyć
Lniunia a wagą się nie przejmuj, dużo ćwiczysz więc to chyba dlatego, ja się nie wypowiadam na temat mojej wagi, chyba nie będę na nią wchodzić przez jakieś 2 tygodnie ciekawe czy wytrzymam
U mnie też brzydko, deszcz pada
Miłego dzionka

Trampki jak trampki ale ja silna dziewczynka jestem...więc jak przyłożę to się przestraszy i będzie pokazywać coraz mniej kilogramów

Ale bądź dzielna tak niewiele zostało Ci do końca suwaczka!!!!

Buziaczki wielkie

p.s u mnie też pada

hej
jeśli zastosujesz wszystkie chwyty polecone przez dziewczyny w ramach walki z bezczelnością wagi, to na pewno już niedługo się ugnie zresztą Twoja zdecydowana postawa zapewne też przyczyni się do tego, że już wkrótce zmięknie i nigdy więcej Ci nie podskoczy dosłownie i w przenośni
ja na szczęście wczoraj zapanowałam nad chęcią "nawpierniczania się" z czego jestem dzisiaj bardzo dumna, chociaż moja waga też ostentacyjnie ze mnie kpi i nic sobie nie robi z moich wszystkich starań... ja jej jeszcze pokaże
póki co szala zwycięstwa w zmaganiach z naturą przechyla się na moją stronę i o dziwo, jakoś słodycze przestają mnie pociągać co w odniesieniu do mnie wprawiło by w stan głębokiego szoku niejedną przyjacielsko nastawiona duszyczkę tak więc radziłam sobie wczoraj nieźle, czego dzisiaj nie zamierzam zmieniać
Tobie też życzę wytrwałości i dalszych sukcesów
mua

Hej Laseczki dzień był szaro bury ehh, mam nadzieje,ze jutro będzie lepiej , już do mnie szefowa dzwoniła,ze next week pracuje, ale tylko 16h jupi

Te truskawki są na dziale mrożonek i lodów itp


Szybciutko wpisuje raporcik i pa lu lu, jutro Was poodwiedzam moje kochane

Menu:
śniadanko: serek w. z łyżeczką miodu+ cappuccino
2 śniadanko: grejpfrut + 6 moreli suszonych
obiadek: 1,5 upieczonego kartofelka+ kilka rzodkiewek+ 100 gram dorsza wędzonego i 100 gram trewla wędzonego (pyyyycha)
podiweczorek: jogurt "Joguś" waniliowy z łyżką rodzynek + kawka
kolacja: kilka plastrów swieżego ananasa

plus herbatki zielono-czerwono-antystresowe

RUCH:
65 minut na rowerku
50 minut gimnastyki w tym:
8Minutes abs, arms, buns, 200 brzuszków, żwiczenia na dolną partie brzucha i 10 minut pilates

Teraz życze Wam kolorowych snów, spijcie dobrze, oby poniedziałek pieknie nam się zaczął