Wątek: UDA MI SIĘ!!

niedobrze, na jakieś zadupie cie wysyłają
powinnicie do jakis prestiżowych iejsc dawać, wkońcu mas talent do tej pracy
pozdrawiam

Miśku święta racja!!!!!!!!!!!!!! Powiem to mojej szefowej



a oto moja dewiza życiowa na dziś

Kochana, jak poczytałam o Twoich zakupowych szaleństwach, to aż mi w oczach zaiskrzyło - pięknie!!! I to w dodatku w takim rozmiarze!!! Jej, no po prostu brak słów, tylko się cieszyć! jesteś piękną kobietą i te ciuszki to tylko podkreślą...
Pozdrawiam...

pisz, pisz, pisz jak najwięcej aż miło poczytać, że tak świetnie Ci idzie, to bardzo inspirujące niedługo dostaję pierwszą w swoim życiu wypłatę i wybieram się na zakupy, mam nadzieję, że też w rozmiarze 36
trzymaj tak ślicznie dalej, buziaki

Ewelinko nie było mnie kilka dni...a tu takie wydarzenia. Gratuluję pozytywnego spojrzenia na siebie. Zakupy w rozmiarze 36 super Ty już laseczka jesteś...myślę, że jeżeli utrzymasz ten rytm ćwiczeń to nie masz się już co martwić nawet małymi dniami obżarstwa...a co do chłopaka to nie przejmuj się oni już tacy są trochę inni...mam nadzieje, że już się pogodziliście

Życzę bardzo udanego dnia i nie padnij nam tam na tych peryferiach

K.

[Dziewczyny TRAGEDIA TRAGEDIA TRAGEDIA TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!

Ale to za chwilkę,najpierw raporcik
Jedzonko:
serek w.+ łyżeczka miodu+kawka con leche
3 tekturki z dźemem truskawkowym
miseczka czereśni+malinki mniam mniam
zupka szpinakowa Winiary
jogurt jogobella wiśniowy
karotka malinowa z mleczkiem

ehm no i ten teges niedawno troche bobu,ale ja tak uwielbiam bób,a to był pierwszy w tym roku,wiec mam nadzieje,że rozgrzeszycie
Ruch:
65 minut aerobiku "Dirty dancing"
3-ci dzień Wiederek
50 brzuszków
60 minut na rowerku, 870kcal, 38km

rowerek byłby dłuzej,tylko gdy jechałam na szkolenie na 18.00 to o 17.30 dostałam smsa,ze jest dopiero o 20.20 i tyms sposobem musiałam wczesniej pojeździć, bo dopiero co wróciłam

A o co chodzi z tragedia...

Otóż....

wiecie jaki ja mam strój na tą promocje????(tak na marginesie to będą 3 dni po 7h dużo )....
....
....

Krótką spódniczke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Matko ostatni raz spodniczke rpzed kolano to miałam jak byłam małą dziewczynką!!
Wy wiecie jaka to dla mnie trauma ehh((

No wyżaliłam się, ide do Was

Dobrej nocki moje kochane!!!!!!

Ewelinko, skoro źle się jeszcze czujesz w krótkiej spódnicy, to nie możesz zaprotestować, że jej nie założysz

Nie wiem, jakie są warunki uczestniczenia w takich promocjach, ale czy musisz się zgadzać na każdy strój, jaki Ci zaproponują?

... poza tym, ekhm ...z drugiej strony ... może .... to właśnie nadszedł TEN moment, żebyś założyła krótką spódniczkę, ważysz już tak malutko
Może to jakiś znak?


Pytałaś o wodę z cytryną na czczo: podobno oczyszcza organizm z toksyn, poprawia przemianę materii, zapobiega zaparciom - można jeszcze dodawać łyżkę miodu, to będzie jeszcze lepiej uodparniać, ale ja nie mogę z miodem, bo muszę być na czczo zanim wezmę lek na tarczycę

Spokojnej nocki

Ewelinko, miłego czwartku Słoneczko

Dziś piekny Słoneczny czwartek!!!

a ja musze jechac do pracy, na dodatek to miejsce, w którym pracuje jest na drugim końcu miasta i autobusem zajmuje mi dojazd 40 minut. Więc jak wyjde z domu o 13.00_mam na 14.00) to wróce ok 22.30(( tragedia normalnie i to taki 3 dniowy maraton ehh

Kasiu ja nie wiem czy to znak,zeby zaczać nosić krótkie spódniczki,bo moje nogi to jeszcze są dwa małe serdelki hehe.A niestety nie moge nie założyć stroju, bo inaczej potracą mi z pensji(.Poza tym wiem,ze będe miała w te 3 dni 2 kontrole,jedna od szefowej drugą od przedstawiciela firmy, którą promoujemy .Ale jest jeden plusDD Nie mam zadnych raportów i nie muze nikogo zachęcać do kupna, po prostu będe roznosiła ulotki oraz informowała o promocji)

Już dzisiaj wypiłam wode z cytryna, wypróbuję Twój patent jesli pozwolisz)))


Dziękuje za życzenia udanego dnia, zaraz wpadne do Ciebie))

Wszystkim moim kochanym kobietką życze wspaniałego czwartku!!!!!!

ah zapomniałabym już wykonałam plan cwiczeniowy na dziś 71 min na rowerku,45km, 10026kcal
4-ty dzien Weiderka
8 minutes buns
15 min Tamilee buns of steel))

Ewelinko, Kochana, ja sądzę, że to jest ten moment żeby założyć krótszą spódniczkę. Odważ się! Jak znam życie, to Ty masz takie ciałko które tylko czeka, żeby je przyoblec w coś bardziej odsłaniającego nogi! Zupełnie nie wierzę w te serdelki, choć wierzę, że Ty sama tak to możesz widzieć... W każdym razie trzymam kciuki,żebyś dobrze przeszła przez to doświadczenie i... przekonała się do bardziej kusych rzeczy Powodzenia i pozdrawiam