Strona 10 z 43 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 428

Wątek: 76>>>>>>64kg bez bólu:)

  1. #91
    Sinoope jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    przepisik przeczytałam po fakcie hmmm ale może następnym razem to mój pierwszy budyń waniliowy od X czasu [odwyk od czekolady ]

    a co do Activi... troszke przereklamowana... ale co tam... na kazdego inaczej dziala

    zaczynam myśleć... i myśleć o ćwiczeniach

    :* trzymaj się

  2. #92
    Guest

    Domyślnie

    pannakondziu gratuluję udanego dnia piękne postępy czynisz i na pewno z każdym dniem będzie coraz piękniej

    do usłyszenia jutro!!! słodkich snów

  3. #93
    Scharottka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie



    Widzę że coraz lepiej ci idzie
    Udanego czwartku życzę

  4. #94
    Guest

    Domyślnie

    pannakodziu co tak zamilkłaś?? czekamy na codzienną relacje z pięknego dietkowania!! z kogo mamy brać przykład?

  5. #95
    pannakonda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No dziś wyjątkowo w pracy przez 8 godzin bez dostępu do sieci
    śniadanie: pieczywko lekkie z serkiem chrzanowym i 100 g serka waniliowego
    drugie śniadanie 2 pieczywka lekkie z serkiem, papryką, pietruszką i pomidorem, duuuuże jabłko i duuuuuża herbata puerh

    obiadek dwie łyżki ziemniaków, malusi kawałek wątróbki pieczonej i surówka kapuściana

    po powrocie do domu: zupka szczawiowa
    deser:2/3 batonika musli (z LeaderPricea, taki ohydny że niedobrze mi się zrobiło)

    kalorie muszę policzyć w zeszyciku, ale tak na oko to tysiąca raczej nie przekroczyłam

    rano po pobudce 20 minut ćwiczeń

    Wpadnę jeszcze wieczorkiem, pa

  6. #96
    pannakonda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wpadam na chwilkę, żeby oznajmić , że się obżarłam zdrowo obżarłam Do teraz zjadłam jeszcze 100g serka waniliowego trzy pomidory z dwoma łyżkami twarożku 3 pieczywka pół kubka mleka z łyżeczką miodu (gardło boli )

    Więcej grzechów nie pamiętam :P Jako że poprzednio wyliczone żarełko miało wg moich wyliczeń 760 kcal, to w sumie wchłonęłam 1250 kcal.
    Jak dla mnie nieźle...

    W porównaniu z moimi atakami obżarstwa, z których w pojedynczym ataku na lodówę potrafiłam zeżreć z 1000 kcal, to ten uważam za całkiem-całkiem przyzwoity.

    Bączek mi siedzi na oparciu fotela i bzyczy, że śpiąca, więc spadam kłaść i raczej już dziś się nie zjawię.

    Poodwiedzam Was jutro laseczki, pa!!! :*

  7. #97
    Guest

    Domyślnie

    no ładnie pannakondziu 1250kcal to całkiem niezły wynik i cieszę się, że obżerasz się tak zdrowo

    życze miłego wieczorku i kolejnego udanego dnia dietkowania!! wpadnij jutro koniecznie do nas

  8. #98
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    sliczny dzien zaliczylas!!!zdecydowanie lepszy niz ja baczek powiem Ci ,ze moj prof od skrzypiec na akademii nazywa sie krzysiu bakowski i mowie na niego baczek
    dobranoc kochanie!!:*

  9. #99
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie potrafie wyjść z podziwu dosłownie!!!!!!!!!!!!
    Jestemz Ciebei bardzo dumna i jadłospis był fantastyczny,a Twoje obżarstwo nie było cieżkostrawne czy abrdzo kaloryczne, wiec też uważam,że to był sukces, poza tym te ćwiczenia to kolejny powód do dumy

    Mam andzieje,że dzisiaj tez tak dorbze Ci pójdzie, ja trzymam kciuki,a Ty msusiz być dzielna kilka miesięcy cieżkiej pracy, ale jakie później będą efektyDDD

    A co do batonów musli, to ja ci polece coś co sama jadłam i jest pyszne: batony Belvita one sa lekko polane mleczna czekolada Milka i jeden zawiera tylko 64kcal,a w opakowaniu są dwa. Są naprawde pyszne!!!

    Trzymam kciuki za dzisiaj i daj znac jak Ci posżło kochana))

    buziaki an miły dzień

  10. #100
    pannakonda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej hej!!!

    Dzionek rozpoczęty. Muszę się Wam przyznać, że nie wytrzymałam i wlazłam dziś rano na wagę i cóż widzę... 74.6 W zachwyt wpadłam normalnie, wiem, że to głównie woda zeszła, ale mimo wszystko...


    Zaraz zmieniam tickerka

    Dziś od 6.30 do brzusia wpadło":
    jajo x2 usmażone na łyżeczce masła
    2 pieczywka lekkie
    brzoskwinia
    razem 380 kcal, ale w końcu już 9ta.

    Zabieram się za ćwiczonka, nie chce mi się strasznie, ale się przemogę i zaliczę oglądając "Pytanie na śniadanie" chociaż 20 minut. Jak ćwiczę przed TV, to jakoś łatwiej mi idzie i nie zauważam tak szybko znużenia ćwiczeniami.
    Biegnę więc po kółeczko, hantle i skakankę.

    Papapa
    :*
    [/url]

Strona 10 z 43 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •