Wątek: Spełnie swoje marzenie!

Olinka81: Dziekuje! Odpisalam ci bardziej treściwie w jednym poscie na twoim pamietniczku! Jak mniemam masz na imię Ola?
Suchelec: Tobie odpisałam na gg Miło sie rozmawiało :* Dziekuje!


No więc mój dzisiejszy dzień:

Jedzenie:
- Duży jogurt pitny truskawka
- Sałatka (dwa plastry szynki, pół sałaty, malusi pomidorek, kukurydza z puszki, sos vinegrette)
- Mały jogurt naturalny
- Ryż w bulionie z łyżką śmietany
- Herbatka z cukrem
- Dwa banany

Wlasnie zrobilam 120 podskokow skakanki i porobie jeszcze brzuszki ile sie da, przysiady

Dobrze mniemasz

Ja Twojego znaleźć ani wydedukować z nicka nie mogę

Jestesmy imienniczkami

Okazało sie ze wf mam jutro a nie dzis. Wygląda na to, że kiedy nie chce mieć wfu zawsze go mam, a kiedy go chcę to nigdy nie ma! Ironia. W kazdym razie mama była na zakupach w tesco i juz wiem co jutro zjem!

Cwiczenia na jutro:
- 2 h wf
- skakanka
- przysiady

Jedzenie na jutro:
a) planowane
- 500ml jogurtu naturalnego (8.00)
- 2szt ciemnej bułki (9.45)
- pomidorek i ogorki (12.25)
- 100g ciemnego ryżu z warzywami (14.30)
- 500ml jogurtu sliwkowego (16.00)
- pomidor lub ogórek (17.30)

witaj droga "wariatko"
trzymam kciuki.widze,ze juz jeden kilogram poszedl w niepamiec.oby byly i nastepne.bede Cie odwiedzac.milego jutrzejszego dnia i przede wszystkim udanego dietkowania
usciski :P

słuchaj to Ty pieknie jesz

w-f jak ja za nim tęsknię to była zawsze moja ulubiona lekcja

to tam ćwicz nam ładnie i chudnij na nim szybciutko

buuuuuziole

ojj wf tak teraz nastudiach tez mam ale tutaj to juz co innego, chociaz nie mowię, że gorzej

jedzonko naprawdę dietetyczne, podziwiam aż miło czytać, jak ktoś tak porządnie je ćwiczy

podziwiam i życzę porządnych efektów, na pewno się uda postaram sie zaglądac czasem, buziaki :*

No i jestem. Wiecie co mi się dziś przydażyło? Owszem, wf w konucu był, ale ja zapomniałam butów. Spakowałam rano strój ale nie pomyslalam o obuwiu zupełnie. Byloby pewnie ok gdyby nie fakt, że ja na codzień chodzę w wielkich glanach, a w nich na sale mnie nie wpuszczą. Poprostu bosko, bede musiala poczekać ze swoim "upragnionym" wfem do piatku. No i musze wypełniać więcej z tych wszystkich cwiczen ktore tu wypisuje w swoich planach bo zazwyczaj robie połówke lub mniej, ale staram sie coraz bardziej i coraz lepiej mi wychodzi!

Jestem coraz pewniejsza, że wygram walke ze swoim tłuszczykiem! Dieta mnie nie męczy, jem rozmaicie i ciekawie a przede wszystkim zdrowo! Dzis odmowilam sobie wielu przyjemnosci w postaci słodyczy, bo szkoda mi by było zaprzepaścic ten dzien. Uwazam ze był udany!

JEDZENIE DZIS:
już zjedzone:
- jogurt naturalny bez cukru Danone 500ml (336 kcal)
- kajzerka bułeczka (120 kcal)
- dwie parówki (244 kcal)
- 60g ryżu ciemnego (86 kcal)
- ok. pół szklanki rosołu z kostki (26 kcal)
- kilka winogronek (więc nawet szkoda obliczać ile tego było w kcal)
około 812 kcal!
jeszcze na dzis:
- 400 gramów brokuł lub kalafiora (120 kcal)
- szklanka rosołku z kostki (26 kcal)
około 146 kcal

łącznie 812 kcal + 146 = 958!
do tego piłam jeszcze Tymbark wiec pewnie jest 1000
Jak myslicie, jest ok?


RUCH:
Dużo dziś chodziłam i gralam troche w piłke z koleżanką w supermarkecie, robienie zakupów i pchanie wózka też chyba mozna zaliczyc do cwiczen Dzis znow napewno skakanka i przysiady oraz brzuszki, po zrobieniu ich napisze ile tego było


INEZ20: Musze cie dzis odwiedzic, moze wieczorem bo teraz ide te brokuły ugotowac a potem chce wyjsc sie przejsc moze troche sie poruszac byle nie siedziec w domku! A wf czasem to katorga, ale ja patrze na to jako na darmowe lekcje fitnesu hehe. tez mam nadzieje ze sie uda. Jak juz mowilam - wpadne do ciebie (postaram sie dzis wieczorkiem!).

mAgnesss: Ano witam witam! No, ten jeden kilos poszedl i (mam nadzieje) nie wroci, wygoniłam drania swoim laserowym spojrzeniem! Dziekuje

Justynia: Dziekuje! Postaram sie hehe! A ja nie znosze wuefow, zawsze wychodze na pokrake, hehe, ale czego sie nie robi dla schudniecia?


Mam nadzieje ze na kolejnym ważeniu bedzie kilogram mniej...

Ugotowalam kalafior ale jakis niesmaczny był wiec nie zjadlam prawie nic. Mama powiedziala ze za mało zjadlam w ciagu dnia, wiec dodaje do tej puli jeszcze trzy malutkie kromeczki ciemnego chlebka z plasterkiem szyneczki każdy Moze jeszcze skusze sie na nektarynke

Olu, a od dawna trenujesz kendo?

Moze się ignorancją wykazuję teraz, ale czym się kendo charakteryzuje?
Ja może w tym roku dotrę w końcu na aikido