Zjem normalne pierogi, takie jakie kocham, bez udziwnien, dieta dieta, ale jak mam szanse rozkoszowac sie polskim pysznym jedzonkiem, to troszeczke odpuszcze, oczywiscie nie za duzo. I przyznaje sie do tego otwarcie, chocbym miala po pierogach pojsc na 2 godzinny spacer (a to bedzie napewno w planie - spacer po sklepach) i inne to napewno ich sobie nie odmowie. Nawet nei chce ich sobie odmawiac.
Pozdrawiam - pierogowa Bernadeta M.
Zakładki