Ktosiulko!Idzie mi dobrze.Dzis zjadłam 2 jabłka i mega porcje warzyw na patelnię
i troche nawet pocwiczyłam...
a co do tych tajemniczych stworzen...fuuu
pająka masz??to tamten na zdjęciu był twój>??
bleeee
boje sie
moja szwagierka miała 2.Jeden zdechł..raz czekałam az łaskawie zabierze sie jej pajączek do konsumowamnia małej pieknej myszki,ale ten skubaniec nie chciał jej zjesc...a pozniej okazało sie ze te swoja wilinke zrzucał..czy jak to sie to zwie..tajemnicza metamorfoza..nawet oczy zostawił...hmm.Musze kiedys o ptasznikach poczytac....
Ktosiulko!A ztym świerszczem to numer..hahahahahahahahaha
mi to kiedys chomik uciekł za szafe...wszedł między dechy w podłodze i...wyprawiłam mu iście królewski pogrzeb..naprawde.Widzisz.Mniewam czasami dobre serce.
ojeny
ale ja dzis chrzanię...
to chyba z głodu!!!!!
ps.Normalnie dzis rano ogoliłam moje nogi..czułam sie juz jak sarna.....hahahaha
a Mis wrócił z pracy i dosłownie po 2 min..<<łał Roleczko jakas ty gładka...''i juz mu jęzor wisi
mmmmmmm
Zakładki