-
ps.Własnie sie zważyłam.Morał z tego taki ,ze nie pozostaje mi nic innego jak zaczac wszystko od nowa!!!!Powróciłam do punktu wyjscia a przezciez nie o to chodziło
.Nawet nie wiecie jak sie strasznie czuje.Ze zawiodłam was i sama siebie.
Ale nie bede sie uzalac.Od teraz zabieram sie za siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Witam
Dobrze, że potrafisz się podnieść po porażce. Mnie też niedawno dopadło jojo , wrócilo mi 7 kg w dwa tygodnie, ale to była moja głupota, bo nagle zaczęłam jeść tak jak przed odchudzaniem. Myslałam że już panuję nad tym i że dam radę. Bałam się wejść na wagę, bo doskonale wiedziałam że tyję. Dopeiro gdy się odważylam i zobaczylam przeklęte (dla mnie) 69 kg to się przeraziłam i zaczęłam walkę od nowa.
Mogę ci polecić dietę, którą ja obecnie stosuję. Dostałam ją od Arletap (dzieki wielkie kochaniutka ). Niby jest gwarantowany ubytek wagi - 5 kg w pięć dni. Ja w to nie wierzę zbytnio, chociaż w ciągu trzech dni ubyło mnie o 3 kg.
Przede wszystkim przez wszystkie dni nie należy używać soli ani tłuszczu, nie wolno pić kawy (ja piję jedną) ani czarnej herbaty.
1 dzien - warzywa, dopuszczalne dwa ziemniaki. Surowe albo gotowane.
2 dzień - chudy twaróg, kefir.
3 dzień - kasze (wszsytkie)
4 dizen - owoce (Już jutro Nie moge się doczekać )
5 dzien - mieśko, ryby.
Nie jestem glodna, bo mogę jeść ile chcę, ale zjadam jakoś tak trochę ponad 1000 kcal.
Jesli ci sie ona podoba, to spróbuj. Ale decyzje sama podejmij.
W każdym razie dla mnei nie ma niczego lepszego niż taki ubytek wagi na początek. A potem trzeba zacisnąć zeby i dopilnować żeby te kiloski nie wróciły z hukiem.
Pozdrawiam
-
Dietka spoko.Typowa nie łączeniaMysle ze spróbuje.TYm czasem chwilowo zaprzestaje jakiej kolwiek konsumcji.Oczyszcze organizm z toksyn,a jutro..zobaczymy
Bardzo dziekuje za wsparcie.
Tego niestety w domciu nie mam.
Wszyscy mnie kuszą jakimis pychotkami i z gory zakładaja ze mi sie nie uda.
-
witaj rolini ---wielkie wielkie dzięki za opinie nie masz nawet pojecia jak bardzo mnie podbudowałaś , wiesz waga spada w pasie też , ciuchy są luźniejsze albo w niektóre zaczęłam znów wchodzić .Jednak jak sama na siebie patrzysz to wydaje się , że nic sie nie zmienia.Poważniej wygladam?no cóż jednak już 30 -ka przekroczona
Moja córcia ma skończone 10lat.
ja dzisiaj na śniadanko zjadłam sałatke a na obiadek schab smażony bez panierki i bez tłuszczu z ziołami + papryka konserwowa.
Na kolację planuje tylko jogurcik naturalny +jabłuszko ---wystarczy , żeby nie zaprzepaścić tego co mam.
wiesz co kitola chyba od jutra spróbuję tej Twojej dietki całkiem ciekawie to wyglada.
pozdrówka
-
Basieńko!Wierz mi!Wyglądasz czadowo.Połowa moich kolezanek 30-tki jeszcze nie przekroczyła,a wyglądaja jak 50(źle utrzymane).A ja myslałam ze ty jestes w moim wieku.Widzisz malutka.Wyglądasz na 29-30.A ile masz wiosen
-
rolini do boju marsz
Wierzę w ciebie że ci sie uda ....
Ja w weekend miałam pełno imprez....z diety w tym czasie nici...ale za to dziś ostro zacisnęłam pasa...i jem tylko jebłka i kapuste kwaszoną
Za to co chwilę biegam na kibelek
Dzisiaj przypada dzień mojego wazenia ...ale wiem że po tak grzesznym weekendzie nie byłabym zadowaolona z wyniku...dlatego mam gdzieś wagę...wolę się nie stresować
Polecam ci to samo ...jak czujesz że jest żle to nie wchodz na wagę...podietkuj sobie kilka dni i zważ sie jak poczujesz że jest lepiej
Zyczę wytrwałości
-
rolini Kochana, nic sie nie martw pimpek ma racje- lepiej sie czasami nie wazyc ja ma teraz takiego lenia, ze hej.. a w domku tez mnie wszyscy do smakolykow namawiaja i coraz trudniej dotrzymac obietnic diety chyba pojde sobie zrobic kapiel. moze humor mi sie poprawi.. buziaczki
-
kitola mam pytanko rozumiem , ze jak w jeden dzień przypadł np na warzywa to jadamy wyłącznie warzywa i nic więcej???
u mnie dzisiaj wszystko w porządku dietka trwa na kolacyjke zjadłam dwa plastry szynki + dwa grubsze plastry feta+pół pomidorka----uważam , ze dość.
Pije herbatkę czerwoną.
Rolini spokojnie nie myśl przez parę dni o ważeniu tylko podążaj wyznaczona trasą ---dietke dobierz sobie spokojnie taką , która nie będzie dla ciebie przymusową czynnością .Oczywiście od ćwiczonek nie odbiegaj nawet jeśli to ma byc coś lekkiego---trzymam kciukasy buziaczki
-
Bahani tak, tylko warzywa, nic więcej. Ale można je gotowane lub surowe jeść, i dwa ziemniaki można zjeść. Ja zjadłam więcej, bo chyba ze cztery a i tak waga poleciała.
Ja dzisiaj dzień owocowy
i nie wiem ile i czy schudłam bo mi waga zastrajkowala baterie się wyczerpały
-
Kitola powiedz mi jak przetrwalas dzien na kaszach? tzn co jadlas? pol garnka peczaku i co chwila kilka ziarenek? jak to wyglada? no bo reszta dietki wydaje sie super i chyba zaczne od przyszlego tygodnia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki