-
Miałam wpaść rano... ale tak jakoś mnie zamurowało
Ale Ciebie kochana, jak zwykle u siebie nie ma... latasz gdzieś i tyle
Pozdrawiam piątkowo i życzę udanego weekendu
-
sunny, wczoraj poprzestałam na nabyciu ananasów - jeszcze ich nie ruszyłam - nie brałam za duzo rzecz na raz bo i tak w łapkach dźwigać trzeba było...
agata te owoce, a przynajmniej ananasy wcale nie mają tak dużo kcal, przeczytałam to kiedyś na puszcze i byłam pozytywnie zaskoczona. Posprawdzaj jak masz ochotę i wybierz sobie te, co bedą w sam raz dla Ciebie.
kaczuszka dzięki
majandra wiem, że ten syrop z cukrem, ale taki pyszny... I tak niewiele wypijam go
Pasquda ja mam tą płytkę z pilatesem z serii "Ćwicz z nami" czy jakoś tak, ale jak dla mnie to taka średnia jest. Albo ja nie mam cierpliwości, albo to po prostu nie dla mnie. Przynajmniej sposób przedstwienia mi nie odpowiada, za mało treściwe to jest. Niby do niektórych ćwiczeń są dwa wawrianty, łatwiejszy i trudniejszy, ale żaden mi nie pasuje - prawie zasnęłam przy nich Mam jeszcze z tej serii aerobik, ale jeszcze nie sprawdzany.
doty jakoś tak mam, że sprawdzam wątki po kolei, a mój zazwyczaj gdzieś zakopany więc się schodzi zanim dotrę...
Dziś do mnie przyjeżdża siostrzyczka, pewnie chwilkę u mnie w pracy posiedzi, bo będzie wcześniej niż ja kończę i jak ją znam, to pewnie będzie naciągać... Sama bym tak zrobiła, jakbym miała starszą siostrę Ale coś czuję, że z ćwiczeń w weekend nic nie będzie - jeszcze mi tego brakuje, żeby mi się siostrzyca śmiać ze mnie miała
-
widze Kochana że tickerek w dół boskooo gratuluje
-
Ja również gratuluję
-
-
hej hej Saira
i jak tam wekend a siostra sie nie przejmuj zawsze mozna jakis podstep wymyslec no zabrac ja na basen albo cos w tym stylu to tez przeciez cwiczenia i to jakie
-
Dzieki za info.. teraz mi sie przypomnialo jak moja kumpela zaprosila mnie do domu.. zeby pocwiczyc.. no bo w sumie w kupie razniej.. i latwiej sie przelamac..
wiec poszlam.. zrobila po kawie.. puscila pytke.. usiadlysmy przed telewizorem.. i wzielysmy sobie kawal ciasta na talerzyk.. patrzylysmy w ekran.. i Magda komentowala.. - na ekranie Cindy .. wyduszala z siebie 7-dme poty a my wpychalysmy ciasto pelne podziwu.. rzucalysmy teksty.. typu.. to jest latwe, to bym tez umiala, to tez nawet fajnie wyglada.. itp.. zadna z nas nie odkleila dupy z lozka.. po godzinie patrzenia .. wylaczylysmy plytke.. i pojechalam do domu..
Super bylo.. do dzis mam jakis uraz do takich plytek.. nie wiem czemu ale z ciastem mi sie kojarza..
Buziole poniedzialkowe przesylam
-
Hej Sairko, co u Ciebie?
-
Postanoiwłam odkopać Twój wąteczek, bo już kurzem zarósł i nawet sama Ty do niego rzadko zagladza
Co tam słychać u Ciiebie Sairko Łądnie dietkujesz... ćwiczysz...
A moze juz się na święta szykujesz rozpychając brzuszek
Pisz... pisz kobieto... czekam [/list][/code][/list]
-
Witajcie!
Jakoś tak w weekend się rozpuściałam i do tej pory nic mi się nie chce...
Dietkowanko? Pięknie nie jest, ale nie ze względu na kcal tylko ilość i jakość tych posiłków. Wczoraj był jeden duży i jakiś owoc. Więc z tego względu niezbyt pięknie. Za ćwiczenia nie chce mi się wziąć, sama się tłumaczę @, zresztą brzuszek jakoś odmawia współpracy przy ćwiczeniach, przed wizytą jakiś "zażabiony" był, jakby to dum ujęła...
W weekend siostra mi powiedziała, że ona dużo nie je, ale ja w porównaniu z nią jeszcze mniej
Waga grzecznie się trzyma, ostatnio jak się na nią wdrapałam, chyba w niedzielę, 64,1kg
A teraz pytanie praktyczne: Jak się je persymonę/szarona Bo wczoraj dostałam i nie wiem jak się doń zabrać?
Przy okazji jak się je masę innych, egzotycznych owoców? Bo ja lubię różne różności smakować... A moje dobranie się do nich i spałaszowanie nie zawsze zbyt "fachowo" wygląda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki