Strona 39 z 81 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 49 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 807

Wątek: Saira vs tłuszczyk - reaktywacja

  1. #381
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj sairka :P co u ciebie
    buziaki i milego dnia :P

  2. #382
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witaj Sairko!.
    Widze ze ladnie dietkujesz...Jak sie masz przed Swietami?.Szalenstwo zakupowe juz bylo,czy dopiero przed Toba?.
    Pozdrawiam cieplo w ten pozny poranek.
    tusia

  3. #383
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a.. wiesz niezle to sobie wymyslilas.. taki owoc.. to CUD w dietkowaniu.. bo lezy przed toba.. a ty siedzisz nad nim godzinami.. i zastanawiasz sie jak go tu dorwac i zjesc.. czas mija.. a ty nic nie zjadlas.. owoc caly lezy.. normalnie fantastycznie tez sobie taki okaz kupie.. to jak on sie nazywal - bo jeszcze nigdy czegos takiego nie widzialam

    pozdrawiam w srode



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #384
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    Nie wiem czemu, ale przed chwilą w moim małym rozumku pojawiła się myśl, że to już piątek...
    Lun, oczywiście, że możesz się przyłączyć, serdecznie zapraszam.

    doty właśnie, to takie cuś

    sunny, jakoś tak wyszło. Ja generalnie lubię eksperymenty na moim żołądku, a tenże tak słabo protestuje... Czasem można znaleźć coś pysznego

    majandra, doty no wiecie... nie dobrałam się do tej kolorowej niemal kulki Jak już w końcu do siebie wróciłam - po urodzinowej pizzy (nie wypadało odmówić ale i tak mało jej spałaszowałam) - to współlokatorkom zebrało się na gadanie I nic mi z wieczorowych planów nie wyszło
    Miałam poćwiczyć, ale jak już zwiałam, to i tak było późno a przy dalszym przeciąganiu misia by nawet wołem z łóżka do pracy nikt nie wyciągnął. A przy świadkach nie lubię eksperymentować z opcją zjedzenia czegoś dziwnego. Jakoś tak wolę sama bez świadków sokiem się obsmarować

    kaczuszka dzięki. Dietka i ćwiczenia jakoś słabo "się realizują" ale waga do niedawna łaskawa była, ostatnio jej nie deptałam - ale spodnie nie zrobiły się ciaśniejsze

    Tusia ja chyba sobie w tym roku odpuszczę świętowe zakupy. Chcąc kupić coś konkretnego, trzeba wydać masę kasy a pierdółki, które i tak wylądują w kącie są bez sensu. Tym bardziej, że mam sporą rodzinkę i musiałabym tego kupić sporo. A na razie muszę się za oszczędzanie wziąć, takie przedczerwcowe...

    Pasquda, wiesz, może to i jest metoda... Ale ja to takie mało spokojne zwierzątko, zaraz bym z noża jakiś cios wyprowadziła Chociaż nie wiem jak by się to sprawdziłoco do karamboli czy physilium czy jakoś tak... A to co u mnie "zalega" w lodówce to persymona, po polskiemu też szaron czy jak to jeszcze inaczej nazwą...
    I jeszcze kusi mnie mango.... ostatnio sporo ich w sklepie widziałam, ale... znowu się będę zastanawiać, tym razem nie tylko jak to się je, ale od którego zacząć

  5. #385
    majandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-11-2007
    Posty
    10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Saira
    Witajcie
    Nie wiem czemu, ale przed chwilą w moim małym rozumku pojawiła się myśl, że to już piątek...
    No, to jak wczoraj byl piatek to dzis sobota i jutro Wigilia

  6. #386
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego dzionka życze

  7. #387
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witam Panią z moim odwiecznie dobrym humorkiem i nowymi pazurkami
    Śliczne są... normalnie musiałam je umieścić na mojej stronce
    Jak Ci mija dzionek
    He he he Piątek... wczoraj Nieźle, nieźle... co by to było... ja też tak chcę To dziś byłaby sobota... to co ja robię w pracy
    Pozdrowionka przesyłam

  8. #388
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!
    No sama nie wiem, co mi się wczoraj tak tego piątku zachciało
    doty śliczne pazurki Ja się jakoś zabrać za swoje nie mam kiedy, czyt. nie mogę się do tego zebrać...
    Wczoraj znajomi robili taką "Wigilię" i znowu późniasto wróciłam a później zapakowałam nos w gwiazdkową książkę i... zrobiła się późna noc. I dalej persymona czeka na jej spałaszowanie... Ale się w końcu doczeka

    wdrapałam się dziś z samego misiowego rana na wagę i nie uwierzycie co ta małpa pokazała... 63,8 normalnie nie mogę w o uwierzyć Jak ćwiczę to waga sobie ze mnie kpi i nie pokazuje mniej a jak się lenię i opracuję coś, czego lepiej było nie ruszać, to nagle łaskawa.... Ale i tak nie dam się na to nabrać i nie będę samych słodko-pyszno-kalorycznych rzeczy pałaszować

    Miłego dzionka

  9. #389
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ciesze sie i gratuluje ze waga spada :P i milego wieczorka

  10. #390
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    gratuluje gratuluje bardzo sie ciesze

Strona 39 z 81 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 49 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •