Strona 29 z 81 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 79 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 807

Wątek: Saira vs tłuszczyk - reaktywacja

  1. #281
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieńdoberek!
    Ja dziś tylko na chwilkowo, do zębologa się za niedługo wybieram, brrr.

    Wczoraj... Wiecie jak strasznie mi się nie chciało iść na ten aerobik? Nawet jak na zawołanie gardziołek mnie rozbolał...
    Ale szkoda kasy, która na to poszła, to po pierwsze a po drugie i najważniejsze, żyć byście mi nie dały No i byłam. Ale więcej się na to konkretnie nie zapiszę. Bo jak się nie zna podstaw, to ciężko jest się w tym połapać.

    Na razie znikam, jestem jeszcze chwilkę a zaraz zmykam straszyć zębologa

  2. #282
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    saira..to widzę że poszłaś w moje ślady..ja byłam w poniedziałek
    a aerobików to ja z zasady nie lubię. wolę mój mini stepperek..o ile go używam
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  3. #283
    pysia1981 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Saira!
    Tylko mi się nie załamywać bo już widzę oczami wyobraźni jak pierwszy tigerek znika, więc CZADU!!!
    Pochodzisz kilka razy i podłapiesz,każda z babek które tam przychodzą kiedyś była pierwszy raz i musiała się nauczyć Jak złapiesz bakcyla to Cię wołami stamtąd nie wyciągną
    Mam nadzieję, że chociaż trafisz na jakiegos przystojnego tego zębologa, który pomoże Ci zapomnieć o średnio przyjemnym borowaniu
    Pozdrawiam

  4. #284
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Saira
    Wczoraj... Wiecie jak strasznie mi się nie chciało iść na ten aerobik? Nawet jak na zawołanie gardziołek mnie rozbolał...
    (...) No i byłam. Ale więcej się na to konkretnie nie zapiszę. Bo jak się nie zna podstaw, to ciężko jest się w tym połapać.
    Sairko... jeśłi Ci ten styl nie odpowiada.... to warto pomysłeć o czymś innym a nie zmuszać się do czego, czego się nie lubi Wychodzę z załozenia, że lepsza jest choćby najmniejsza aktywaność od bezczynności, albo od tego, czego sie lubić nie lubi

    aaaa... no i trzymaj sie fotela i nie krzycz... matko... aż mnie juz moje ubytki w ząbkach rozbolały... ale nie dam sie.... nie pójdę... nie... nie... wołami to mnie tam nikt nie zaciągnie... nie ... nie....

  5. #285
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!

    Wczoraj u tego zębologa byłam i nawet wytrwałam. Ale tylko na przeglądzie Wracać do pracy musiałam a jak się okazało trochę po moim wyjściu, prąd im wyłączyli. Ładnie bym się urządziła jakbym miała rozpaskudzonego zębolca...

    Pysiu, ja do zębologów przyzwyczajona, tyle już się wysiedziałam w tych fotelach... Zresztą to była dziewczyna Ale może jutro się wproszę do innego, faceta tym razem znanego od długiego już czasu...
    Doty, Ty się od zębologa to nie wykręcaj, lepiej raz na jakiś czas iść kontrolnie i nawet coś malutkiego poleczyć, niż mieć później całą kolekcję do tego...
    A co do aerobiku, to się zapiszę na coś innego. Te akurat zajęcia opierały się na stepie - nie wiedziałam wcześniej - a to mi średnio pasuje. Ale zapiszę się dopiero w styczniu, bo grudzień jest świąteczny i za sporo bym potraciła zajęć.

    Dum, ja też za stricte aerobikiem nie przepadam, to był jakiś fat burning czy cusik takowego, na oryginalnym aerobiku bym chyba nie zdzierżyła A steperkka nie mam

    Wczoraj po powrocie byłam głodna "jak wilk" ale skoro cały dzień nic nie jadłam tylko dwie herbatki... Na "przeryzkę" trafiły 3 paluszki rybne - ale bez oleum bo z mikrofali, a jako danie właściwe - tościki zasmażone w jajku. Objadłam się za cały dzionek, ale brzusio moje nie byłoby sobą, gdyby na "świętą noc" czegoś się nie podopominało... No i do stało, dwa pomidorki, pokrojone na małe kawałeczki, z solą i pieprzem, miało się czym przynajmniej zająć a ja radosna. A, jeszcze wczoraj się troszkę podogrzewałam, jakoś tak mi się zachciało - do sklepu musiałam się przedreptać a sloneczkolandia tuż obok Poza tym dziś zmykam do domku-domku i w tym tygodniu limit wyczerpany grzania się

    Zmykam was poodwiedzać choć troszeczkę, papatki.

    PS. i ćśśś. Waga nieśmiało sprzyja, bardzo nieśmiało, ale jednak

  6. #286
    doty22 Guest

    Domyślnie

    witaj Sairko Przesyłam uśmieszki

  7. #287
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    MILEGO DNIA I UDANEGO DIETKOWANIA :P

  8. #288
    pysia1981 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Saira.
    Ja też myślę o solarce bo mam taki blady tyłek ,że wsytyd.Jak się człwowiek troszke przysmaży to od razu ciałko tak apetycznie wygląda
    Jedyną przeszkodą są fundusze bo na prezęty trzeba odkładać
    Mam nadzieję,że dzisiejszy dzień równie udany

  9. #289
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    sairko oj nie dasz mi się dogonić

    udanego wieczorq andrzejkowego notabene
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  10. #290
    pysia1981 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Sairku.
    Nie tyraj tak ciężko.Zajrzyj tu do nas na chwileczkę

Strona 29 z 81 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 79 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •