Wątek: nieważne czy ktoś to przeczyta, ważne ze da mi to siłe :) !!

dobranoc Kochane dietkowiczki :*

Miłego dnia

PS.myślę,że znowu ze 2kg zlecą-jak nic

Elficzku dzień dobry

zaraz śniadanko mam ochote na grahamke z serkiem rozpuszczonym policzyłam dzisiejsze kcale i moge sobie na ser którego nie jadłam od 3 tyg. pozwolić

dzisiaj mój dietkowy tydzień 3. dzionek 2.

nie wiem czy znów spadne aż tyle z wagi będę szczęśliwa jak chociaż drgnie a ten kilogram to już bedzie boskoooo

podobno najtrudniejsze są pierwsze trzy tyg dietki a potem już jest ok

miłego dzionkaa

Cześć Malutkaaaa! Właśnie przeczytałam Twój pościk i bardzo podoba mi się upór i konsekwencja z jaką dążysz do celu Bardzo Cię podziwiam i chętnie będę zaglądać do tego pamietniczka.
Ja mam do zrzucenia tylko 3 kg i jakoś nie mogę się z nimi uporać Może dzięki Twojej mobilizacji i ja dopnę do celu.
Też jestem fanatyczką rowerka stacjonarnego i od 3 tyg.jeżdzę na nim 4* w tygodniu po godzince Niestety nie mam tak spektakularnych efektów bo za dużo szamię Dziennie wychodzi mi jakieś 1300kcal i w ciągu 3 tyg schudłam tylko 2,5 kg buuuuu Boję się też,że zaprzepaściłam cały trud bo byłam w weekend u znajomych i zdecydowanie przegiełam
no ale mówi się trudno i walczy dalej :P
Poza tym zaopatrzyłam się w karnecik na basen (bo mam po przeciwnej stronie ulicy i głupio byłoby tego nie wykorzystać :P ).Dzisiaj jeszcze nie pójdę bo moje Kochanie źle się czuje ale jutro na pewno.Za to zaraz wsiadam na rowerek


Buziaczki

Gratuluję malutkaaaa
I szybkiego powrotu do pełni sił dla lubego

witajcie Kochane

dzisiaj po zajęciach pojechałam po mojego lubego
wziełam go do Mc Donald'sa na obiadek on zjadł tyle kcali w sumie ile ja jem przez dwa dzionki znajdłam sobie loda Mc flurry z Lionem mmm pychotka świadome zjedzonko 275 kcal i wypiłam gorącą herbatkę

Pysia dziękuje że zajrzałaś do mnie będę Cie wspierać napewno osiągniesz swój cel

Saira dziękuje Kochana i powoli już dochodze do siebie znikam na twój wątek


zaraz policze kcale
godzinka rowerku przede mną

już 300 kcal spaliłam jeszcze 300 ale to za chwilunie

Świetnie-jutro niech bedzie tak samo-trzymam kciuki

dziękuje Elfiku za pochwałe to daje mi motywacje

znikam na rowerek

hej kochana :* Chciałam Ci podziekować za to, że mimo mojej nieobecności wspierałaś mnie :* To mi dodało sił I wracam! ze świeżymi siłami do walki!