Bardzo smaczny dzionek dziś masz do pozazdroszczenia
Ja tez uwazam ze taki rowerek to niezła frajda W tym roku kupiłam nowe:stacjonarny i górski.I teraz w zaleznosci od checi wsiadam i spalam kcal-a ile przy tym przyjemnosci
Bardzo smaczny dzionek dziś masz do pozazdroszczenia
Ja tez uwazam ze taki rowerek to niezła frajda W tym roku kupiłam nowe:stacjonarny i górski.I teraz w zaleznosci od checi wsiadam i spalam kcal-a ile przy tym przyjemnosci
siemka malutka widze że się dobrze trzymasz się bardzo cieszę tak trzymaj
nie było mnie długo bo jakoś tak spierniczyłam ale jutro już mam planik rozpisany i się biorę do roboty i nie ma ale z tatem się odchudzam :P wiem śmieszne ale może dzięki temu że go bede pilnować to mi sie uda powodzenia
zaległe podsumowanko miałam dodać to wczoraj ale nie miałam jak zaliczyłam szpital, policje i nocne czuwanie bo jakieś gnoje pobili mi chłopaka
PODSUMOWANIE DRUGIEGO TYGODNIA DIETKI
dzień 8. 843.00 kcal <+157.00 kcal>
dzień 9. 951.00 kcal <+49.00 kcal>
dzień 10. 908.30 kcal <+91.70 kcal>
dzień 11. 742.95 kcal <+257.05 kcal>
dzień 12. 900.00 kcal <+100.00 kcal>
dzień 13. 1000.00 kcal <0>
dzień 14. 851.00 kcal <+149.00 kcal>
Limicik nie przekroczony
Rower stacjonarny x 7
czuje się świetnie
zobaczymy co jutro pokaże waga <boje się>
mimo tego wszystkiego (odwiozłam juz chłopaka do domu) weszłam na wagę i pokazała kolejne 2 kg. w dół tego bym sie nie spodziewała
milcia Kochanie zawsze bedę Cię wspierać i wierzyć w Ciebie
malutkaaaa jesteś WIELKA
Szczerze gratuluje i zazdroszcze takiego tempa chudniecia i przemiany materii-cudownie Dłąs mi takiego powera że szok.Dziekuje Ci za motywacje-musze Cie teraz predko dogonic
A co do chłopaka-to dobrze,że szczesliwie sprawa sie zakonczyła.Starch już wyjsc na ulice Życze mu szybkiego "dojscia do siebie"
A Ty skarbie dalej tak trzymaj
dziękuje Elfiku za wszystko :* za to ze pomagasz mi w tych zmaganiach z kilogramami
Ty też nim się obejrzysz mnie przegonisz i tego Ci życzę
najbardziej cieszę się z tego ze odchudzam się z głową a nie głodzę ani szaleje w negatywnym sensie
od listopada zaczynam brać tabletki anty i boje się że wodę będą zatrzymywały będę je brała ok.22 bo "potęgują uczucie głodu" najnowsze badania mówią że od tabletek anty bez obżerania się nie przytyje a ja nie zamierzam znów "żreć" przepraszam za takie wyrażenie ale tak wcześniej robiłam
Hej Słoneczko ale miałaś zmartwień ostatnio dobrze, że już wszystko dobrze się skończyło a dietka pięknie idzie... nio ale ja już Cię znam, Ty jesteś bardzo wytrwała w dążeniu do celu
A mi też się bardzo poprawiła przemiana materii i w ogóle już mniej jem i to dla mojego organizmu jest już normalne. Kiedyś brałam tabletki anty, przytyłam 5 kg :P ale szybko to zrzuciłam. To było 1,5 roku temu...
Buziaki kochana :*
Korciu ale to tak " samo z siebie " pojawiło się te 5kg?
czy troszke pomogłaś się im pojawić
całuje :*
Oczywiście, że im pomogłam i to całkiem nieźle im pomagałam :P chociaż i tak nie było ze mną tak źle... moje koleżanki po 10 kg tyły jak brały tabletki i potem nie mogły schudnąć ja brałam o 21 więc po prostu największy głód przesypiałam.
Zakładki