-
maszeruje do łóżka jestem taka zmęczona
perspektywa weekendowego kucia mnie przeraża
dobranoc :*
-
malutkaaaa pieknie Ci idzie.I ciesze sie ,ze Twoj chłopak nie tylko zrozumiał Twoje potrzeby co dietki,ale też zauważył efekty Jka to motywuje do dalszej walki
A jutro an wadze na 100%będziesz miała 54kg Z całego serducha Ci Tego życzę
-
dzień dobry Elfiku
mam przeczucie że nie spadnie w dół echh
-
Ślicznie Ci idzie Bardzo dużo spalasz
Gw!azdko no racja tylko wiesz jak taka czternastolatka zobaczxy ten link, zwiedzi stronę to może stwierdzić że anoreksja jest "fajna"
Ale racja, że jest tam dużo porad, może by tak zrobić podobną stronkę pro-zdrowe odchudzanie? Też rady i pomysły, ale bez ideologii ED?
-
Cześć Dziewczynki.Widzę,że pięknie się trzymacie
Malutkaaa już nie mogę się doczekać niedzieli, strasznie jestem ciekawa ile Ci spadło przez ten tydzień i jestem pewna ,że ponad kilos.Trzymam kciuki
-
witajcie Kochana włąśnie wróciłam z 3h zakupów mamusia kupiła mi płaszczyk na zime bo szkoda było mi tych 220 zł kupiłąm sobie Kinder choco-bons jeden ma 32 kcal i zjadłąm dwa reszte wsypałąm do pudełeczka do szufladki jak będę miała kiedyś ochote to sobie zjem test czy je pochłone w jeden dzień wiem że nie zrobie tego
kupiłam jeszcze herbatniki i benvite włożyłam wszystko do szuflady przecież umiem zyć koło nich <słodyczy> i ich nie wcinać tonami mam nadzieje
zakupiłąm jeszcze zapas produkcików light activie, wasa, dżemik słodzony fruktozą, owoce, warzywa i jeszcze pare rzeczy
do godz. 14.30 zjadłam :
90g frankwuterków - 118.8 kcal
precelek <3/4> - 118 kcal
2 cukierki - 64 kcal
narazie jest 300.8 kcal
ide zjeść beztłuszowe naleśniki mmm potem pozaglądam do WAS KOCHANE :*
echhh niech ta waga jutro drgnie w dół
-
Świetnie,ze mamusia Ci zafundowała płaszczyk.W jakim jest kolorku
A co do cukiereczków-Ty na pewno sobie poradzisz Lepiej delektować sie ich smakiem niż zjesc je bez opamietania A waga jutro sprawi Ci niespodzianke i pokaze tez mniej
Smacznych naleśniczków
-
płaszczyk jest zgnita zieleń a taki ciepluśki że tylko krótki rękawek wystarczy
po naleśniczkach wsiadłam na rowerek i z rodzicami pojechałam do ciotki <rodzice uwielbiają wycieczki rowerowe> z okazji zbliżających się urodzinek <przy okazji wizyty u ciotki> weszłam do sklepu Wittchen i zakochałam się z pieknym skórzanym, jasno brązowym portwelu ale cena mnie przeraziła 150 zł. właśnie takie oczy zrobiłam. zawsze kupowałam takie młodzieżowe ale zasuwaki nie wytrzymywały, psuły sie itp dlatego zamarzyłam sobie taki a tu zdziwienie bo matula mi go kupiła
ale się ciesze przepraszam że tak sie chwale ale jestem taka szczęśliwa z tego prezentu już nic nie chce na urodzinki od rodziców
zjadłam naleśniki o 16 a moja zasada brzmi "jem tylko do 17"
o 16.45 byłam u ciotki i wcisnełam 2 jabłka, zegar wybił 17 dlatego jedzenie przestało dla mnie istnieć. dzisiaj zjadłam ok 800 kcal tylko Kochane nie krzyczcie jutro kolejny tydz. dietki i będę jadła przepisowo spaliłam 700 kcal na rowerku + 300 spacerek
-
wieczorkiem wkleje podsumowanko kolejnego tyg
-
chce być szczera dlatego napisze Kochane prawdziwe podsumowanko
codziennie i tak się spowiadam wiec wystarczy zobaczyć kilka stronic wcześniej
PODSUMOWANIE TRZECIEGO TYGODNIA DIETKI
dzień 15. 816.95 kcal <+183.05 kcal>
dzień 16. 970.00 kcal <+30.00 kcal>
dzień 17. 854.20 kcal <+145.80 kcal>
dzień 18. 898.30 kcal <+101.70 kcal>
dzień 19. 876.20 kcal <+123.80 kcal>
dzień 20. 884.40 kcal <+115.60 kcal>
dzień 21. 800.00 kcal <+200.00 kcal>
Limicik nie przekroczony
Rower stacjonarny x 7
czuje się świetnie
małe sprostowanko jem ok. 900 – 950 kcal bo moja porcelanowa waga zaniża gramaturę dlatego jem „niby” mniej
marze żeby waga spadła
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki