Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

Doty widzę ze idzie Ci ciagle dobrze

jestem ciekawa tych twoich zdjeć

Doty!
Ty zawsze wrzucisz jakiś przepis, przy którym kiszki zaczynają się wiercić Dobrze, że w pracy nie mam jak pichcić
Miłego dzionka.

Dzień dobry Dotty
Późno wpadam, bo roboty masę

Trochę Ci zazdroszczę, że już normalnie możesz jeść
Ale tak to jest, wzięłaś się ostro do pracy, to szybko masz z głowy

Buziole przesyłam i gonię dalej

Kochna - a gdzie Ty się podziewasz?????

Witam

Jestem.. jestem... mam sporo pracki, bo początek roku... akcja promocyjna... a to jeszcze inwentura nieskończona... i w ogóle...

Ale jestem....

Podsumowanie wczoraj:
do tego, co zjadłam należy dodać dwie paróweczki z ketchupem, dwie kromki bułki pszennej z majonezem i dwie łyzki bigosu (kurcze, wszystkiego po dwa )

Ruch:
sprzątenie
2 dzień A6W (mięśnie brzucha mnie bolą)
jakieś 5 minut ćwiczeń... mięśnie mnie bolą, jaklbym robiła to pierwszy raz...)
Ze względu, ze mięśnie łydek dają o sobie bardzo boleśnie znać, skakanie wczoraj sobie odpuściłam... ale juz dizś się biorę za skakankę )

Spadam do pracy, prosze, wybaczcie, jak będę wpadała trochęrzadziej...

mala dzięki, ze o mnie pamiętasz

Ściskam Was

Miłego dnia doty i owocnej pracy.

Mniam aróweczki z ketchupem.
Chyba się skusze dzisiaj na takie ....o ile będzie mi się chciało iść do sklepu

Dzień dobry

To miłej pracy życzę

witajcie srodowo
Wzielam sie za siebie znow . Poprosze o kciuki i pozdrawiam CHUDZIELCU DOTY

Kochana Dorotko

oderwij sie od pracy choć na chwile

wiesz wczoraj jak zaczęłam ćwiczyć te całe brzuszki - to poczułam jak cholernie bolą mnie mięścnie - a dziś miałam problem sie podnieść z łóżka Szok - takie się wydają lajtowe te ćwiczonka - a tu prosze Ciekawe jak faktycznie mój tłuszczyk na brzuszku zareaguje na to - bo Twojemu to już nic chyba nie potrzeba

buzial

i dużo słoneczka, które u mnie świeci na niebie

Miłego dzionka doty.
Tak to już jest, najpierw "koniec roku", później "początek" i ciągle coś...