Strona 137 z 195 PierwszyPierwszy ... 37 87 127 135 136 137 138 139 147 187 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,361 do 1,370 z 1944

Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

  1. #1361
    doty22 Guest

    Domyślnie

    szef był i nie dałam rady wcześniej.... zresztą... rozpisałam się na temat Walentynek... Matko, ale ja nie lubię tego święta... DLaczego jestem taka Już u waszki to napisałam... nie lubię, bo nie ma kogoś kto by ten dzień uczynił romantycznym i wyjątkowym, kto by mnie kochał i w ten dzień przytulił, powieział dobre słowo i był romantyczny.... zamiast użal;ać się nad tym, wolę ten dzień traktować, jakby go nie było...

    podswiadomosc coś w tym jest... pies ogrodnika, powiedasz Tak, to mój mąż...sam nie weźmie, innym nie da Ale co my mozemy, kochana zrobić NIC...

    Kasiu mój maż to odrębny gatunek On, mi powiedział kiedyś, już rok temu, jak Antos był malutki i ja poszłam do koleżanki z nim, a on się rozpłakał, że jestem złą matką... wiem, że to jego mechnizm obronny... ale przykre jest to, ze nie potrafimy się dogadać Boję się, ze jeśli nie będę mu pokazywac, udowadniać, że jednak jestem dobrą mamą dla Antosia, to mi go zabierze i nie będę miała synka.... Tomek to duże dziecko niestety... choć czasem jest cudowny I kocham go, mimo to wszystko.... Głupia jestem i tyle...

    miluszka miło CIę widzieć, zaraz leće do Ciebie poczytac, co sprawiło tak długą nieobecność Niemniej jednak "chudzinka" to przesadzone

    Przepraszam wszystkich za moje przynudzanie Jakaś taka nostalgia mnie naszła...

  2. #1362
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Doty, jakto Ci zabierze ?? co ty za głupoty opowiadasz???
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #1363
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Nikt Ci kochana Antolka nie zabierze!!!!!!!!!!!!!!
    A już na pewno za to że poszłaś do koleżanki !!! Stary się wścieka bo poszłaś se gdzieś a on siedział z dzieckiem. Powinien wiedzieć że masz prawo do znajmonych!!!

    Przypomniało mi sie co słyszałam ostatnio jak Lepper mówił - co prawda o pani Krawczyk - ale tu też widze zastosowanie - powinien chyba iśc na kolanach z Gdańska do Częstochowy po drodze wysypanej grochem i co metr walić czołem w ziemie i przepraszać za to co robi


    Głowa do góry.

    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  4. #1364
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Widzisz waszeńko... kiedyś, jak siętak pożarliśmy, jeszcze zanim zaczęłiśmy hcodizć do psychologa, to powiedział mi, ze jak bedę chciała rozwodu, to mnie tak urządzi, ze zrobi ze mnie wariatkę i zabierze mi Antosia
    teraz juz tak nie mówi, ale bojesię cokolwiek zrobić dla siebie, zeby nie ryzykować... bo wiesz... nawet, jak mi go nie zabierze, to wiem, ze zdolny jest do przekręcania moich słów przy dziecku i moze go nastawiać przeciwko mnie

    Wiem, to okrutne Ale zawsze mi mówi, że życie jest brutalne....

  5. #1365
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mala25
    (...)powinien chyba iśc na kolanach z Gdańska do Częstochowy po drodze wysypanej grochem i co metr walić czołem w ziemie i przepraszać za to co robi (...)

    Niezła pokuta... juz to widzę oczami wyobraźni

  6. #1366
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez doty22
    nie lubię, bo nie ma kogoś (...), kto by mnie kochał
    Dotka ANTKA MASZ!!!!!! To jest najwazniejsze, bo to milosc BEZWARUNKOWA!!!!! Kto nie ma dzieci, nie ma takiej milosci, jaka istnieje pomiedzy matka a dzieckiem TY MASZ!

  7. #1367
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    Doty na pewno masz kogoś kto cię kocha

    to jest świeto miłości, ale niekoniecznie miłości między kobietą i mężczyzną
    j dziś dostałam kartkę walentynkową od przyjaciółki wyjechała za granicę a kartkę wysłała, o czym mój mąż nie pomyśli na pewno on nie uznaje takich "okazji"
    próbuję go zmieniać ale marnie mi idzie

    z mężem masz czasem nieciekawie, ale skoro go kochasz to próbuj to zmieniać, nie będzie łatwe, ale moze sie uda
    trochę cie rozumiem, bo my zanim byliśmy małżeństwem wiele razy mieliśmy przykre sytuacje, on potrafił mnie ranic słowami to było cholernie przykre, ale nie umiałam go zostawić mimo że miałam czasem ochotę,a le wystarczyło ze sie sytuacja poprawiała a ja wyrzucałam sobie że tak o nim myślałam
    a byliśmy w innej sytuacji, rozstanie było prostsze, nie było ślubu ani dziecka

    ale na miłość nie ma rady
    jak sie kocha to się wiele wybacza

    życze dużo siły

  8. #1368
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Jest już 14-sta Za dwie godzinki jadę do domku, choć ostatnio nie chce mi się tam wracać....

    Zjadłam już śniadanie, lunch i teraz szamam podwieczorek: jogort Jogobella z musli Pychotka...

    Zapomniałam napisać, ze ruchu w weekend było sporo
    Wczoraj:
    5 minut skakanki
    15 minut ćwiczeń

    Jestem zadowolona z tego

    tagotta tak, żyję w tej chwili dla Antosia. Mam nadzieję jednak, że będę mogła kiedyś powiedzieć, że również dla męża Cały czas mam nadzieję, ze on mnie pokocha na nowo

    Inezzka wiesz, ja pisałam o takich romantycznych walentynkach... takich z kwiatkami... winkiem... miłą romantyczna atmosferą... wiesz... ja co roku wysłyłam stos kartek walentynkowych... ale rzadko dostaję jakąś odpowiedź... ludzie mają mało czasu na takie pierdoły
    Ja isę tym nie przejmuję, w tym roku nie wysłyłam i juz

    A o miłość mi chodzi taką między dwojgiem ludzi płci przeciwnej....

    Pozdrawiam

  9. #1369
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    Doty wiem o co ci chodzi, tez o czymś takim marzę, ale mój mąż do romantyków nie należy, ew. kupi mi czekoladki pomimo mojej diety i myśli że sprawa załatwiona
    trochę mi smutno z tego powodu, ale mówi się trudno

  10. #1370
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    Tak to juz jest z tymi chłopami, ale jakby mój mąż powiedział że jestem złą matką to napewno by zarobił :? :shock:
    czasem próbuje coś mi narzucac, dyktowac, ale to ja raczej stawiam na swoim.
    On mnie kocha nad życie - tego jestem pewna, ale też nie mam co liczyc na romantyczną kolację, ani na kwiaty czy czekoladki :cry:
    A Ty walcz o swoje i za zadne skarby świata nie daj z siebie zrobic wariatki, jeśli będziesz czuła że Waszego małżeństwa już nic nie uratuje to odejdź od niego, bez wahania i nie pozwól by jakikolwiek facet Cię krzywdził.
    pamiętaj prawo jest po stronie matki i dziecku najlepiej jest przy mamie :!:

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •