Strona 147 z 195 PierwszyPierwszy ... 47 97 137 145 146 147 148 149 157 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,461 do 1,470 z 1944

Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

  1. #1461
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    jejku to straszne ze twoj synek tak ciezko przechodzi ospe! kiedys ja ja mialam to tez nie bylo za rozowo (mialam 11 lat, ale nie przechodzilam tak strasznie jak Antos), a pozniej moja siostra o 4 lata mlodsza miala tak lagodna ospe ze szok. lekarze mi wtedy mowili ze czym mlodszy czlowiek ma ospe tym lagodniej przechodzi. Chyba sie nie sprawdza patrzac po twoim synku
    Zycze mu szybkiego powrotu do zdrowia a tobie wytrwalosci
    buzka

  2. #1462
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Witaj doty...

    Jestem u ciebie na watku pierwszy raz, a szczerze mowiac przyciagnely mnie zdjecia ze str.111. Super udalo ci sie schudnac i naprawde swietnie wygladasz.. Tylko pozazdroscic. Jestem w tym samym wieku i tez mam dzieci - 2. Ale i Lukasza. A teraz 3 w drodze i obawiam sie, ze moje cialo ciezko to zniesie.... Apetyt dopisuje jak nie wiem co, cwiczeniowo tylko mi pozostal basenik i spacerki i to tez nie co dzien... Zle sie widze..

    Moje dzieciaki juz sa po ospie. Oni jednak przechodzili nie tak calkiem najgorzej. Mieli mnostwo krostek, ale jakos tak szybko sie zagoily i poszly w niepamiec. Mam nadzieje, ze twoj synus tez szybko wyzdrowieje. Zycze mu duuuuzo zdrowia, a tobie duuuzo sily.

    Postaram sie przeczytac twoj watek od poczatku, zebym wiedziala co i jak, a tymczasem pozdrawiam i zycze spokojnej nocy..

  3. #1463
    ...:Kaska:... jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ooo juz najgorsze masz za soba synek bedzi ejuz zdrowial w oczach

    no i widze ze nadal dietke trzymasz pozdrawiam

  4. #1464
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrowienia i miłego dnia życze

  5. #1465
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Kochani jesteście

    Witam nowe osóbki velvet7 i hanka80 Dzięki za wsparcie

    A teraz króciutko... Antos ma najgorsze za soba, tak sądzę... wczorajszy dzięń szybko zakńczyłam, nie zdążyłam do wszystkich z Was zajrzeć - przepraszam Po tej nieprzespanej nocce mój mąż spanikował i zadzonił do pracy, do mnie, ze mały ma gorączkę, płacze i nie daje się wcale z nim współpracować, ani usiąść, ani położyć, tylko nosić na rękach... No, to ja rzuciłam wszystko i w te pędy pojechałam do domu... Tomek wyglądał jak cienka kartka papieru Blady, podkrążone oczy... cień człowieka za to Antek, płaczący i marudzący u niego na rękach.... "o, Nie..." - pomysłałam i wzięłam sie za nich... małemu dałam przeciwgorączkowy Ibum, a starego wygnałam na godizne do sypialni PO pół godzinie juz wszystko było pod kątrolą Mały już się lepiej poczuł.... ale mój szef łaskawie zadzownił i mnie opierdzielił "nie ma pani w pracy... co to ma znaczyć... trzeba było mi powiedzieć.... to jest samowolne opuszczenie stanowiska pracy..." bo pech chciał, ze akurat wymianiałam tusz w drukarce i okazało się, ze to zły typ, a ja to tak zostawiłam i pognałam do domu no cóż.... usłyszałam na koniec: "porozmawiamy o tym jutro!" i się rozłączył A po następnej pół godzinie wstał mój Tomcio i juz lepiej wyglądał, czekała juz na niego ukochana kawusia No, co, żonka w domku, a chłop wymęczony

    Antek bawił się bardzo grzecznie już do wieczora, nawet dał mi pozmywać naczynia, poodkurzać podłogi Tomek z kolei ugotował obiad: "Solę po kołderką jogurtową z ziemniaczkami i cebulka" - mniam Jakby ktoś chciał przepis, proszę napisać... pyszności

    dzień więc wczorajszy podsumowuję nastęująco:

    kawa z 2 łyzeczek + mleko
    musli + jogurt naturalny
    1 kajzerka
    100 g ziemniaków gotowanych
    sola pod kołderką z jogurtu naturalnego z cebulką

    Ruch: jeśłi chodzi o ćwiczenia - 0 z wiadomych powodów...
    Ale nie wiedzieć czemu bolą mnie mięśnie brzucha, te dolne i ramion

    Dzisiejszą noc przespaliśmy z małymi przerwami u Antosia w pokoju, bo się tam przenieśliśmy. Tomek wstawał i nie pozwolił, żeby to ja wstawała.... takze dziś mogę powiedzieć, że wypocęłam, choć wstałam o 5.00, ale za to poszłam spać o 20.00

    waszko trzymam Cię za słowo i licze na wsparcie Teraz będę grzeczna - obiecuję

    Aga u nas , to podejrzewam, ze nie skończy się na Antosiu... My nie mieliśmy ospy, więc... wszystko przed nami

    velvet dizękuje za odwiedzinki na moiwm wąteczku, obiecujezajrzeć do Ciebie Wiesz, dziękuje za miłe słowa, bo coż moge powiedzieć, to moje życie... a determinacja... sama przyszła
    A co do dzidzi, córki Twojej - jeśli cęsto nie choruje, to moze nie bedzie tak źle Antek ma osłabioną odporność i dlatego tak to przechodzi... więc, spokojnie

    Domi każdy jest inny i każdy ma inną odprność... Antek, jak juz pisałam ma dość słabioutką, przez to, że tak często choruje... dlatego ta ospa tak mu dokucza.... wirus po prostu ma pole do popisu... Ale już jest lepiej i miejmy nadzieję, że jest szans na wyzdrowienie w miarę szybko

    Hanka dziękuję i Tobie za ciepłe słówka kochana, udało mi się schudnac, sama nie wiem, jak ale udało się, co potwierdzają zdjęcia a Ty się nie p[rzejmuj kilogramami po ciąży, wiesz, masz za sobą już dwie, także jeszcze trzecia i ciałko będzie do Twojej dyspozycji zobaczysz, wócisz do nas po tym czasie i zrzucisz tak szybciutko te kiloski, ze ani się obejrzysz Gwarantuję Ci Także spokojnie Ale i tak zajrzę do Ciebie...

    Wszystkim dizękuję - wszysktim i znów przepraszam ,ze nie zdążę obejrzeć co u Was.... bo ja taka zabiegana dziś jestem

  6. #1466
    velvet7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w ten śnieżny poranek

    Wygląda na to, że Antoś kryzys ma już za sobą. Teraz będzie już tylko lepiej. Mam nadzieję, ze nie miałaś dużych nieprzyjemności w pracy.

    pozdrawiam czwartkowo

  7. #1467
    Guest

    Domyślnie

    hej doty!! mam nadzieje, ze będziesz miała miły i spokojny dzień, że szef już się 'rozmyślił' i nie będzie miał czasu ani chęci na 'pogaduchy'. no i że w nocy teżsie wszyscy wyśpicie. (tego akurat też sobie życzę).
    trzymaj się dzielnie, buziaki da ciebie

  8. #1468
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Witaj Doty...

    Mam nadzieje, ze synus juz lepiej. No i tatus tez Najwazniejsze zdrowko, a w pracy z szefem to juz jakos sobie napewno poradzisz.

    Zycze ci milego i spokojnego dnia..

  9. #1469
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ale miałaś zamieszanie, mam nadzieję, że już OK
    i dieta dobrze idzie
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #1470
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Będe jutro - jadę juz do moich chłopaków

    Dzięuję wszysxtkim za odwiedzinki odpowiem jutro na posty

    Miłego popołudnia wszystkim - trzymajcie się dietkowo

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •