-
Witaj rayane
Cieszę się, że nastroiłam Cię na odchudzanie Super Nie wiem, jak to jest, że Twoja waga drga... moja też, ale nie robię z tego powodu wielkiego halo Moze to ejst to... nie wiem...
Witaj pipuchno
Jeśli mogę coś doradzić, to nie rób masowych brzuszków, bo mięsnie reagują tylko na ograniczona ilość, bezkuteczne jest robienie hurtowo brzuszków i tym i tak nic nie wskurasz...lepiej robić jakiś schemat, codziennie ten sam np. A6W
A pracę zaczynam za tydzień w poniedziałek, więc jeszcze też dokłądnie nie wiem, jakie są moje nowe obowiązki, nie znam ludzi, z kórymi będę współpracować, więc wszytko w przyszłym tygodniu dopiero sie wyjaśni... wteyd na pewno dowiecie sie pierwsze
A teraz strasznie mi się nudzi w pracy, siedzę i czekam, bo szef ma przyjechać i mamy omówić dokładnie strategię, co jak i kiedy.... takie tam.... biurko juz wysprzątałam.... nowa osoba, która tu przyjdzie bedzie miałą nielada zagadkę, gdzie to wszystko znaleźć Napisałam już sprawozdanie z tego, co przez rok tu zrobiłam, co zmieniłam i w ogóle, wiecie, że całkiem sporo tego wyszło Nie wiedzialam, że aż tyle zrobiłam
Dobra, zmykam... dziękuję za odwiedzinki
-
Miło, że mnie odwiedzacie
No, tak, jak człowiek nic u nikogo nie pisze, to juzwielka obraza majestatu
Siedzę jak na szpilkach. Szef wczoraj nie przyjechał, nie omówiliśmy wielu rzeczy, ale to szczegół, bo jak tak traktuje swoich pracowników, to będzie ich tracił i lojalnością ich nie będzie kupował Ale to jego problem. Ja mam juz lepszą pracę, z perspektywanmi
Wczorajszy dzień zakońćzyłam z paczkąchipsów Tomek jadł, a mi ślinka ciekła, do tego wypiłam pół Lecha Ale spaliłam Najpierw A6W, 3-ci dzień, a potem... no wiecie, co.... Ale było gorąco jak zwykle zresztą
Zmykam, bo urywam się z pracy i jadę na miasto uzupełnić garderobę Muszę jakoś wygladać w nowej pracy, nie
Bay, bay
-
Ale nagrzeszyłaś wczoraj A ja tutaj się tak starałam i zamiast hamburgera jogurt zjadłam
Ale spaliłaś pewnie z nawiązką.
Ja sobie ostatnio kupiłam 3 bluzeczki, są dopasowane, więc musze się trzymać Miłego dzionka
-
Dorotko jak mozesz tak mowic ze ktos sie obraza co????
Ty mowisz ze zjadlas chipsy i piwko wypilas ,niemartw sie to bylo wczoraj najwiecej spalaja wieczorne igraszki
i niedenerwuj sie tak praca idziesz wkoncu do lepszej a to ze twoj szef szegos nie zrbi to juz jest jego sprawa i nie musisz sie martwic
-
hej doty i spółka
mogę do Ciebie zaglądać?
widziałam Twoje fotki nom fantastyczna przemiana
gratuluję słonko :*
i chciałam Ci podziękować za rady w sprawie pracy! koffana jesteś
a teraz się pochwal co będziesz robiła w nowej pracy i jakie stanowisko obejmiesz?
-
Witajcie
Dziś ostatni dzień pracy, tu, na stanowisku pracownika biurowego czyli pracownika od wszystkiego: sekretarka, asystentka, handlowiec i marketingowiec - w jednym
Zaczął się nowy, piękny, słoneczny dzień Jestem cała naszpikowana dobrymi fliudami Kto chce trochę Jest tego tyle, że starczy dla wszystkich
Wczoraj pojechałam na miasto, kupiłam sobie fajny żakiet jeansowy W sklepie młoda sprzedawczyni podawała mi tyle rzeczy i każde na mnie pasowało Jeszcze nie przywykłam do tego Jestem szczupła OD słowa do słowa opowiedziałam jej, że niedawno to ja byłam jak taki hipopotam, a dodam, ze wcale gruba nie była ( ta sprzedawczyni) i wiecie, co się stało Ona mi nie uwierzyła Mówi, ze na pewno nie, że jestem szczupła i mam fajna figurkę ( moja próżność siewtedy odezwała i oczywiście chciałam jej udowodnić że bylo ze mną źle) Pokazałam jej zdjecie z dowodu osobistego ( oczywisćie zasłaniając dane), a ona wtedy mnie wypytała, jak to zrobiłam i w ogóle... Nie umiałam jej odpowiedzieć... Opowiedziałam jej, jak zaczynałam i jak mi było ciężko i jak szybko gubiłam kilogramy... Wiecie, mi też jest jeszcze trudno w to uwierzyc.... gdzieś we mnie w środku drzemie jeszcze ten dawny grubasek Miło było usłyszeć, że sprzedawczyni uważa mnie za szczupłą.... podawała mi rozmiary 36 - 38... wiecie, jakie to miłe JESTEM SZCZUPŁA
Wczorajszy dzieńzakońćzyłam z koleżanką w restauracji, na pizzy, no w końcu odchodzę z pracy od jej znajomego i przyjaciela jej męża.... musiała mnie ugościć Ale zjadałam tylko to ( czyli pół pizzy 30 cm) a potem nic juz nie jadłam... Ale nie martwcie się, dziś na wadze twardo było 55 kg
Ruchowo też było dobrze, bo latanina po mieście na szpileczkach, a potem 4 dzień A6W Super czuc mięśnie brzucha
rayane Nagrzeszyc wczoraj też nagrzeszyłam, ale wiesz, nie chodzi o to, by się katować odmawianiem sobie przyjemności, tylko, by te przyjemności kontrolować A bluzeczki, to ja sobie też muszę kupić... Jutro idę z moją znajomą na wyprzedarz, na pewno coś dla siebie znajdę
pipuchna Wiesz, kochana, to był cios poniżej pasa z tym obrażaniem, bo wiedziałam, że ktoś na to zareaguje Okurutna jestem
Pracą się denerwuje, bo to troszkę zaburza moją harmonię, jak każda zmiana, ale ja lubiętaki stres I raczej denerwuje się, tak jak wzruszam, ze szczęścia... ja nie mogę uwierzyć, ze mi się to przydarzyło Jutro idę na badania
ago jestem straszną nudziarą, więc jesli nadal chcesz mnie odwiedzać, oczywiscie mozesz Ale uprzedzam, tu się nic nie dzieje
Dzięki za komplementy Wiesz, mysłę, ze ta zmiana, nie tylko wyglądu pozwoliła mi otworzyć się przed sobą samą i poczuć siębardziej pewną siebie a nie - jak dotąd - zakompleksioną i zahukaną dziewczyną Rozumiesz...
A praca, top jest na stanowisku: referent ksiegowy Troszkę się boję, bo tu trzeba uważać, to odpowiedzialne zajęcie, ale pewnie od razu nie dadzą mi stosu papierów i nie każą mi od razu samej tego robić... Taką mam nadzieję... Co bede robiła Tak naprawdę to nie wiem... na pewno księgowała i obliczała koszty, ale jaką częścią ksiegowości się zajmę dowiem się w poniedziałek
Zmykam zajrzeć do Was Dzis idę na szczepienie z Tosiem, więc wychodzę z pracy o 13.00...
Mięłgo dnia wszystkim
-
Dorotko ciesze sie ze jestes zadowolona no i wiesz takie komplementy od obcych osob sa zajebi..te tez to lubie wtedy staje sie bardzo pewna siebie
ja zakonczylam trzeci dzien A6W 30 razy agrafki (motylek -jak kto woli,taki przyrzad na miesnie ud czy cos ) i zaraz ide robic w ogrodku wiec bede sie schylac itd
milego dzionka a te fluidy to jakie masz? :P
-
dzien doberek
eee no pieknie Dorotko musisz się czuc fantastycznie
pamiętam, że ja tez miałam taki etap jakies 3 lata temu.. w sklepie pani dawała mi tylko 36 rozmiar i mówiła, że jestem taaaka szczuplutka
ale to już przeszłośc, teraz to u mnie raczej 40 w modzie
nie jesteś żadna nudziarą, a nawet -co wynika z moich obserwacji- powiedziałabym, że jesteś mega fajna babka w wydaniu mini
a z pracą.. ciesze się razem z Toba, taka zmiana na bank otworzy nowy etap w Twoim życiu
-
Wiecie, szef do mnie dzwonił... miałam wyjść o tej godzinie a musiałam wszystko odwołać Przypomniało mu się, że musi mi oddać pieniądze za marzec Dzownił ok. 11.00, a jest już 13.45, a jego oczywiście nie ma Myslałam, że chociaz uda mi się do Auchanu zajechać... moze tam cos kupiłabym dla siebie...
Wiecie, w tej nowej pracy, to ja nie tylko intelektem i rozgarnięciem chciałabym zabłysnąć... tylko ... czy mi sie to opłaci...
Zmykam ... będę później
-
Ja się też nie katuje, ale boje sie jednego, że jak zjem jeden cukierek to później będzie lawina..bo tak u mnie się to kończy. A powiem Ci, że ja zrzuciłam teraz te 2kg, i kurcze od razu sie inaczej czuję, bardziej atrakcyjna. Hehe ale mam problem, bo 38 na mnie troszke wisi, a 36 mnie uciska. I co mam zrobić
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki