Witaj doty nie wiem czy mnie jeszcze pamiętasz, ale kiedyś tez sporo schudłam, teraz jestem chyba w jeszcze gorszym stanie niż przedtem, ale od dziś wracam na właściwe tory i licze kalorię i będe ćwiczyć, póki co żcze tobie miłego zrzucania kg (ach jak ja bym chciała ważyć tyle co ty )
Ale nic nie można sie podawać.
Cieszę się, że ci się w życiu prywatnym ułożyło i tak trzymaj, pozdrawiam, ola
Zakładki