Strona 90 z 195 PierwszyPierwszy ... 40 80 88 89 90 91 92 100 140 190 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 891 do 900 z 1944

Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

  1. #891
    Guest

    Domyślnie

    hej doty!!
    co ty taka tajemnicza jesteś?? chyba nam nie sugerujesz, że w ciąży jesteś?? przecież mówiłaś ,że @ masz mieć w wigilię?? to chyba 7. zmysłem byś to poczuła??
    normalna rzecz mieć ciągoty na jedzenie po takiej diecie jak twoja??
    dziewczyno , schudłaś 12 kilogramów, dziwisz się , że masz ochotę na normalne jedzenie?? to tylko dobrze o tobie świadczy
    nie panikuj malutka - chudnij dalej!!
    bo dzięki tobie m.in. wierzę , że zobaczę niedługo 5 na wadze....

  2. #892
    Awatar arletap
    arletap jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-09-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    696

    Domyślnie

    Dobrej nocki doty.
    A jutro miłego dnia,tylko prosze nie piratować po ulicach samochodem i uwaga na światła.

  3. #893
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Końcówka grudnia.... koszmarek
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #894
    kwach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieńdoberek Szanownej Pani. Witam wtorkowo. U mnie paskudny dzień, dopiero 8 a jeszcze ciemno
    pzdr

  5. #895
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witajcie

    Dzis ranek obyła się bez policyjnych zaczepek Za to... nie byłabym sobą, gdybym cało dotarła do pracy...
    Nie nastawiliśmy budzika... mąż wstał przypadkowo... więc nie było większych nieszczęść... Za to krojąc chleb na krajalnicy ukroiłam sobie opuszek paluszka To było o 7.00 a krew ciekła mi jeszcze pół godziny temu... całe szczeście, że to mały paluszek i nie jest tak potrzebny jak inne...

    Dietkowo dzień zakońćzyłam ładnie... Na obiadek w doku zrobiłam pieczarkową z warzywkami (z mrożonki) zaciągniętą mąką i śmietanką - niestety 30%... szkoda było wyrzucić i ugryzłam taki mały kawałek kiełbasy, którą włożyłam do zupki dla meża Takze nie było źle
    Ruch:
    15 minut skakanki
    25 minut gimnastyki
    zabawy z Antkiem, kąpiel itp.
    masaż pod prysznicem
    kremowanie

    Takze jest nie najgorzej... co ja mówię... jest świetnie... tylko mąż mi co chwilę truł, ze zajmuję się głupotami, zamiast mu pomóc zagrać kolędy na akordeonie... bo cały wieczór, jak ćwiczyłam grał mi....

    A teraz tak:

    Gwoli wyjaśnienia: NIE JESTEM W CIĄŻY Nie powiedziałam wcale tego
    A to, co nie chciałam mówić, to podejrzenia... bo... co prawda @ mi się nie spóźnia, ale mam pewne objawy oprócz obżerania.... Nie tylko zatrzymanie okresu jest sygnałem o ciąży... chyba wolo pomażyć ...

    kwach to by dopiero było, gdybyś rozumiał kobiety Czasem my same siebie nei rozumiemy... to znaczy... akurat mówię o sobie A co do pogody, to u mnie też długo ciemno było... ale chyba zanosi się na ... śnieg... Także światecznie się zaczyna robić...

    Sairko może i chodziło wczoraj o łapówkę... maż mi powiedział wieczorem, że to ich obowiązek... z tymi kogutami stać... bo tak mówią o tym przepisy... powiedział, ze jakby tych kogutów nie mieli włączonych, to mogłoby chodzić o łapówkę to ja już mam mętlik w głowie Nie ważne... policja to zamknięty rodział

    milushka może ja mam tzw "7" zmysł Ale śmiałabym się, jak nie wiem, co jakbym wykrakała Ale chudnę dalej i ćwiczę poprawnie... także zobaczymy... wszystko przede mną

    Arletko dziś rano jechałam bardzo ostrożnie i zatrzymywałam się wtedy, kiedy było trzeba... ale pech chciał, że akurat na tej krzyżówce, co wczoraj znów przejechałam na żółtym... ale tym razem miałam więcej szcześcia i nikt mnie nie widział... Bo ja taki mały pirat drogowy jestem

    waszka a ja lubie koniec grudnia... święta... Nowy rok... Sylwester... porzadki też

  6. #896
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej doty..

    boshe.. co tu wiecej gadac.. chudniesz.. szbko jezdzisz.. wspierasz budzet.. Polski budzet.. placac mandaty.. podjadasz kielbaske.. spoznia ci sie okres.. nie rozumiesz sama siebie.. lubisz koniec grudnia.. i porzadki..


    ehhhh a choinke ubierac tez lubisz??? To zapraszam do mnie.. bo ja tego akurat nie znosze.. ale zrobie to dzis.. musze to zrobic.. pomarudze troche.. ponarzekam.. wykopie piekna sztuczna choinke spod lozka.. i pieknie ja ubiore..

    goraco cie pozdrawiam doty.. i juz nie szalej.. bo dzis dopiero wtorek.. a ty paluch ucielas.. az strach pomyslec .. ile do piatku cie jeszcze czeka..

    pozdrawiam.

  7. #897
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    Doty ja w lecie byłam na diecie 1100 kcal prawie 2 miesiące, potem zaczęły mi się napady obżarstwa
    nie wiedziałam co robić i napisałam do dietetyczki na dieta.pl ona mi napisała że po takiej diecie to normalna sprawa, organizm jest wygłodzony bo dieta 1000 jest głodówką więc nie dziw sie że masz napady, próbuj się bronić, nie masz innego wyjscia

  8. #898
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Pasqudko... bo ja taka szaloooooooooooooona jestem
    Wiesz... do końca tygodnia jest jeszcze parę dni, a na rękach parę paluszków Zdążę sobie jeszcze krzywdę zrobić
    Choinka... powiadasz... to na którą mam być Uwielbiam ubierać choinkę i na pewno na święta jeszcze u moich rodziców ubieram Ale żywą

    Inezzko zauważ, że ja nie jadłam 1000 kalorii, jestem na 1500 już drugi tydzień Rozumiem, że się o mnie martwisz... to miłe... ale to nie tylko z tego powodu rzucam sie na jedzenie... zawsze siępotrafiłam opanować... a teraz nie... a co do wagi... to i tak schudne, choćby nei wiem, co... moze tylko ćwiczeniami o ograniczeniem jedzenia po 18.00, ale schudnę Na złość mężowi i wszysktim, kto we mnie i moje możliwosci nie wierzy

  9. #899
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez doty

    Gwoli wyjaśnienia: NIE JESTEM W CIĄŻY Nie powiedziałam wcale tego
    A to, co nie chciałam mówić, to podejrzenia... bo... co prawda @ mi się nie spóźnia, ale mam pewne objawy oprócz obżerania.... Nie tylko zatrzymanie okresu jest sygnałem o ciąży... chyba wolo pomażyć ...
    nie bardzo rozumiem o co chodzi, ale marzyć oczywiscie wolno, ja np. marzę o "5" na wadze, a ona mnie szerokim łukiem omija.
    jeśli chodzi o te wszystkie objawy ciążowe, mam pewne doświadczenie, jakby nie było dwa razy mi sie to już zdarzyło .
    miłego dnia doty

  10. #900
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj doty
    Ludzie dzielą się na takich na których co chwilą czekają różne niespodzianki i na takich , którzy tych niespodzianek nie mają
    Ty z pewnością należysz do tej pierwszej grupy,
    ja z pewnością do tej drugiej - moje życie jest takie nudne jak przysłowiowe flaki z olejem.
    Sama nie wiem co jest lepsze
    Jednak co za dużo to niezdrowo. Na ten tydzień chyba wystarczy już przygód
    więc uważaj na siebie doty.Troche monotonii też w życiu się przydaje.
    Mam nadzieje że z palcem wkrótce będzie wszystko ok

Strona 90 z 195 PierwszyPierwszy ... 40 80 88 89 90 91 92 100 140 190 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •