Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

doty gratuluję rozmmiaru 38 i ubytku kolejnych cm
A tym, że czasem zachce Ci się czegoś słodkiego... od czasu do czasu lepiej zjeść po troszku, niż w pewnym momencie rzucać się na wszystko co słodkie
I nie wyrzekaj na swoje cm w talii, ja mam tylko troszkę mniej niż Ty na początku A to oznacza, że pora ostro się wziąć za ćwicenia, bo jednak można i tam sporo zgubić.
Gratuluję i powodzenia w dalszej walce.

Pora na podsumowanie kaloryczne dnia

X Pawelek opakowanie 45g 210,00
X Musli z owocami porcja 60g 190,80
X Jogurt naturalny Bakoma opakowanie 100g 61,38
X Popularny pszenno-żytni średnio 75g 187,50
X Nektar 12-owocowy szklanka 250ml 112,50
X Majonez łyżka 7,5g 47,00
X Szynka wędzona wieprzowa plasterek 10g 39,20
X Papryka konserwowa średnio 20 6,60
X Zupa 8 warzyw "Goracy Kubek" szklanka 180ml 77,40
Sałatka:
X Sałata średnio 100g 14,00
X Razowy pełnoziarnisty kromka 60g 106,80
X Pomidory surowe średnio 70g 11,90
X Szynka wędzona wieprzowa plasterek 30g 117,60
X Ser topiony Ementaler małe opakowanie 20g 60,00
X Majonez łyżka 8g 56,40


W sumie kalorii: 1 299,08
Ale to jest podumowanie "na oko" trzeba byłoby dodać tę bułeczkę, co z Antkiem jadłam

Ruch:
spacer w deszczu z Antkiem na rękach 10 minut
Zakupy rano przed pracą 10 minut
Gimnastyka 30 minut (na więcej już nie mam siły... )
Czytanie bajki Antosiowi 10 minut
Dziś jestem bardziej zmęczona po gimnastyce niż zwykle, moze bardziej intensywnie ćwiczyłam
Zaraz wkleję moje zdjęcia Mam nadzieję, że coś zauwazycie
Pozdrawiam

Obiecane zdjęcia A więc:
1 Lipiec 2006, waga ok. 68 kg (kto wie, czy nie więcej):

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

4 listopad 2006, waga ok. 61 kg:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zdjęcia z dzisiaj, waga 61 kg:


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

I co sądzicie Tylko szczerze

Dzień dobry
To ja pierwsza - ależ widać całą wykonana pracę Niby to "tylko" 7 kilo a róznica kolosalna
No i przyznam się, że ja zawsze na brzuch zwracam uwagę, bo mój po tragiczny a Twój bardzo mi się podoba (jakkolwiek to brzmi )
I jeszcze jedna uwaga Ta obecna fryzurka bardziej mi sie podoba, masz ładną, kształtna buzie i śliczne oczy a spięte włosy bardzo to podkreślają
Miłego dzionka

Gratulacje ))))

no widac roznoce miedzy tym zdjeciem pierwszym, a ostatnim

GRATULUJE
buziaczki
oby tak dalej , do celu

Witajcie wszystkie odchudzaczki
Dzięki za wszystko, za słowa otuchy, za krytykę
Wczoraj miałam bardzo kiepski dzień, ogromne jak na mnie wyrzuty sumienia... I już już miałam sie poddać, ale usłyszałam w sobie ten głos, który lubię: "Dorota, nie poddawaj się, nie po to się starałś i straciłaś tyle kilogramów, by teraz się poddać ! "
Wczoraj wieczorem przed połozeniem się spać przemyslałam wszystko raz jeszcze, zastanowiłam się, czemu nie mogę schudnąc tyle ile chcę i byle batonik rządzi moim życiem...
Myślałam o tym czemu chcę schudnąć, czemu chcę być piękna, zadbana... i wiecie do czego doszłam Olśniło mnie, jak brałam prysznic... Chcę być piękna wyłącznie dla siebie, ale tak, zebywidzieć podziw w oczach ludzi, że byłam gruba, ale mi isę udało Wpadłam w panikę, przecież za wszelką cenę chciałam tego uniknąć, ominąć to, żeby podporządkowywać się grupie, a tu co Zdrada stanu Poczułam się okropnie, jak zdałam sobie z tego sprawę... Ale dzielnie zrobiłam masaż ud, brzuszka i ramion, potem wmasowałam w te partie ciała krem antycelulitowo - wyszczuplający. Miałam podły nastrój
Ale wiecie, weszłam na stronkę i na forum i mnie znów olśniło.... Co z tego, że chcę się podobać Co z tego, zę chcę utrzeć nosa co niekórym ososbom Przecież głównie robie to dla siebie, dla własnego samopoczucia
Dziewczyny, ja chcę schudnąć, mało tego, ja wiem, że schudnę, moze nie w takim tempie, jak początkowo. Wiecie, znów nabralam takiego powera, że szok Postanowiłam w weekend zrobić sobie oczyszczającą dietę "detox", kto coś słuszał o tej diecie, wie, że to po prostu głodówka jednodniowa Nie zaszkodzi, oczyści i przy okazji moze zgubię parę gram
Mój plan zatem jest taki:
Jeść jak dotąd
Postarać się zwiększyc wysiłek, moze w dwóch turach, 30 minut gimnastyki wieczorem, 10 minut przerwy, 30 minut aerobiku
Pić więcej, ok. 2 litrów, a z czasem zwiększyć do 2,5 litrów na dzień
Ruszać się w pracy i częściej wstawać z fotela
Nie myśleć obsesyjnie, co by tu zjeść, tylko zająć się poważnymi sprawami
W weekend zrobic sobie głodówkę z sokami i wodą niegazowaną (nie wiem, czy mi się to uda, ale będę sie starać, zeby mnie nie skusiły rzeczy, które zrobię mężowi )

S C H U D N Ę - choćby na przekór innym

No pewnie,ze schudniesz
i pokazesz innym copotrafisz !!!

hej, hej!!
pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki , żeby wszytkie postanowienia się udały.

wielka bużka - cmooook

Doty wielkie brawa. Różnica jest wielka i jeszcze to kolejne postanowienia i wyjaśnienie samej sobie tej sprawy. Gratuluję i życzę dalej udanej dietki.
Wielkie brawa raz jeszcze