Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

Podsumowanie dnia:

X Musli z owocami czubata łyżka 70g 224,00
X Jogurt pitny wanilowy srednio 250g 205,00
X Popularny pszenno-żytni średnio 70g 175,00
X Majonez łyżka 10g 75,20
X Kiełbasa krakowska parzona średnio 10g 14,10
X Papryka strąk 140g 32,00
X Pomidory surowe średnio 25g 4,25
X Morele suszone srednio 20g 61,60
X Jabłko średnio 100g 50,00
X Mandarynka średnia 60g 22,50
X Kapusta słodka gotowana średnio 150g 40,50
X Makaron dwujajeczny gotowany szklanka 250g 310,00
X Olej roślinny łyżka 5g 52,20


W sumie kalorii: 1 266,35

Ruch:
Spacer z Antkiem na rękach, co mozna nazwać również szybkim marszem, bo było zimno i spieszyliśmy się do domku -> 10 min
35 minut intensywnej gimnastyki
15 minut zmywania naczyń
15 minut zamiatania podłogi
A wieczorem upięszałam się więc:
masaż pod prysznicem
gimnastyka przy goleniu nóg -> 25 minut
masaż po nałożeniu kremu wyszczuplającego

To tyle na dziś Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki

Dobranoc

P.S. Ja naprawdę wierzę, że schudnę
A jutro wieczorem ważenie Będzie dobrze

Zamieszczone przez doty22

P.S. Ja naprawdę wierzę, że schudnę
A jutro wieczorem ważenie Będzie dobrze

Przy twojej diecie i ilości ruchu to nie ma innej opcji - chudniesz na 100%
Pozdrawiam piątkowo

Pamiętniczku...
Czuję się wspaniale, mimo, że znów się nie wyspałam Nawet mi to nie przeszkadza. Wczorajszy wieczór udał się niesamowicie Wypiękniłam się nakładając maseczkę - i wiecie, że nawet mnie nie uczuliła - ciekawe, bo to ta sama, co pierwszym razem hmmmm.... moze wtedy przed okresem byłam i to ma jakieś znaczenie W każdym razie, moja skóra dziś promienieje O, tak Czuję się młodo powabnie i - z nieskrywaną dumą mówię - szczupło Od tygodnia chodzę w krótkich spódniczkach Dziewczyny, nawet nie wiedziałam, że to taka frajda Idąc na zakupy, mężczyźni się na mnie oglądają Matko, jakie to przyjemne Za to ich żony spoglądają na mnie, tak jak ja niegdyś na takie kobiety, które wydają się ładniejsze, zgrabniejsze - o, tak....
Ehhh... rozmarzyłam się...

Dziś wraca mój mąż, więc nie będzie mnie do poniedziałku, ale bez obawy, będę o Was myśleć, co dzień myślę

Aga Dzięki za wiarę w moje siły i możliwości Wiesz, ja juz pisałam kiedyś, że mogłabym tą siłą i mobilizacją obdzielić Was wszystkie, która tylko zechce Wierzę, że jak tylko się chce, to można wszystko

Acha, po weekendzie umieszczę moje dwa zdjęcia: "przed" dietą i w trakcie niej... Mam nadzieję zobaczyć różnicę Co Wy na to

Na śniadanie jem to co zwykle: musli z jogurtem
Na lunch mam puszkę rybek w sosie pomidorowym (ok. 200 Kcal) i chlebek, i pomidorki
A na obiad z mężem będzie kasza jęczmienna i sosik pieczarkowy - mniam .... No i jakaś surówka by się przydała Kupię sałatę i zrobie sałatkę W każdym razie dietka w dalszym ciągu, a wieczorem ważenie Mam nadzieję, że się nie zawiodę A nawet jeśli moja waga pokaże więcej, albo nie zmieni się, nie będę lamentować, po prostu zwiększę wysiłek

Lepiej powoli do celu, niż szybko i po wariacku - zawsze to bezpieczniej !!!

Zdjęcia prze i po to świetny pomysł

A nawet jeśli moja waga pokaże więcej, albo nie zmieni się, nie będę lamentować, po prostu zwiększę wysiłek

Chylę czoło To mi się podoba

Dotty wiec zycze udanego weekendu, na zdjęcia czekamy z niecierpliwością Ja moje spodniczki schowałam głeboko do szafy bo się w zadną nie mieszcze, ale mam nadzieje, że za niedługo zobacze efekty. Ech jesteś moim wzorem do nasalowania Buziak

hej doty!!
ja też mam ostatnio dużo pomysłów i chęci na zabiegi upiększające. i bardzo dobrze, bo przecież oprócz upiększania , poprawiają humorek na długo.

zastanawia mnie tylko, dlaczego chcesz się ważyc na wieczór, chyba lepiej jest wazyć się z samego rana , na czczo.

no , i czekam na te zdjęcia porównawcze - jestem pewna, ze już widać sporą różnicę.

pozdrawiam papa

Dziewczyny
Dziękuje za te ciepłe słowa Miło, jak tak nas chwalą

Zjdęcia wkleję, jak znajdę takie odpowiednie A jeśli nie znajdę, to i tak wkleje

Gdybym mogła to rozsiewałabym uśmiechy od rana do wieczora i zarażała dobrym humorem

Bierzcie ile chcecie

A tak własciwie, to szef mnie wysyła zaraz na mały spacerek Pójdzie precz odrobinę kalorii przed lunchem A co!!!

Za chwilę kończę dzień pracy, a więc musze się wyspowiadać z ego co zjadłam:

X Musli z owocami czubata łyżka 70g 224,00
X Jogurt pitny wanilowy srednio 250g 205,00
X Popularny kromka 75g 187,50
X Szprot w sosie pomidorowym puszka 110g 190,00
X Pomidory surowe średnio 150g 25,50

W sumie kalorii: 832,00

Ale to nie koniec dnia dietkowego i na tym jeszcze nie skoczę (jak juzwcześniej pisałam )

Ehh... nudzi mi się w pracy... nudzi... moze wyjdę dziś wcześniej... i nawet mojemu wielbicielowi spod okna nie chce się stać w ten zią... bo wiecie, jak u mnie zimno normalnie zima

A ja na to... i dalej dietka

dzieńdoberek

Dzień dobry
Jak tam humor dziś