Jestem już po lunchu i za godzinkę pędze do mojego szkraba Na koncie na razie 970 Kcal, ale jestem objedzona Wieczorkiem wkleję tu, co jadłam, a tymczasem dziękujęza odwiedzinki Szcególnie miło i serdecznie witam nową osóbkę masza25 witaj w klubie odchudzaczek i namiętnych zjadaczeka warzyw pod różną postacią napisałam Ci kilka wskazówek, moja droga u Ciebie w pamietniczku, więc, jeśli masz ochotę, to mogę Ci przesłać, nawet mój początkowy spis, co chcę dla siebie zrobić, moze będzie Ci łatwiej
olu czekam na raport, a moze podasz mi link do swojego pamiętniczka, odwiedze popatrzę
Aga wiem, że mnie rozumiesz, bo miałąś chorą córcię Między nami - mamami A tak na serio, Aga, bierzemy się do roboty, bo CIę przegonię
Aniu moze i mi dobrze idzie, ale w niedzielę to ja nie mogłam liczyć kalorii, bo miałam, ... no wiesz... damskie dolegliwości, iwęc... rozumiesz... czekoladka i krówka ... mój grzeszek Ale tak na serio to nawet smaku nie poczułam, bo katar okropny i nic nie czuję Mąż stwierdził, że to tylko puste kalorie, skoro i tak samku nie ma Dobry Sam zjadł całą czekoladę
Zyczę wyszstkim udanego popołudnia, wpadnę na wieczór i opowiem, jak mi minęła reszta dnia
A i z Antkiem byłam u alergologa, ma jeszcze antybiotyk, ale jest już lepiej i lekarz zminiejsza juz dawki leków och, jaka ulga
Do wieczorka
Zakładki