squalo ale ja jestem teraz na 4 roku,więc mam czas,chyba
do końca maja mamy oddac 1 rozdział i wbrew pozorom to strasznie malo czasu
z tym dodawaniem kalorii to narazie sie wstrzymuje z czystej obawy,ze nie bedę juz chudła,zobacze jak mi pójdzie do końca lutego,czy cos ruszy
Notta super,ze wróciłaś
oczywiscie,ze mozesz liczyc na moje wsparcie w kwestii pracy i nie tylko,ale ja jestem dopiero na początku drogi,bo bez zatwierdzonego tematu to sobie mogę...
ja narazie wole nie myślec o obronie,bo juz mnie rękami trzesie,a tu jeszcze dyplom,a czasu coraz mniej,nie mam pomysłu na zycie po studiach (tzn moje pomysły sa raczej niezgodne z mozliwosciami) dlatego nie chcę ,zeby sie skonczyły,fajnie sie studiuje
nie daj się chorobie,ja się jakos 3mam na szczęscie
dzis piękny tysiąc ,jadłospis na jutro utworzony,zaraz rozpiszę na kolejne dni,zeby o tym nie myslec,tylko na pracy sie skupić
wyjeździłam tez 500kcal na rowerku,więc narazie dobrze jest,chociaz czuje głód,więc chyba tez żołądek był rozciagniety
moze jeszcze dzis poskaczę troszkę
3majcie się cieplutko
Zakładki