Strona 38 z 45 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 371 do 380 z 446

Wątek: Nie przekarmiać Gruszki-reaktywacja!

  1. #371
    Awatar mammam
    mammam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    56

    Domyślnie

    squalo ale ja jestem teraz na 4 roku,więc mam czas,chyba
    do końca maja mamy oddac 1 rozdział i wbrew pozorom to strasznie malo czasu

    z tym dodawaniem kalorii to narazie sie wstrzymuje z czystej obawy,ze nie bedę juz chudła,zobacze jak mi pójdzie do końca lutego,czy cos ruszy

    Notta super,ze wróciłaś
    oczywiscie,ze mozesz liczyc na moje wsparcie w kwestii pracy i nie tylko,ale ja jestem dopiero na początku drogi,bo bez zatwierdzonego tematu to sobie mogę...
    ja narazie wole nie myślec o obronie,bo juz mnie rękami trzesie,a tu jeszcze dyplom,a czasu coraz mniej,nie mam pomysłu na zycie po studiach (tzn moje pomysły sa raczej niezgodne z mozliwosciami) dlatego nie chcę ,zeby sie skonczyły,fajnie sie studiuje
    nie daj się chorobie,ja się jakos 3mam na szczęscie

    dzis piękny tysiąc ,jadłospis na jutro utworzony,zaraz rozpiszę na kolejne dni,zeby o tym nie myslec,tylko na pracy sie skupić
    wyjeździłam tez 500kcal na rowerku,więc narazie dobrze jest,chociaz czuje głód,więc chyba tez żołądek był rozciagniety
    moze jeszcze dzis poskaczę troszkę

    3majcie się cieplutko
    Mój pamiętnik: GruHaha

  2. #372
    Awatar mammam
    mammam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    56

    Domyślnie

    Źle sie dzis czuję
    słaba jak mucha,zimno mi,boli nadgarstek i mdli,jestem juz po obiedzie,bo cały czas jestem glodna,nawet teraz,na stole stoi blacha z szarlotka a ja tylko moge na nia popatrzec,
    wypilam juz kwas foliowy z witaminami i wapno,do tego zjadłam magnez,ale nie czuje sie silniejsza,zasnęłabym na stojaco

    na rowerze było ok200 kcal,ale nie mam siły na więcej narazie
    Mój pamiętnik: GruHaha

  3. #373
    Awatar juli29mar
    juli29mar jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-12-2006
    Mieszka w
    Paron
    Posty
    576

    Domyślnie

    To moze na te oslabienie popoludniowa drzemka, ciepla gorzka herbata i cos konkretnego na kolacje np- kanapka z czarnego pieczywa+szynka+pomidor..? Moze jest Ci niedobrze z glodu? Moze Twoj organizm jest juz przemeczony dieta? Nie wiem, pytam bo czytalam tu opinie ze dieta 1000kcal to glodowka. Ja tak nie mysle ale Ty duzo cwiczysz i moze za malo lub nieregularnie witaminy lykasz (w przeciwienstwie do mnie)wiec moze tak byc...

    10.03.2009 Powiedzielismy sobie "TAK"
    Zapraszam do wspolnych cwiczen
    Juli29mar walczy ze slodyczami

  4. #374
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    hej Kochana

    Nie dawaj się żadnemu choróbsku Faszeruj się tabletami ale nie zapomnij i o naturalnych witaminkach - owockach.

    Ja dziś jestem w podłym nastroju. więc nie będę zanudzać - bo wychodzi że nawet siebie nie umiem kontrolować.

    Pozdrawiam Cie serdecznie i 3maj się zdrowo
    Notta

  5. #375
    Awatar mammam
    mammam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    56

    Domyślnie

    Wczoraj było ładnie,dziś trochę gorzej bo juz przekroczyłam limit,ale zrobiłam to swiadomie,bo cos mi się czasem od zycia nalezy i szarlotke do kawy moge raz zjeść,zwłaszcza,ze juz sie skonczyła i nie bedzie więcej kusic

    martwie się,bo tyłek mi sie powiekszył,moze lydki lekko wysmukliły się,ale wszystkie grzechy odkladaja sie na tyłku i juz chyba sie tej gruchy nigdy nie pozbedę

    a teraz do pracy-wczoraj siedziałam do późna i się niewyspałam,a dzis czeka mnie podony los,wiec...do pracy!!!
    Mój pamiętnik: GruHaha

  6. #376
    eyka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Współczuję tego siedzenia nad pracą ,ale może już jutro nie zarwiesz nocki

  7. #377
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mammam tak to już jest z tymi pracami, męczy się człowiek, ślęczy nad tym, noce zaywa, ale w końcu napisze. I później satysfakcja. A jak "zasmakujesz" w tym pisaniu, to może jeszcze na jakieś studia pójdziesz

  8. #378
    Awatar mammam
    mammam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    56

    Domyślnie

    Zawaliłam na całej lini,nie było dnia,zebym nie przekroczyła limitu,jadłam az do bolu brzucha i nawet jeszcze,to juz nie jest normalne,ale jak mozna mówic o normalnosci patrząc na to co sie wokól mnie dzieje,ale to było w lutym
    mamy marzec,plan byl taki,ze miałam wazyc 49 kilo,a tym czasem na dzień dzisiejszy jest 50,6 i z ta wagą wyjsciową zaczynam
    cel głowny-nie waga,ale dyscyplina i cały miesiąc na tysiącu,musze odpokutowac,nerwy wyleczyc,bo to co sie ze mną ostatnio dzieje az mnie przeraza
    wczoraj wreszcie seminarium sie odbyło,pojaśniło mi sie nieco w tej kwestii,ale odchorowałam to-zlana potem,z roztrzesionymi rekami i placzliwym glosem wydukałam o czym chce pisać,a po powrocie do domu wbijałam pięśc w brzuch tak mnie watroba rozbolała,
    byłam dzis pobrac krew z mysla o watrobie wlasnie i apni zaputała:" ma pani zółtaczkę?nie?to czemu pani taka strasznie zółta jest?" no tez chce wiedziec,bo wygladam jak chińczyk...

    ide teraz na spacer,bo piekna pogoda jest,zachacze jeszcze o empik,zeby jakąs ksiazke do 3d kupic ,potem pisanie strony,kompilacja materiałów do pracy i...
    zobaczymy jaki ten marzec bedzie

    wiem,ze ten post jest strasznie chaotyczny i niezrozumiały...
    Mój pamiętnik: GruHaha

  9. #379
    Awatar mammam
    mammam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    56

    Domyślnie

    Zdrzemnęłam sie chwilke po obiedzie,bo po nieprzespanej nocy padam na twarz,ale wcale mi po tym nie lepiej-przeciwnie,jest mi niedobrze-mdli,kręci się w głowie,a głowa wazy pewnie ze 2 tonynie mam sily ręki podnieśc,no i ta wątroba daje czadu...
    nic mi nie idzie,zycie osobiste mam jak 60-latka,czyli pustki,wspomnienia i rozgoryczenia,jakby zycie miało sie ku schylkowi,a przeciez tak nie jst,najlepsze lata uciekaja mi przez palce...
    Mój pamiętnik: GruHaha

  10. #380
    Awatar mammam
    mammam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    56

    Domyślnie

    juz po obydwu sniadaniach,zjadłam mniej niz zazwyczaj i nawet nie czuje sie glodna,a w razie czego jest nadwyżka,
    pojeździłam tez na rowerze,tylko 300kcal narazie,ale to i tak dobry poczatek
    w planach mam jeszcze bieganie,a ze wiosna sie zbliza,mozna bedzie niedługo wyruszyc w plener,zeby odchudzic gruszkę
    Mój pamiętnik: GruHaha

Strona 38 z 45 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •