-
Hej!!!
dzisiaj kończę 13 stkę i siedzę przy tym kurczaku i już nie mogę go zjeść.
Mój żołądek uległ znacznemu skurczeniu. Mam teraz nadzieję, że wystarczą mi dużo mniejsze porcyjki co przed dietą dlatego razem z wami będę stosowała 1000
Zyczę wam i sobie powodzenia
-
:)
No i sie zaczelo wakacyjne odchudzanie... powiem ,ze u mnie dzisiaj na sniadanko truskawki, a na obiadek zupka warzywna..pychotka..starczy jej jeszcze i na kolacje..A kalorii tak malo ,ze sie az sama dziwie!!! I musze sie pochwalic, ze przetrwalam pierwsza pokuse..przez moim obiadkiem poszlam na stolowke z kolezankami, i tam byla wlasnie taka zupka warzywna na jaka mialam straszna ochote, i jaka planowalam na dzisiaj dla siebie..ale byla robiona z takimi jakimis zawiesistymi dodtkami,ze wygladala jak krem z warzywami...dzielnie zwalczylam pokuse, i wyczekalam na powrot do siebie, gdzie ugotowalam wersje light ...I wcale, a wcale nie jestem glodna,a d tego czuje sie dumna z siebie.. :P
Tylko taki maly problem z dzieleniem jedzenia na 5 posilkow...tak sie czlowiek do tych trzech przyzwyczail...
Trzymajmy sie dziewczyny razem, a jeansy beda z nas spadac!!!!
-
:)
I jakie wrazenia po pierwszym dniu?
-
hurra hurra! dzisiaj dieta sie zaczyna!ja przez ostatnie kilka dni trzymalam sie ok, na pewno jadlam wiecej, duzo wiecej niz 1000 kcal, no ale poczatek oficjalny diety jest dzisiaj wiec ZACZYNAM JESC DO 1000 kcal. Juz kiedys, kiedys schudlam na tej wlasnie diecie, i to naprawde sporo, tak wiec wierze ze ujrze swoe wymarzone najpierw 54 a pozniej 52 kg.
Moj plan: dieta 1000 kcal, na sniadanie zazwyczaj platki z mlekiem 0 % lub pieczywko wasa z konfitura i mlekiem (rodzicow nie ma w domu przez 5 tyg a mi sie nie chce wymyslnych potraw przyrzadzac ), na obiad owoce i jakis nabial (serek, jogurt...)lub zupa ktora mama mi ugotowala i zamrozila ,a na kolacje porcja bialka (ryba pieczona, kurczak, jajka) z warzywami, ewentualnie ziemniak pieczony lub porcja ryzu.
Plan cwiczen to:3 razy w tyg bieg/marsz (kolezanka mnie namowila), 2-3 razy w tyg rower, 2 razy w tyg ciwczenia silowe, 10 min sesja yogi codziennie lub co drugi dzien, pilates 3 razy w tyg. Uff...lubie cwiczyc na szczescie wiec bede sie trzymala planu
To by bylo na tyle. Zaczynam dzisiaj
sniadanie:brak (wstalam o 13...)
lunch: zupa z groszkiem, mala porcja jagod
kol: losos pieczony z gotowanymi warzywami, 2 kromki wasy (50 kcal)
cos mi sie wydaje ze to nawet nie 1000 kcal ale to dlategoze spalam tak dlugo
cwiczenia: 10 min Yoga, cwiczenia z Claudia Schiffer:Nogi z ciezarkami, moze dojdzie bieganie jesli kolezanka sie zgodzi dzis.
Oprocz tego herbata zielona, witaminki (chrom, kelp, multi),ok.2 l wody, ostatni posilek przed 20.
Pierwszy dzien: SUPER
-
:(((((((((((((((
heyka
niestety tego smaego nie moge powiedziec o sobie. ja chyba jakas inna jestem. caly dzisiajszy dzien to katorga. na sniadanko (spoxik) 250kcal bo jogurcik byl i sypnelam sobie lyzke platkow owsianych. moja lyzka chyba mniejsza od internetowej bo nawet 10g nie bylo, ale niech wam bedzie... 39kcal.swoja droga to maly lizak, ale przezyje. za jakies dwie godzinki 2 chlebki wasa z pomidorkiem i ogoreczkiem, za 2 nastepne jogurcik z platkami moimi-ulubionymi-owsianymi z obiadem to poczekalam az mama zrobi pierozki z jagodami. wrzucialm 5 na talerzyk, wazyly kolo 140g - interntowe oko mowi ze 100g pierozkow z truskawkami to ok 250kcal o zgrozo, wrzucilam w notesik jak lecialo cos kolo 300. i jakims cudem przekroczylam limit 1000-czka... a glodna bylam, nie powiem. chyba mam bardzo pojemny zoladek, a krzyczal ze chce jeszcze, boszzzz, co ja sie z nim mam. ale udawalam silna do konca i tak wyszlo jak wyszlo, podjadalam, podjadalam, az tu widzicie ktora godzinka a ja najedzona. licznik stanal na 1000, ale co bylo pozniej to juz nawet nie pamietam. tak to juz chyba jest, ze jak brzuszek slyszy slowo DIETA to szaleje. juz mam dosc...tego braku kontroli. mam dosc siebie. nie chce sie z nikim spotykac. juz nic nie chce.poddaje sie.papa
ps.ale za was dziewuchy tzrymam kciuki. z tego co widze to silne z was babki
-
Hej! ja właśnie też jestem na diecie 1000 kcal.Mam nadzieję ze otrzymam od Was wsparcie w cieżkich momentach?Dziś jestem tu po raz pierwszy ale to co przeczytałam bardzo mi się spodobało.Liczę na was!!!
-
:)
Jesne ,ze odstanies wpsarcie jak bedzie potzrebne..tutaj zawsze jest przyjazne ucho , ktore poslucha o cierpieniach diety, i lepiej zrozumie, niz zajomi zajadajacy pysznosci..
Maritia!!!!!!!! nie przejmuj sie..w dietach jest fjne , to ,ze zawsze je mozna zaczac od poczatku..jesli masz jak mowisz pojemy zoladek, to staraj sie go stopniowo zmniejsac przz mniejsze porcje..i tak np miesiac jedz wszytsko,ale w mniejszych ilosciach, i tak po tym miesiacy moze sprobuj jeszcze raz 1000 kal..powinno byc latwiej!!!! A teraz sie nie przejmuj, i uszy do gory!!!
U mnie dzisiaj znowu zupka warzywna na obiad , mialo byc cos innego,ale przyjezdza kolega i chce mu dac cos cieplego do zjedzenia.. ha..dostanie duszo warzywek...plus kurczaczka..
strasznie mi samakowalo sniadanko dzisiaj..niby nic,jogurcik dietetyczny czeresniowy plus lyzka musli owocowych..mniam.. stala na tarasie, patrzylam sobie na ulice i jadlam.. nowa jakosc zycia..
-
:/
) przepraszam dziewczyny ze zwatpilam w siebie... ciezki dzien. dzisiaj tez nie jest latwo. po wczorajszej rozpuscie postanowilam nic nie jesc przez caly dzien. hmm... do 17 spoko. a potem truskawki...itd. kurcze! najbardziej denerwuje mnie to ze pomimo iz mam 20 lat i calkiem niezla figure (poprostu dobrze zbudowana) ciagle zadreczam sie tym jak wygladam i tym co jem, jak jem i wogole. wiem ze takich titek jak ja jest wiecej. dlatego jakos to znosze, ale ile mozna? czy kiedys skupie sie na czyms innym jak swoj wyglad??
poza tym nic u mnie nie slychac, ale ciesze sie ze tobie anuszka jakos leci widze ze twarda dziewczyna jestes. trzymaj sie tak dalej. poprostu szczerze zazdroszcze...caluje
-
!
Wlasnie puszczam dym uszami z wscieklosci!!!! Kolega z Holandii po drodze z dworca spotkal znajomych, ktorzy mu zaproponowali nocleg, i zmienil plany, tak,ze caly garnek zupy zostal dla mnie..no moze nie caly , bo polowe juz zjadlam, bo nie moglam sie go doczekac!!!!!!! Jaka jestem wciekla!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zablokowal mi cale popoludnie , bo na niego czekalam, i przepadly mi wszytskie areobiki, bo mial przyjechac dokladnie w tym czasie, co one!!! Grrrrrrrr.....jak go spotkam!!!!!!!!!!!!A bedzie tu przez dwa tygonie, to mu cos powiem!!!!!
Swoja droga zupka, przez ciagle podgrzewanie wyszla delicje!!! Brokuly, kalafior i marchewka sie rozgotowaly prawie dokumentnie, wiec wyszedl taki bardziej krem warzywny..polecam..
A tak na marginesie, wiecie jak liczyc takie kostki rosolowe Winiary albo Knorra???
-
:/
czy ktos widzial moja plytke cd z aerobikiem??
ps. anuszka23 uwazaj na te kostki, podobno maja duzo tluszczu. kalorycznosc gdzies widzialam, ale mi umknela. jak znajde to napisze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki