Wątek: 18 kg do maja...realne?zobaczymy..:)

Witam Ośmiorniczko
Mało nas odwiedzasz, nic nie wiemy co tam u Ciebie

u mnie kiepsko pod prawie kazdym wzgledem..

ojjjj oj wez sie w garść kobietko!

Ośmiorniczko wracaj i pisz co u Ciebie
Damy Ci kopa w tyłek

oj dajcie kochane..
nie odzywalam sie bo nagrzeszylam no i bylam na zjezdzie wiec nawet nie maialam czasu..
jakos sie mecze sama ze soba..pod kazdym wzgledem nie czuje ze sie realizuje w zyciu tzn wcale sie nierealizuje jescze nie znalazlam pracy.. nie ma dla mnie nic ciekawego na razie i to mnie przytlacza..
a jak jest dół to i wiecej jem i tak kolo sie zamyka
mysle o zapisaniu sie na angielski musze sobie poprzypominac to i owo...bo hoho z angielskim mialam do czynienia jakies 3,4 lata temu szmat czasu ..
na absenik nie moglam chodzic bo dorwalo mnie chorobsko ale juz lepiej wiec pewnie w niedlugim czasie sie wybiore..
czytam po netach jak wziac sie w garsc ale jakos samej sie odchudzac kiepsko no ..i razniej byloby z kims chodzic plywac czy biegac czy nawet chodzic na spacery moj misiek jest tak zajety ze ledwo starcza mu czasu dla niego samego.. pracuje uczy sie..i w ogole.. no i jak sie spotykamy to na godzinke 1,5 w porywach do 2 i teskno mi za nim i jakos przy bija mnie ta jesienna pogoda..ostatnio placze z byle powodu i wogole jestem jakas taka nie do zycia...ot i to cała ja na jesień

A nie masz koleżnaki, która mogłaby iść z Toba na basen czy poćwiczyć? Ja np wolę chodzic sama, nikt mi nic nie narzuca, wystarczy mi wsparcie forum, ale rozumiem, ze Ty potrzebujesz więcej. Samemu jest trudno, może jakiś klub dziala u Ciebie w pobliżu?

hej megg fajnie ze wpadłaś..
no mam kolezanki ale hmm jedna mieszka dalej juz mezatka a druga średnio ma czas i jest wystarczajaca chuda i nic jej nie potrzeba ..no ja wiem ze sama tez bym mogła ale to tak jest samotnie troche ..owszem na basen sama moge chodzić...ale wiesz jak to jest samemu..
dzis sie trzymam
zjadłam duuze snaidanie jajecznica z 3 jajek i majeranek i 3 kromki chabra
2 mandaryni
kawa
jogurt 2 wafle ryzowe
i chce dzis wytrwac bez słodyczy mam nadzieje ze sie uda

Witam Osmiorniczko
No ładnie dziś zjadłaś Jeszcze na kolację coś i będzie dobrze
Buzka

Ejże, Ośmiorniczka, nie wykręcaj się nam tutaj . Na siłę raz, drugi, trzeci musisz się wyekspediować z domu na ten basen czy porządny spacer, wiesz jak się będziesz potem dobrze czuła? Doła najlepiej zgłuszyć i zasypać coś robiąc, nie masz jeszcze wymarzonej pracy - no to masz czas na angielski, basen czy inne ciała męczenie. Dietka już widzę zaczyna funkcjonować - trzymam kciuki, oby tak dalej. A jak już zaczniesz znowu coś robić dla siebie - dalej będzie tylko łatwiej. A ile zadowolenia da Ci to, że dałaś radę się zmobilizować. Do dzieła.
Nie mam litości, co
Pozdrawiam Cię mocno.

nie szukaj sobie wymowek..... tylko działaj!!