Wątek: 18 kg do maja...realne?zobaczymy..:)

a ja chcialm wczoraj isc na basen..ale moj facet jak zwykle nie mial dla mnie czasu i nie poszlam..ale ide na pewno jutro z kims czy sama na pewno i koniec..ide ..musze poprawic sobie humor a moze waga spadnie..

HEJKA ja do schudniacia mam troszke wiecej. Chce schudnac 20 kg marze o tym mam nadziej ze mi sie uda Dwa lata temu schudlam i czulam sie swietnie ale nie n adlugo niesttey tluszczuk powrocil jak jojo hehehe to chyba tak sie ten efekcik nazywa nio i teraz probuje od niowa nie wiem czy mi sie uda wsumie chce bo zle sie czuje z tym co teraz nosze trzymajcie za mnie kcuki jak mozecie oczywiscie moze jakies porady wsumie nie mam terminu do ktorego chce schudnac nio powiedzmy ze bedzie to lato ale mam postanowienie i to sie liczy

Osmiorniczko droga, chyba ci pisąłam już mi waga stoi już 3 tydzien
Też się troche wczoraj podłamałam, ale dalej ciągnę diete
Trzymaj się

BloodyMary666 witaj..wiem co znaczy efekt jo-jo...kiedys normalnie w miare wazylam ale jak czlowiek raz sie odchudzał to juz musi sie pilnowac w ogole trzeba sie pilnowac..niestety ju tak jest ...
Dzis na obiad zjadłam chyba az 500kcal...i normalnie pekam za duzo...chyba sie najadłam na cały dzien ..pekam oduczylam sie tyle jesc..kiedyc mogłam tak po 5 razy po 500...razem 2500...a teraz nie moge...brzydko powiem obzarłam sie...
Musze znalezc sobie zajecie...hoppy zeby nie myslec wciaz o jedzeniu i jesc jak jestem głodna..
BloodyMary666 na pewno Ci sie uda i nie mozesz sie poddawac...raz jest lepiej jak gorzej..ja zaplanowalam ze w tym roku musze i koniec...i chce trzymac sie wyznaczonego celu...jak go osiagne jaka bede miala satysfakcje..a ile rzeczy w szafie na lato na mnie czeka..juz nie moge sie doczekac tego błogiego satnu ..teraz zimno i ponuro chcialabym sloneczko ..ale to sie zmieni ....

Dzien Dobry

Kochana Ty od 29 października straciłaś 9kg? jakim cudem?

Hej Agapinko..
Nie nie...nie od 29 pazdziernika...no cos TY... ...zaczełam pisac ten post jak juz mialam troche zrzucone..potem przybyło ..potem znow zrzucilam i w konsekwencji ..jest jak na ticerku...na razie sie nie waze...moze za tydzien a moze w poniedzialek...
Ciekawe czy cos spadnie...oby

jesli to było do mnie bo z mojego ticerka wynika ze 8..wiec niew iem czy sie nie pomyliłas...

Hej witam wszystkich odchudzaczy!

Dawno tu nie zaglądałam (od zeszłego tygodnia) i musze powiedzieć, ze przychodzę z dobrymi wiesciami. Spadłam o 2 kilo. Jem codziennie od 1000 do 1200 w porywach i cwicze. Jak nie joga to stepper ale codziennie się ruszam. Byl moment rpzestoju, ale juz ruszylo i mam nadzieje, popedzi jak lawina. A to juz tylko cztery kilogramy mi zostały

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!

burczymucha

Ośmiorniczko o Ciebie mi chodziło
Tak, tak 8, źle sobie policzyłam aż wstyd