Wątek: 18 kg do maja...realne?zobaczymy..:)

Osmiorniczko tak ostro wziełaś się za siebie że napewno będzie 58 w czerwcu

Hej...
ah katar mnie meczy...
wczoraj sadze ze było ok...zjadłam jescze chlebek chrupki ok.21...ale to sie da wybaczyc sadze...bo burczał mi brzusio
W sobote ide na basen i juz nie moge sie doczekac...moje cialo domaga sie ruchu..a najlepszy to basen..jk dla mnie ..zawsze po nim czuje sie jakos chudziej...
Jestem pozytywnie nastawiona...wierze ze mi sie uda...i moj plan tez jest realny
I zauwazyłam ze dieta nauczyla mnie kontroli nad soba..nad zyciem...stało sie bardziej harmonijne...a poza tym kiloski leca...

Ośmiorniczko,
super Ci idzie Pozdrawiam

ps. mamy podobny cel. JA też do czerwca chce 57 kg

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witam popopłudniowo...
U m nie ok...ale mam ochote na cos słodkiego.....to z nerwow..pewnie...przez ta nauke..jak ja tego nie lubie ale nie dam sie zabieram sie porzadnie do obowiazkow i mam nadzieje ze zapomne o słodyczach...
Saro..dzieki to Ty tak miedzy innymi mnie motywujesz...
a basen raz w tygodniu (jak wiecej nie zaszkodzi )obowiazek..na pewno do czerwca tak planuje...
dzis juz zjadłam około 700kcal..wiec malo mi zostało...
Pozdrawiam...

Witaj popołudniowo
Nie daj sie słodyczom Trzymaj sie dzielnie Będziesz jutro z siebie bardzo zadowolona,a z każdym dniem chęć na slodycze będzie mniejsza
Pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witajcie...
dzis fajny dzien bedzie...bo sobota i wolne od nauki...musze odpoczac za wszystkie czasy...
no i basen wieczorem...romantyczny wiezor we dwoje...a kilogramow coraz mniej...mam nadzieje ze w niedziele sie pochwale...waga 75kg...
Pozdrawiam
Saro jak Twoje wazenie?

witam...co prawda nie jest 75 ale 75.2 ale zmienilam ticerka a tak jakos chcialam zeby tu tez było mniej...w tym tygodniu nie byłam na basenie i sadze ze nie pojde bo jestem chora a nie chce sie jeszcze bardziej doprawic...musze byc zdrowa..mam nadzieje ze w przyszłym tygodniu pojde juz ...
Pozdrawiam i odezwijcie sie co u Was?

Cześć Ośmiorniczko, widzę, że mamy podobny cel . Możemy powalczyć o upragnioną wagę wspólnie , co Ty na to?
Gratuluję zgubionego kilogramka!
Będę tu wpadać i trzymać za Ciebie kciuki!
A basen to świetna sprawa, sama się zastanawiam czy nie wybrać się jutro, ale boję się, że lenistwo weźmie górę. Najboardziej to nie chce mi się tam jechać .
Zapraszam też do mnie

witaj Metinka...mas ztaka same wage i taki sam cel i ticerek jak Madzii...
174cm wzrostu to duzo..moze nie musisz az tyle chudnac by sexy wygladac..

hej dziewczyny ..
u mnie brzydko...pada..aaz nie chce sie nigdzie wychodzic...u mnie waga jest dziwna..raz mniej raz wiecej..ale sie kontroluje to chyba brak basenu tak wlasnie sprawaia....ale musze sie wykurowac najpierw...
dzis dzien wolny