Strona 2 z 54 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 534

Wątek: Moje zdrowie jest zagrożone-pomóżcie!(12 kg za mną)

  1. #11
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    z tymi cwiczeniami to na razie jest problem,samo chodzenie sprawia mi bol(kregoslup), zreszta nawet lekarz powiedzial,zebym wstrzymala sie z cwiczeniami. a pytan na pewno bede miala mnostwo,dzieki dziewczyny za wsparcie

    reszta wskazowek tez jest na razie dla mnie abstrakcja,musicie pamietac,ze ja naprawde potrafie duuuuzo zjes i tak bylo cale zycie, jedzenie w nocy to nic nadzwyczajnego u mnie

    p.s. wiecie,ze nawet jak tu siedze i pisze to jem,straszne,ale prawdziwe!

  2. #12
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Aniu, nie płacz Będzie dobrze
    Wyznacz sobie na początek 5 pór posiłków.
    Pierwsze śniadanie powinno być nie dłuzej niż 2 godziny od obudzenia
    Drugie ok. 2-3 godzin po nim
    Obiad ok 2-3 godzin po II śniadaniu
    podwieczorek: po obiedzie ok. 2-3 godzin
    i kolacja nie później niż 18.00, lub tak jak napisałam wcześniej
    Nie podjadaj, bo to tylko pogarsza sytuację, a jesli musisz, wybieraj cośco ma błonnik, np. suszone morele.
    Aniu, na początku nie bedzie łątwo, co ja mówię, będzie trudno jak cholera, ale wiem, ze dasz radę, masz widmo swojej wagi i doskonale wiesz, czym to grozi, to jest mobilizacja do walki WALCZ Aniu, dasz radę

  3. #13
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    MOJE POSTANOWIENIA NA TEN TYDZIEŃ:

    - ostatni posilek o 22 (to i tak wczesnie jak dla mnie)
    - codziennie 15 minut spacer (tyle mam do sklepu i spowrotem)
    - wiecej warzyw i owoc,mniej chipsow i pizz
    - duzo siedziec na forum i nie myslec o jedzeniu

  4. #14
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no dobra, to ide do sklepu zrzucic troche kalorii,obiecuje sobie,ze nie kupie zadnych chipsow,tylko same niskokaloryczne jedzonko

  5. #15
    majandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-11-2007
    Posty
    10

    Domyślnie

    ojojoj, kochana,masz rzeczywiscie duzo do zrzucenia,ale jak to mowia Polak wszystko potrafi

    trzymam kciuki


    moj mezulek tez wazy ponad 100 kg,wiec rozumiem cie!

    _______________
    waga:54,2 kg
    wzrost: 157 cm

  6. #16
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    O takich rzeczach, jak: chipsy, słodycze, biały chleb i bułeczka, piwko, masełko i inne tłuszcze zwierzęce.... po prostu zapominamy, nie wiemy co to jest
    uważamy na ziemniaki, ryż, makaron, banany i czerwone mięso
    jemy ciemny chleb, ciemny ryż, oliwę z oliwek, białe mieso, rybę, owoce
    jemy bez ograniczeń warzywa bez tłuszczu.................

    więc zamiast z chipsami do kompa zapraszam z pęczkiem rzodkiewek (ja też z Wa-wy)
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #17
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem spowrotem!

    chyba musze sobie wszystkie te rady zapisac

    jestem z siebie nawet dumna,bo wprawdzie kupila chipsy ,ale ta najmniejsza paczuszke , a wierzcie mi, nigdy takiej nie kupilam

  8. #18
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Aniu, a propos jogurtów, to są smaczne i zdrowe, nie nastawiaj się do nich źle - nie warto. Niektóre są pyszne (no może nie koniecznie naturalne) i na pewno zdrowsze od słodyczy ( a słodkie )
    Ja uwielbiam nabiał, szczególnie maślankę.
    A taką ciocę olałabym i udawała, że złośliwego babsztyla nie znam
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #19
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    to w takim razie plan na jutro: zakupic jogurt owowcowy

  10. #20
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wlasnie jestem po obiadku; mamie az oczy na wierzch wyszly jak zobaczyla,ze zjadlam tylko 2 udka z kurczaka (mama robi pyszne udla w krakerskach), zastanawia sie czy przypadkiem nie jestem chora labo zakochana (ha, ciekawe w kim jak ja z domu prawie nie wychodze); nikomu nie powiedzialam,ze sie odchudzam,bo by mnie wysmiali

Strona 2 z 54 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •