Witam ..widze ze dzien spadkow dzis...:)
Biedroneczko a moze jakies zdjecie?;) przed i po :)
Wersja do druku
Witam ..widze ze dzien spadkow dzis...:)
Biedroneczko a moze jakies zdjecie?;) przed i po :)
hej Saro :wink: dziekuje za odwiedziny :wink: fajnie ze idziesz do przodu i ze sie nie poddajesz, gratuluje :wink:
co do wag to slyszalam ze te sa super, mozna zawartosc tluszczu i wody sprawdzic
http://www.sklep-med.pl/product_info...roducts_id/510
lub takie
http://www.fitness4you.pl/waga-elekt...20,det,66.html
zalezy w jakiej cenie chcesz kupic, bo sa takie gdzie wpisujesz wzrost wazy i odrazu oblicza wlasnie zawartosc tluszczu itd
ja kupilam tansza, za okolo 100 zl. elektroniczna, mozna na niej sie tylko standardowo zwazyc, nie zapamietuje ostatnich wynikow i nie ma zadnych bajerow ale jestem z niej bardzo zadowolona, cala rodzina przychodzi sie do mnie wazyc :wink:
wazdy dokladnie, i to dla mnie najwazniejsze, moja waga jest firmy KORONA
kupowalam ja kilka lat temu wiec dokladnie sienie orientuje ile teraz kosztuja
Pozdrawiam cieplo Saro, zapraszam czesciej w odwiedzinki do Kuleczki :wink: milego dnia :wink:
saro wybacz, chyba mi sie cos pomieszalo :wink:
przeczytalam ze pytasz o wage, o rade jaka kupic, ale teraz nie moge znalezc tego pytania na Twoim watku wiec chyba mi sie cos pomieszalo :wink:
to z zakrecenia chyba :wink: zycze milego dnia
Cześć Saro :D :D
Dziękuję za odwiedziny na moim wątku. :lol:
Plan mam taki, jak każdy na tym forum. Mam nadzieję, ze bycie tu, bardziej mnie zmobilizuje.... :roll:
Wiesz, zrobiłam sobie dziś zdjęcie mojego brzucha :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
To jest terapia wstrząsowa :!:
Jak już będę miała sukcesy w odchudzaniu to może je wkleje :oops: :oops:
Pozdrawiam Cię serdecznie :D :D
Mam pytanko- na czym polega Twoja dieta oczyszczająca??
hej :D
Widzę ze znowu sie przymierzasz do 5. mi ona tylko raz wyszła, za drugim i kolejnym nie dałam rady :roll:
ech, jednak nie dla mnei żadne cudowne diety :( nie uimem po nich utrzymać wagi, te kiloski które trace zaraz wracają. Dlatego teraz będę liczyć kalorie i jeść nie mniej niż 1500 kcal, ale tez nie wiecej :wink:
A ja tak nie lubię liczyć kalorii :P
Ale to za karę, za to niekoniczące się jojo :evil:
Trzymaj sie dzielnie :D i jestem pewna że waga niedługo zleci :D
a jaki to aerobik mąż ci kupił ?? miałas może ten z Carmen Electrą ?? ja go bardoz lubię :D
i teraz w Shape jest płyta dvd z tancem brzucha dla początkujących, chce go dzisia kupić, może cos pomoże ?? albo przyjemnie spedzę czas na malym tańcu :wink: i nie jest ta gazeta taka droga, 12 zł.
może też tego spróbuj, na pewno tańsze to niż chodzenie na grupowy aerobik :D
miłego dnia :D
SARO - dziekuje za gratulacje :D. Jak sie teraz czuje? Coz, trwalo to jakies 7 miesiecy, wiec calkiem sporo... Szczerze mowiac na poczatku byla to niemal abstrakcja, ze uda mi sie dojsc do mety :wink:. A to w tym momencie rzeczywistosc :D! Szczerze mowiac do szczuplego wygladu zaczelam sie przyzwyczajac juz gdzies od jakichs 67 kg :wink:, kiedy to coraz odwazniej nosilam spodnice i temu podobne ciuszki :). A teraz jestrem najzwyczajniej z siebie dumna i szczesliwa :). Jesli ktos mysli, ze Swiat padnie nam do stop, Slonce przestanie swiecic... i inne tego typu cuda sie wydarza, to nie ma co na to liczyc :lol:. Ale o niebo lepsze samopoczucie, wieksza pewnosc siebie... to bedzie Wam dane :D! Goraco Wam dopinguje, abyscie i Wy dotarly do mety :!:
OSMIORNICZKO - przy najblizszej okazji wkleje pare fotek :wink:.
No to ja się zgłaszam na Twoim topiku i obiecuje sumiennie czytać :wink: może nie wszystko, ale przynajmniej początek i koniec :D
...hej Saro :)
Na czym polega dieta 5-dniowa? , którą masz zamiar rozpocząc?
Pytam z ciekawości...ale itak stwierdzam z czasem ,że jak dotąd najlepiej służy mi 1000kcal/1200 kcal i nie jedzenie kolacji.
Zazwyczaj było tak ,że gdy stosowałam inna dietę ...to jakoś sobie nie radziłam i zawsze kończyło sie to napadem na lodówkę.
Wiesz ...zaczęłam pić herbatkę irish crem....trochę małpując po tobie :wink: ...i muszę stwierdzić ,że jest rewelacyjna :) ...Nawet mój mąż rozsmakował sie w niej :)
A co do wyjazdu...to faktycznie planuję gdzieś wyskoczyć z mężusiem...jak tylko wyzdrowieje....jak dotąd cały luty jestem chora. :( ...No i musimy wyprawić sobie zaległe walentynki :!: :!: :!:
Witam popołudniowo :D
U mnie dietka wzorowo. Zjadłam dokładnie to co zaplanowałam i jakoś znowu nabieram rozpędu i myślę że będzie dobrze, a kolejny dołek (bo w to że w ogóle będzie nie wątpie :roll: ) daleko przede mną. Więc teraz musze sie zebrać w kpuę i wziać za porządne zrzucanie kilogramów ;)
Cieszę że tak Was tu dużo :D Razem jest raźniej. Każda wesprze, poradzi, ochrzani (jak trzeba). W kupie siła ;)
Ośmiorniczko słusznie zauważyłaś że dziś dzień spadków, faktycznie wchodzę na topiki dziewczyn i każdej jest coraz mniej ;)
kulko miło mi Cię widzieć i cieszę się że tak dzielnie idziesz do przodu :D
Oby tak dalej :D A co do wagi to już Ci napisałam u Ciebie jak to jest z moją wagą ;)
marisial mam nadzieje że będziemy sie odwiedzać częściej :D
Co do diety oczyszczającej to przedstawia sie krótko:
Każdego dnia jem produkty danego rodzaju, ile chce. Tylko nie mogę ich solić i nalezy pić tylko wodę, herbatę zieloną czy ziółka.
I tak kolejno :
:arrow: 1 dzień :arrow: warzywa (tylko ziemniaki można zjeść max.2 szt)
:arrow: 2 dzień :arrow: twaróg chudy i kefir (tu zaczynają sie schody, bo nieposolony twaróg jest okropny :roll: ) ale ja mieszam go z kefirem i dodaje ziol i jakos to znosze ;)
:arrow: 3 dzień :arrow: kasze (nieposolone sa okropne :? )
:arrow: 4 dzień :arrow: owoce (co do bananó ograniczenie max. 2 szt.)
:arrow: 5 dzień :arrow: pierś z kurczaka lub ryba.
Mniej więcej tak to wygląda :)
Nikogo nie namawiam na tą dietę. Na mnie działa dobrze. Podczas 1 podejścia spadlo mi 5 kg. Podczas drugiego juz tylko 2 kg :roll: No a co teraz bedzie to nie wiem.
Dla mnie to taki polepszacz samopoczucia (jak juz jest po ;). Bo normalnie jestem na 1000kcal :D Wiec i zgubione kilogramy nie wracają :D
Kitolko najważniejsze żeby znaleźć sposób na siebie. Dla mnie to bedzie 3 raz ta dieta. Zobaczymy co będzie ;)
Co do aerobiku to kupilam jakis z takiej serii. Ale teraz nie napiszę Ci dokładnie. Jak bede w domku to dokladnie sprawdze i napisze. :)
Biedronko dzięki za sprawozdanie :D Muszę przyznać ze to co napisalas, bardzo podzialalo na moja wyobraznie i dodalo zapalu do odchudzania :D
Również czekam na fotki :D
Podobało mi sie co napisalas o tym "przyzwyczajaniu sie do bycia szczuplym". Ja nadal patrze na siebie w lustrze z niedowierzaniem i zastanawiam sie czy to ja :shock: I nie dowierzam i troche sobie mysle, ze moze sobie wmawiam. ALe mysle ze jeszcze troche i tez zaczne sie przyzwyczajac ;)
Raiqa ciesze sie że wpadlas sąsiadko ;) Trzymam za Ciebie kciuki :)
pimpus co do diety to opisalam ciut wyżej :) Najlepiej jak stosujesz diete ktora Ci służy. Kiloski lecą i o to chodzi :D
Teraz bardzo dobrze sobie radzisz i na pewno osiągniesz zamierzony cel :) Tylko musimy sie trzymać razem i wspierać, a będzie dobrze :D
Co do Irish Cream to ja też się nią rozkoszuje. Pyszna jest z dodatkiem mleko (oczywiscie 0% ;) )
Życze realizacji planu wyjazdowego. Na pewno dobrze Ci zrobi, skoro caly czas bidulka chorujesz :D
Bardzo serdecznie Was pozdrawiam i czekam na relacje jak Wam minął dzionek :)
http://img409.imageshack.us/img409/6...lisabe0ug0.jpg
Witajcie !!!
Biedroneczko gratuluję Ci z całego serca :!: :!: :!: Nawet nie moge sobie wyobrazić tego uczucia kiedy w końcu waży się tyle ile się chce naprawdę - to musi być cudowne uczucie :roll: Badź jednak tu z nami i wspieraj - plis :D
Ja dzisiaj idealnie z dietą no i 2 h na siłowni. Jestem zadowolona :D