Strona 171 z 272 PierwszyPierwszy ... 71 121 161 169 170 171 172 173 181 221 271 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,701 do 1,710 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #1701
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiatjcie słonecznie



    U mnie wszystko oki Waga pokazała kilka gram mniej i mój cec (61) się zbliża
    Jednak muszę wciąż cierpliwie czekać A kopen w porządku, nawet nie daje mi w kość, tylko jakoś tak normalnie na niej funkcjonuje
    wczorak kupiłam sobie fajne okulary, bo z ubranek znowu nic nie znalazłam Chyba jestem coraz bardziej wybredna
    Kiedyś brało sie to co bylo w moim rozmiarze, teraz 10 razy sie zastanawiam jak bede wyglądać, czy jeśli jeszcze ciut schudne to bedzie dobrez leżeć itd...

    rolini ależ sie ciesze z powrotu Twojej wagi Teraz to juz tylko wyglądać 9 Tymabradziej że ładnie sie trzymasz i ćwiczysz, to lada dzień sie pojawi

    olinko

    myszko dzieki :* pozdrawiam prawie weekednowo

    sunny ależ imponująca lista zakupów Ciekawe kiedy ja sobie takie zrobię Na pewno we wszystkim wyglądasz ślicznie.
    Co do bolerka to ja sie zastanawiam, bo nigdy nie nosiłam, z wiadomych przyczyn ale bardzo mi sie podobają

    sobolciu rozumiem jak to jest w parcy, sama teraz mam bardzo duzo pracy
    Jednak ja jestem na tyle uzależniona od forum i od Was że nie potrafię zacząć dnia bez zajrzenia tu Dopiero wtedy moge wszystko zrobic z obowiazków służbowych
    Co do wędlinki i jogurtu. Zazwyczaj mam w pudełeczku pociętą w kostkę wędlinkę chudą, którą sobie jem popijając jogurtem Naprawde uwielbiam to połaczenie
    Do "zobaczenia" w poniedziałek :*

    rejazz mam super okularki

    syciu tak, staram sie zawsze podchodzić do wszystkiego optymistycznie i zapałem. Bo tak naprawde są rzeczy które trzeba zrobić (np. schudnąć) no to lepiej robić to z zapałem

    laliko hmmm... cięzkie pytanie, jakoś tak wyszło Chociaż, coś mi wpadło do głowy Męża i prace znalazłam przez internet, odchudzam się też "przez internet" - może coś w tym jest


    misiu no to moje gratulacje A swojej decyzji nie żałuj, bo w końcu nie ma rzeczy nieodwracalnych no i fajnie że jesteś doceniana, bo to naprawde motywujące

    Teraz troszkę popracuje i pozaglądam co u Was


    Buziaki i miłego dnia :***

  2. #1702
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ośmiorniczko, chyba się minęłyśmy postami
    Wiesz, ja też chyba tak mam z tą 5 Bo jakoś starsznie opornie mi idzie dojście do niej No i faktycznie mimo wszystko wymiana całej garderoby nie jest łatwa. Ja mam teraz tylko kilka ciuszków które są na mnie dobre, a ile wyrzuciłam przed świętami to szok Wszystko za duże
    Ale mam nadzieje że obie sie przełamiemy I wymarzona waga będzie
    Buziaki


  3. #1703
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojjj Kochana nie przesadzaj tyle zrzuciłaś typowo kobiece dylematy ciesze sie że dobrze czujesz się na kopen tzrymam kciuki

  4. #1704
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    Dziendoberek
    Zaczelam dzisiaj Sb...zobaczymy jakie rezultaty beda...mam nadzieje ze Ok



  5. #1705
    dzyndzelek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No no jestes coraz bliżej celu Gratuluje:*
    Podałaś mi pomysł, muszę w końcu kupić okulary bo słoneczko już mnie za bardzo razi

  6. #1706
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej , witam popołudniowo
    Byłam troszkę na balkonie na słoneczku sie zagrzać i zjadłam lunch (2 jajka i wędline). Teraz znowu powoli sie biore za zadania zawodowe
    Ale najpierw chciałam sie z Wami czymś podzielić. Otóż jakiś czas temu (jak miałam kryzys) napisałam sobie taki "Manifest do samej siebie", pomógł mi przetrwać kryzys

    Oto on:


    Przede wszystkim mówie KONIEC
    Koniec słabej sobie. Koniec zbędnemu jedzeniu, które zjadane jest ot tak. Koniec łatwym porażkom, nie podejmowaniu walki.
    Po drugię CHCĘ
    Chcę być szczupła, zdrowa i szczęśliwa. Chcę patrzeć na siebie w lustrze z zadowoleniem. Chcę być z siebie dumna. Chcę mieć dobrą kondycje, silną wolę i uśmiech na twarzy. Chcę życia w harmonii.
    I OSIĄGNĘ
    Osiągnę to wszystko. Osiągnę wymarzoną wagę i utrzymam ją. Osiągnę zdrowe, wysportowane ciało. Osiągnę równowagę, harmonię, szczęście.
    Poznam moje ciało i będę poznawać umysł. Będę pewniejsza siebie i bardziej zadowolona.
    Wiem, ze to osiągnę, bo potrafię być konsekwentna i uparta. Mam wsparcie męza, forum ( ) i doświadczenie, które czyni mnie bogatszą. DAM RADE


    Może brzmi nieco patetycznie ale pisałam to będąc w dołku. Najważniejsze że pomogło. Teraz wisi na lodówce i pomaga mi zazwyczaj w trudnych chwilach
    Może którejś z Was też coś takiego pomoże - dlatego sie tym dziele

    Pozdrawiam Was cieplutko

  7. #1707
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Acha, jeszcze zrobiłam sobie taką listę KORZYŚCI Z OSIĄGNIĘCIA WYMARZONEJ WAGI

    Wygląda tak:

    duma, zadowolenie, pewność siebie
    dobra kondycja, brak zadyszki, bólów serca, niestrawności, bolącego brzucha, problemów z przemianą materii, bólów łydek, głowy, kręgosłupa, koniec uczucia ociężałości
    duuuużo energii, zapału, chęci do ruchu, tańca, aktywności, seksu
    przyjemność obcowania ze swoim ciałem
    uśmiech na twarzy
    podziw innych, szacunek
    atrakcyjny wygląd
    doświadczenie
    świadomość żywieniowa, świadomość procesów zachodzących w organiźmie, cykli, świadomość siebie
    wiara we własne siły, upór, konsekwencje, umiejętność osiągania celów
    pokorę
    większą odporność organizmu
    radość życia
    możliwość kupowania i zakładania ubrań w rozmiarze 38 z oryginalnych sklepów
    świadomość spełnionego marzenia
    lepszą percepcję smaków i rzeczywistości
    życie dla życia - nie dla jedzenia.


    trochę tego jest Wiec warto o to powalczyć.
    To jest oczywiście moja lista i wiem, że niektóre punkty wydadzą Wam się bliższe, a niektóre dalsze. Z częscią możecie sie nie zgadzać - rozumiem
    Ale wiem, że warto mieć zawsze pod ręką taką listę i zerkać, kiedy tracimy cel z oczu, a wymarzona waga wydaje sie mżonką i najważniejsze staje sie zjedzenie czegoś
    Mam nadzieje że Wam coś pomoże i może jakaś inspiracja dzięki temu najdzie

    Buziaki na popołudnie piatkowe :***

  8. #1708
    rolini Guest

    Domyślnie

    Chyba sobie to wydrukuje i rowniez porozwieszam po domu.Moze bardziej uwierze w siebie.Sarko!Swietny pomysł z tym i kurcze nawet sama nie wiedziałam jakie przyjemnosci mozna czerpac po tym jak juz osiągnie sie swoj cel.Chyba teraz bede bardziej swiadomie na to patrzyła gdyz po raz kolejny otworzyłas mi oczy.Chyba powinnas byc jakims psychologie, Masz takie fajne podejscie do ludzi.potrafisz sprawic ze cie słuchaja i podziwiaja.Biora przykład itp.....
    Fajna z ciebie babka.Mam nadzieje ze przyjdzie kiedys czas ze spotkamy sie wszytskie i bedziemy mogły sie poznac osobiscie

  9. #1709
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki Sara, lista jest super. Czegoś takiego potrzebowałam

    Mówisz że postawiłas na Internet No jest to chyba jakis sposób, w sumie przez internet można teraz wszystko i jak widac z bardzo dobtym rezultatem.
    Może ja tez poszukam faceta przez internet...ale zawsze sie bałam że trafie na jakiegos zboczeńca albo coś...chociaz moja kumpela tez poznała chłopaka przez internet i byli ze sobą 3 lata. Ty poznałas męża. Coś w tym chyba jest
    Życzę dalszych udanych dni na kopen No i jak najszybszego 61

  10. #1710
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam popołudniowo

    Bardzo się cieszę że te rzeczy Wam się spodobały, a nie pomyślałyście, że ja jakaś wariatka jestem
    Dietka ok. Bardzo dużo pracy. Siedzę na tym kompie, na laptopie robię sprawozdanie. Mam dwa telefony, które ciągle dzownią i trenerzy, którzy są przygotowują się do zajęć Ale pocieszam się że już niedługo...weekend
    Chociaż jutro do pracy I to do od 9ej do 14.30 , noramlnie jestem do 13ej, ale jutro mam spotkanie z szefową i przedstawicielem handlowym Mam pomagać w marketingowych działaniach firmy Bo ja z wykształcenia jestem specjalistą od PR no i zaoferowałam że mogę coś ewentualnie doradzać i służyć wiedzą teorecztyczną Zobaczymy , bo to pierwsze spotkanie

    lalika naprawde bardzo mnie cieszy że moge sie przydać
    Z tym internetem to faktycznie można wszytsko
    Ja męża znalazłam przed internetowe randki Najpierw luźno zaczęłiśmy gadać na gg, a potem się zakochaliśmy (przez gg ) i spotkaliśmy, zeby sprawdzic czy to jest TO i okazało sie że tak
    Sama znam kilka małżenstw z neta i są udane
    A spróbować warto
    Dzięki za wsparcie, narazie czuje sie rewelacyjnie na kopen O 17ej mam obiadek

    rolini ależ Ty mnie zawstydzasz Ale bardzo mi miło
    Ja też Was bardzo lubie i mam nadzieje że kiedyś sie spotkamy w realu
    Chętnie zapraszam do siebie Może w wakacje
    Zrobimy sobie party-light

    Buziaki kochane i milego popołudnia :***

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •