Saro, uwielbiam patrzeć na Twój suwaczek
Pięknie gubisz kiloski.....
Pozdrawiam serdecznie
marisal
ps
mam nadzieję, że nie obraziłaś się na mnie za te gadki na temat potomstwa
Saro, uwielbiam patrzeć na Twój suwaczek
Pięknie gubisz kiloski.....
Pozdrawiam serdecznie
marisal
ps
mam nadzieję, że nie obraziłaś się na mnie za te gadki na temat potomstwa
Hej! Wiesz, w zasadzie z tymi "ogromnymi" spodniami to jest tak, że...mam tak samo często, gęsto, a noszę rozmiar 40...jak sama wiesz to nie jest taki mega duży rozmiar przy wzroście 1,70, ale w sklepach można sie często załamać, bo gdzie nie pójdziesz tam S i XS!!!!! Choroba jakaś!!! Masz trochę kilogramów do zrzucenia ale ja solidnie trzymam kciuki za Ciebie - będzie dobrze, tylko dietka + ćwiczenia!! O tyle jesteś w "dobrej" sytuacji, że osoby, które mają wiele kg do schudnięcia osiągają to szybciej - wystarczy, że szczerze przed sobą będziesz ograniczać jedzonko i starac się ćwiczyć przynajmniej 3 razy w tygodniu po 40 minut! Pozdrawiam Cię serdecznie, Ciebie i resztę odchudzających się wspólnie z nami Forumowiczów!!
Witajcie dziewczynki
U mnie już po lunchu, czyli jabłuszko z marchewką - pychota
Teraz mam chwilkę przerwy w parcy, a potem znowu obowiązki. Jakoś tyle tego jest w nowym semstrze, że ho ho
Mam w sobie mnóstwo entuzjamu, zapału i energii Sama nie wiem skąd to się bierzę. Mogę tylko podejrzewać, że naparwde idzie wiosna
Już sie nie mogę doczekać. Z drugiej strony widzę coraz wyraźniej że będzie mi potrzebna wymiana praktycznie całej garderoby (nawet część bielizny jest za duża ). A w sumie narazie nie mam tyle kaski
Dziś wyjęłam z szafy spodnie (kupiłam sobie kiedyś, ale okazało się ze się nie dopinam ). Dziś je odkryłam i się ucieszyła, że w końcu sobie w nich pochodzę bo powinny być dobre. A tu co Za duże Wiszą na mnie i gdyby nie pasek spadłyby W takich momentach uświadamiam sobie jak daleko to odchudzanie zaszło Nigdy wcześniej nie udało mi się tak trwać dzielnie w postanowieniu. Więc wygląda na to , że tym razem się uda
Jeszcze trochę. Mam nadzieje że w maju osiągnę swój cel
aguniakg21 witaj Cieszę sie ze do mnie zajrzałas Widzę że i Tobie idzie pięknie, choć po zdjęciach oceniam, że żadna dietka nie jest Ci potrzebna Rewelacyjnie wyglądasz.
Mam nadzieje że będziemy się wzajemnie wspierać
Pozdrawiam
marisial skąd pomysł że się gniewam Absolutnie nie Zawsze jestem gotowa wysłuchać wszystkich uwag Uważam że każdy ma swoje zdanie i cieszę się że Ty się podzieliłaś ze mną swoim Mam nadzieje że będziemy się nadal ładnie wspierać, odwiedzać i chudnąć
agapinko Ty również ślicznie sobie radzisz i na pewno będziesz miała efekty Zobaczysz. Tylko się nie poddawaj
Pozdrawiam Was i życzę duuuuuuuuuuuuuuuuuużo słoneczka
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hej,
ja zapomniałam dodać , że dziś mija 4 miesiące jak sie odchudzam Kurcze, nie pomyślałam że tak długo wytrzymam Sama siebie zadziwiam.
Małe podsumowanie:
17 kg mniej (średnio 4,25 kg na miesiąc )
zmiana nawyków żywieniowych (polubiłam zieloną herbatę, warzywa, kiełki i ziółka)
czuję się milion razy lepiej niż 4 miesiące temu i wierzę że się uda
Ciekawe ile jeszcze mi zajmie walka z kiloskami i co dalej. Jakoś mi się specjalnie nie spieszy, no bo nie chcę jo-jo
A jak Wam mija dzień
Pozdrawiam popołudniowo
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Saro ciebie tylko podziwiać
schudłaś super
Gratuluje
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witaj
Saro podziwiam cię
Jesteś dla nas wszystkim wzorem do naśladowania ....
Zazdroszczę ci wizyty w sklepie i tych zakupów....oj kiedy ja wybiore sie do sklepu aby wymieniać starą garderobe na nową?...kiedy to bedzie?
A teraz to pozostaje mi tylko zyczyć dalszej wytrwałości w odchudzaniu ....ale o to jestem zupełnie spokojna ....kto jak kto, aly dasz radę
Elooos gratuluję :d Mnie czeka ta rocznice 14. marca To już kurka niedlugo :d Oh....mineło szybciusio :d Ale ty ładnie chudniesZ Też tak chcę
Powodzenia
Witajcie !!!!
Ja mam dzisiaj rewelacyjny dzień
- wyspałam się
- świeciło słoneczko, śpiewały ptaszki i pachniała ziemia
- zjadłam bardzo przyzwoicie i dietetycznie
- poćwiczyłam 2 h na siłowni
- jestem uśmiechnięta i zadowolona
Dobrego humoru nie zmienił nawet fakt, że w szatni na siłowni dziewczyna zadawała mi pytania per "Pani" co uświadomiło mi upływający czas i swój wiek Ale olać to - jest super
Witam miłe panie!!!!
Własnie chciałam sie zapytac czy jak bede chudła tyg.1 kg czy to mozliwe itp.(hmmm alez to nie gramatycznie napisałam)ale co tam...
Saro!!Dajesz na m swietny przykład.Własnie przeczytałam ze w ciagu 4 miechów schudłas 17 kg.A ja ostatnio tez tak sobie pomyslałam ze bede chudła 1 kg na tydzien co wakacjii da mi 20 kg.Teraz przynajmiej widze ze to mozliwe.Trzymam sie dietki 1000kcla.Oczywiscie bywa ze zjem 1300 ale chyba to nie grzech?????
Czuje sie swietnie(jeszcze nie osłabiona)bo myslałam ze przy moim wzroscie 185 to bedzie za mało,ale daje rade
a tak poza tym to chciałąm oznajmic ze chyba czas rozpocząć sezon rowerowy!!!!!!
Pozdrawiam was i zycze udanego dzionka!!!I tak słonecznego jak we wrocławiu!!
Zakładki