Strona 10 z 45 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 443

Wątek: Powoli,ale skutecznie ...do przodu marsz !!!! :))))

  1. #91
    sobolcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ja juz tez w miare wyszłam z dołka świątecznego , spodnie jeszcze lekko opięte, ale mam nadzieje ze bedzie lepiej. chociaz ..... wczoraj PORAŻKA !!!! poszłam na drinka z koleżanką no i wypiłam dwa , a do tego chipsy i paluszki , aaaaaa, nie mogłam sie oprzeć , chociaz powtarzałam sobie w kółko , nie jedz nie jedz nie jedz i nic to nie dało, paluszki są silniejsze ode mnie
    najgorsze ze jutro mnie czeka impreza integracyjna, no i ja nie wiem co to znowu będzie mam nadzieje ze sie nie dam

    ale to będę się martwić jutro....

    plan na dziś : śniadanie : 2 kromki grahama, sałata ziel. plasterek sera żółtego, pół pomidora licze 250 kcal
    II śniadanie: jabłko 50 kcal
    III sniadanie: kromka grahama, serek tartare, pół pomidora 200 kcal
    obiad: pół torebki ryżu , warzywa na patelnie 300 kcal
    kolacja : hmmm, nie wiem , ale mam 200 kcal, jogurt chyba

    no i weekend sie zbliża pewnie na forum bede w poniedziałek, nie lubie opuszczac weekendów , bo potem musze dużo wracac do tyłu zeby być na bierząco z Wami ale nie mam normalnie czasu w weekendy

    no to zycze miłego weekendu , pozdrawiam, papa

  2. #92
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Weekend już zaplanowałam
    jutro jak lać przestanie działka a w niedzielę znowu na łyżwy
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #93
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    U mnie w mieścinie, łyżwy tylko wówczas gdy jest długo mroźno. musi sztuczny zbiornik zamarznąć, niestety sztucznego lodowiska nie ma Uroki mniejszych miasteczek

    Fajnie, że w weekendy dużo się u Ciebie dzieje. U mnie różnie nieraz cisza jak makiem zasiała, a zcasami drzwi się nie zamykają, ale tym razem to my się wybieramy do znajomych.

  4. #94
    sobolcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć wszystkim
    jak po weekendzie?? u mnie dobrze jedzeniowo, ale niezbyt dobrze było alkoholowo , no ale tego niestety nie da się uniknąć wogole weekend super, dużo spotkań , szczególnie fajne spotkanie integracyjne... ach, jak cięzko wracac do pracy po weekendzie , brrrr nie lubie poniedziałków

    wogole to przeczytałam na Wartościach kalorycznych o diecie 4 dniowej, je się codziennie to samo,

    moze ją napisze :

    9:00 jajko + herbata
    11:00 10 dkg chudego białego sera lub kostka sera topionego
    13:00 2 jabłka
    15:00 10 dkg gotowanego mięsa
    17:00 jajko + herbata
    19:00 szklanka soku pomidorowego lub szklanka barszczu czerwonego

    i co Wy na to ???? opłaca się ??? jak wiecie musze wrócić do wagi wcześniejszej bo sie nie zmieszczę w sukienke a ide na wesele a 4 dni to w sumie zleci, akurat od jutra do piątku a potem juz 1000-1200 .... moze by mnie to zmowtywowało jakoś , bo sie strasznie źle czuje z tym ze przytyłam...wiecie jak to jest jak coś sie robi ciasne męczy mnie to psychicznie
    wczoraj ćwiczyłam w domu, dzis tez mam zamiar, chociaz 10 minut, no i jutro basen i w czwartek biore sie ostro za siebie

    a tymczasem plan na dziś :
    śniadanie : 2 kromeczki, serek topiony, plasterek szynki , mandarynka 270 kcal
    II sniadanie : 2 jabłka 150 kcal
    III sniadanie : 2 jabłka 150 kcal
    obiad: mięsko gotowane, surówka , 250 ckal
    kolacja: jogurt nat+musli 200 kcal
    razem 1020

  5. #95
    sobolcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć :0

    jeju ale mam strasznie dużo pracy!!! wiec ja tylko na chwile , stwierdziłam ze robie ta diete 4 dniową , nawet jak nie schudne to troche odciąże żołądek

    więc wg planu diety jem dzisiaj
    9:00 jajko + herbata
    11:00 10 dkg chudego białego sera lub kostka sera topionego
    13:00 2 jabłka
    15:00 10 dkg gotowanego mięsa
    17:00 jajko + herbata
    19:00 szklanka soku pomidorowego lub szklanka barszczu czerwonego

    jak narazie spoko, głodu nie czuje, poza tym drugi dzien cwiczeń zaliczyłam wczoraj.... ale mam pawera teraz biore sie za siebie porządnie

    pozdrawiam, pa

  6. #96
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    4dninapewnonie zaszkodzą
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #97
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    4 dni napewno szybciutko zlecą i koniecznie pisz jak Ci idzie. Ja kiedyś próbowałam diete kapuscianą, ale niestety wytrzymałam tylko jeden dzień...ta zupa...ochyda...jak jadłam drugą porcję to myślałam, że zwymiotuje... Więc wiesz jak Ci się obrzydnie to rzuc to w cholere i wracaj na 1000 albo tak jak ja poprostu MŻ czy li mniej żrec w moim przypadku dieta do 1500 kcal i działa. Pozwalam sobie na różne rzeczy np. codziennie prawie wcianam zwykłą pszenną bułkę z masłem lub majonezem, nie przesadzam, jadam wszystko tylko w mniejszych ilościach i staram sie liczyc kalorie jakoś mi się udaje

  8. #98
    sobolcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć

    faktycznie dni szybko lecą więc i zleci 4 dni dietki
    kurczem miałam pisac plan na dziś, hhehehe, ale plan jest taki sam na wszystkie dni

    właśnie wcinam ser biały chudy, w pracy sie ze mnie śmieją ze co ja znowu wymyslam, bo albo chodze z jajkiem na talerzu albo z kawałkiem sera

    pozdrawiam, miłego dnia,pa

  9. #99
    sobolcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc
    wiecie co ?? ta dieta to masakra !!! dwa dni spoko, ale dzisiaj juz sie męczyłam.... jednak 600 kcal to troche mało ...juz mnie tak ciągnelo zeby coś zjeśc ...paluszki wręcz sie do mnie uśmiechały ale nie dalam się jestem z siebie dumna, jeszcze jutro ...mam nadzieje ze am rade i wracam do 1000 do jogurtu naturalnego z musli, do warzyw na patelnie i do chlebka grahama, i miliona innych rzeczy które moge jeść a na jajka nie spojrze chyba miesiąc ale wiecie co? chyba schudłam troszke...juz spodnie nie są tak ciasne, podejrzewam ze jakies 1 kg do 1,5 , jutro sie zważe i dam znać ...

    no to dobrej nocki, papap

  10. #100
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    Napewno 600 kcal to jest za mało, ale wytrzymałaś już tyle więc teraz sie nie poddawaj, takie oczyszczenie i przygotowanie organizmu jest dobre przed 1000. No i czekam na wagę i aktualne wymiary, napewno tamte poszły w zapomnienie

Strona 10 z 45 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •