Wiesz co...paluszki słone to też moja zmora, jak leżą przede mną to normalnie nie umiem sie opamietać
Podobnie mam z chipsami, zawsze musze chociaż kilka polizać, a ostatnio tzn. od momentu gdy jestem na diecie a one stoja przede mną i tak się "głupkowato patrzą" to biorę kilka i tak się nimi delektuję, jakbym jadła super przystawkę ala Pascal
![]()
![]()
Zakładki