-
Będę studiować na pedagogice specjalnej a dokładniej resocjalizację
Kolejny dzień mogę uznać za udany Tzn. jeszcze czeka mnie kolacja, ale łacznie powinnam zamknąć się w jakiś 850 kaloriach
Rano ważyłam ciut ponad 55kg, ale jeszcze nie zmieniam suwaczka dopiero jak zobaczę równe 55kg to wtedy zmienię
Karolciaaa - dla chcącego nic trudnego Napewno uda Ci się schudnąć - przecież już straciłaś kilka kilo
A jak Wam idzie?
-
Witaj Mycha Obiecany filmik: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam..
-
Mycha nadal mi sie nie podobaja te twoje kalorie...jak mozesz jesc 850 Niszczysz sie a jak pojdziesz na studia to bedzie jo-jo no tam niestety jest duzo stresow , ktore czesto sie podjada. W takim tempie to popadniesz w anoreksje. Trabie ci to juz chyba z 10 raz a ty nadal swoje...a myslalam ze odchudzasz sie racjonalnie....
-
świetnie Ci idzie, ale 850 kcal to troszke za mało... powinnaś jeśc więcej, i tak juz ładnie schudłaś
ciekawy ten kierunek, który sobie wybrałaś
-
-
Depresya - bardzo, bardzo, bardzo dziękuję za filmik
Nicoletia - odchudzałam się racjonalnie, nawet bardzo, niemal idealnie, ale odkąd zaczęłam wychodzić z diety to dzieją się różne dziwne rzeczy Wcześniej ładnie chudłam - co tydzień średnio 0.5-1kg mniej i było fajnie a teraz nawet jak jem 1000 kalorii to i tak nie chudnę...
-
Tez tak mam ale to ponoc norma...nie mozna wiecznie chudnac. Poza tym bierz pod uwage to, ze w ten sposob nigdy nie wyjdziesz z diety bo zawsze bedziesz za gruba a jak chcesz osiagnac 50 kilo, to powoli powinnas konczyc. Z reszta 850 kcal chociaz bys bardzo chciala to ci nie pomoze bo to za malo...potem bedziesz plakac
Dobrej nocy :*
-
Nie za bardzo wiem w czym miałoby mi pomóc wychodzenie z diety - napewno nie w schudnięciu... Nie chudne będąc na diecie, więc tym bardziej to się nie stanie jak zacznę jeść ponad 1000 kalorii. Ostatnio nie dojadam, bo tak jakoś wychodzi - wczoraj byłam ponad 6 godzin poza domem i nie miałam jak jeść, ale i tak łącznie zjadłam 830 kalorii. W przyszłym tygodniu idę do pracy (tylko na tydzień) ale jeszcze nie wiem, czy będę pracować 8 czy 12 godzin. Nie wiem jak to pogodzić z dietą... Później wyjeżdżam na kolejny tydzień, więc też nie będzie zbyt dietetycznie. Tak więc nie macie się co martwić - ani anoreksja ani ciągłe nie dojadanie mi nie grozi Jak wrócę to wezmę się solidnie za dietę.
-
hej! wpadłam życzyć miłego dnia ;*;*
tak! grunt to solidna dieta, na dobrej diecie na pewno schudniesz
-
To ze jestes poza domem cie nie usprawiedliwia ....mnie nie ma caly dzien i radze sobie. Wiesz czemu nie chudniesz bo z tego co pisalas pamietam,, ze na samym koncu diety wlasnie tyle jadlas a to za malo. Popieprzylas w organizmie i powinnas o tym wiedziec...dlatego teraz nie chudniesz. Nie zarzucam ci nic ale nie chce abys potraktowala moje argumenty jak atak
Milego dnia :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki