Strona 2 z 111 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 1104

Wątek: ZACZYNAM dalszą walkę o piękne ciałko ;)

  1. #11
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Ja mam zazwyczaj sporo pracy wieczorem, wiec tak duzo nie mysle o jedzeniu, choc bywa, ze nogi same uciekaja do lodowki Dzisiaj tak mialam, ale tez po czesci dlatego, ze w ciagu dnia zjadlam malo kalorii i wiedzialam, ze moge sobie teraz pozwolic na wiecej. Postawilam wiec sobie przed nosem dwa Obstgarteny (dietetyczne 85 kcal/opakowanie) i sliwki suszone, ktorych zjadlam 8 i jestem najedzona po uszy ). Wiem z doswiadczenia, ze najgorszym wrogiem jest nuda ...wtedy Z NUDOW ide do lodowki......Najlepiej wiec znalezc sobie jakies zajecie

  2. #12
    Guest

    Domyślnie

    Hej anula06

    Niestety też najbardziej głodna jestem wieczorem, staram się nie jeść później niż o 19, więc zazwyczaj zasypiam z burczącym brzuszkiem Już się nawet przyzwyczaiłam do tego burczenia. Najgorzej jest wtedy jak ktoś w domu przygotowuje coś pyszniutkiego na kolację jakieś naleśniczki, omleciki... Wtedy najchętniej nie wychodzę z pokoju, bo wiem, że jak wejdę do kuchni to na bank coś zjem - niby tylko kawałeczek, ale jednak.

    Jak narazie dietka idzie mi całkiem całkiem Nie mam powodu do niezadowolenia. Staram się nie ważyć codziennie, bo wtedy nie widać efektu i się dołuję. Nie mam wagi elektronicznej, więc jak zgubię parę gram to i tak waga tego nie pojaże. Postanowiłam sobie, że będę się ważyć w każdy piątek więc jutro ważonko. Ciekawe, czy waga coś miłego mi pokaże

  3. #13
    Guest

    Domyślnie

    Hej!
    Nawiązując do Twojego poprzedniego pytania, o typ figury i o ćwiczenia- odpowiadam
    Ćwicze na stepie, hula hop, na stepperku, dużo chodze... Nie lubie ćwiczeń takich dywanowych Typ figury... raczej klepsydra, a największa zmora to tłuszczyk magazynujący sie w górnej, tylnej części ud Eh..
    Również najbardziej jestem głodna wieczorem, nie mam wagi elektronicznej i waże się raz w tygodniu (sobota). No, co tam będe o sobie opowiadać
    Będę tu wpadać do Ciebie
    Zapraszam do mnie!

  4. #14
    Guest

    Domyślnie Witam

    Ja również mam klepsydrę, ale ważę ciut przydużo. Celem nr 1, od dawna nieosiągalnym, jest dla mnie waga 66 kg. Ale już zastanawiam się, czy jak ją osiągnę, nie zejsć jeszcze do 64... Bo jakbym tyle ważyła byłoby super...
    No ale na razie 66 to waga docelowa.
    Ja cwiczę jogę, minimum 3 razy w tygodniu po 90 minut, a kiedy nie mogę wpaść na jogę, cwiczę na stepperze ok. 30 minut.
    Kiedy jest wieczór też mam napady ssania w żołądku, ale wtedy jem np. kilka suszonych platków banana lub piję rozpuszczoną kostkę rosołową z pietruszką.
    Te 70 kg. zawsze było dla mnie graniczne. NIgdy nie mogłam zejść poniżej, tak żeby pojawiła się na reszcie na początku szóstka... Bardzo chcę zejsć poniżej...
    Aha, odchudzam się już 3 tygodnie i jestem na diecie 1200 kcal, no czasem 1300 lub 1400, ale staram się tego nie przekraczać.
    Mam nadzieję, że mnie wesprzecie. Jak zejdę na 6 z przodu będę szczęsliwa bardzo.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Burczymucha.

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie agacishii i burczymucha23 Miło, że do mnie wpadłyście

    Dla mnie taką graniczną wagą jest 60kg, właśnie zbliżam się do tej wagi i mam nadzieję, że piąteczka niedługo się pojawi Chociaż już dawno takowej nie widziałam

    Agacishii - jak radzisz sobie z tym tłuszczykim na udach? Ja też mam właśnie największy problem z tą częścią ciała Brzuszek gubę w miarę szybko, jakieś tam mięśnie też zaczynają się kształtować ale nogi zawsze są oporne na dietki a nawet na ćwiczenia...

    Pozdrowionka Zaglądajcie tu od czasu do czasu i chwalcie się efektami

  6. #16
    Guest

    Domyślnie

    Nóżki mi ładnie chudną, dzięki diecie i wszelakim ćwiczeniom, ale właście w tym sęk, że z tylnej części nie chce zejść tłuszcz i se z nim nie radze

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    agacishii - ten brzuszek na zdjęciu to Twój? Świetny jest, chciałabym taki mieć ale jeszcze długa droga przede mną. Weider powinien mi pomóc Mam nadzieję, że w wysmukleniu nóżek pomoże mi pilates. W tygodniu kupiłam sobie płytkę z pilatesem i zaczynam ćwiczyć

  8. #18
    Guest

    Domyślnie

    Też bym taki chciała mieć, niestety to nie jest mój
    Weider daje dobre rezultaty, doszłam do 11 dnia i sie wyłamałam, ale zaczne znów niedługo, bo na pewno warto!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Ja doszłam do 8. dnia ćwiczeń Weidera i mam malutki kryzys W sumie niezależny ode mnie - mam okres i brzuch mnie strasznie boli, powinnam zrobić dzisiaj 3 serie po 8 powtórzeń, ale nie dałam rady - zrobiłam tylko 2 i to z zaciśniętymi zębami z bólu... I co teraz? Chyba jeszcze nie wszystko stracone? Jutro spróbuję zrobić normalnie - tak jak jest w planie.

    Apropo "6" Weidera - jak jest napisane, że ma być 8 powtórzeń to w ćw.1,3 i 5 mam zrobić po 8 powtórzeń każdą nogą? Tak się nad tym zastanawiam, bo w ostatecznej fazie ma być po 24 powtórzenia strasznie dużo... Chyba nie dam rady.

  10. #20
    BillyJoe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hello
    Nie wiem czy coś da mojemu brakowi samozaparcia dołaczenie się do was, ale co mi szkodzi spróbować
    Miało być tak pieknie, a zamiast tego przytyłam. Bo jesien .. bo brzydko, bo dołek ...
    Wczoraj poszłysmy się zwazyć z dziewczynami i wyszło, że jestem najcięższa, a nie byłam
    Nie mam bladego pojęcia z czego zrezygnowac, co i jak jeść, bo przy mojej aktywnosci fizycznej raczej ciężko bedzie ograniczyc ilość pokarmu ...
    PS. Jak brzuszek nie twój, to moge powiedziec, ze dla mnie trochę za chudy :P

Strona 2 z 111 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •