Wątek: ZACZYNAM dalszą walkę o piękne ciałko ;)

ja pajacyka mam jako startową ustawioną

Mycha, tylko nie przesadź ze spadkiem kg...
boszsz.. też chciałabym nosić 36..nie no..38..albo choć 40!!!!!!!!!!!!

i podziwiam za dietkę...
ja sie dziś skusiłam na kostkę czekolady(mlecznej bo gorzkiej nie znoszę)...bo już po scianach chodziłam

Witaj Myszko
Moim zdaniem powinnaś już powoli wychodzić z diety. Po pierwsze już naprawdę dobrze wygladasz. Rozmiar 34/36 Marzenie wielu dziewczyn. A za chude dziewczyny nie są ładne. Lepiej mieć co nieco tu i tam, więc na pewno jest super choć Cię nie widziałam Po drugie jak się wychodzi z diety to jeszcze z rozpędu się chudnie. Wiem z własnego doświadczenia (bosz kiedy to było ). Więc naprawdę dobrze Ci radzę, zwiększaj kaloryczność posiłków, staraj się jeść trochę więcej a wszyscy będą zadowoleni I wilk syty i owca cała

czytałam wczoraj w jakimś innym wątku, że dziewczyny nie osiągając jeszcze zamierzonego celu zwiększały powoli ilość kalorii, a kilogramy dalej ubywały. no oczywiście aż do pewnego momemntu... tam chyba było, ze przy 2000kcal waga się zatrzymała i tak sobie trwa fajnie tak w sumie

Witam w niedzielę

Wczoraj miałam nie jeść a jadłam Nie wiem po co i dlaczego, bo naprawdę nie miałam ochoty na to wszystko - chyba tak jakoś z rozpędu jadłam

Jak się wczoraj w południe ważyłam to było prawie 55kg, dzisiaj jest 56kg Nie mogłam w jeden dzień utyć kilograma, więc to pewnie przez ten okres, no ale jeszcze z 3-4 dni i będzie po Dzisiaj mam głodówkę - tylko piję. Muszę pozbyć się zawartości żołądka

Do końca lutego zostaję przy moim tysiącu - z 2kg powinnam zgubić a od marca naprawdę zacznę wychodzić z diety. To jest mój ostateczny plan, bo faktycznie nie chcę przesadzić z tym odchudzaniem...


A jak Wam idzie? Jak mija weekend?

Miłego dnia!!!

ja rozniez milego dnia zycze

POWODZENIA W DIETKOWANIU (DIETKUJACYM)

POWODZENIA W WYCHODZENIU Z DIETY (WYCHODZACYM)

Dzień dobry ! Jak niedziela mija?

Cześć Kinius

No u mnie dzisiaj dietka dobrze Tak na serio to dzisiaj mam głodówkę - muszę się troszkę oczyścić po tym tygodniowym objadaniu się Nie nawidzę nie być na diecie dlatego cieszę się, że już wróciłam do dietkowania.

A co u Ciebie, Kinius?

głodówka to nie najlepszy pomysł no ale...ty i tak już chudzielec

głodówka to nie najlepszy pomysł no ale...ty i tak już chudzielec

Ale jednodniowa głodówka to chyba nic złego... Po prostu chciałam pozbyć się tego uczucia przejedzenia. Od jutra wracam na tysiaczek