Strona 26 z 111 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 76 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 1104

Wątek: ZACZYNAM dalszą walkę o piękne ciałko ;)

  1. #251
    Guest

    Domyślnie

    Faktycznie, mówiłaś, że schudłaś i że więcej jesz - teraz sobie przypomniałam. Już mi się mieszają te wszystkie wątki Tak czy inaczej pochwała się należy za te 2kg i nie martw się - nawet jak nie schudłaś to i tak warto dalej dietkować, waga napewno ruszy

  2. #252
    Tozia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nooo co ja widze!!!?? Ktoś tu nie dojada!!!!?? noo nieee tak być nie może Ohh Mycha Mycha musimy jeść widze że też w chwili obecnej cierpisz na to samo co ja... z tym strachem przed kaloriami mi 1000 wydaje się kosmicznie dużo nie wiem dlaczego przecież 1000 to jest z 5 placków ziemniaczanych .... czyli mój cały dzien na talerzu obiadowym mojego ojca... ehhh byle sie nie dać głupocie
    Pozdrawiam

  3. #253
    cordelia Guest

    Domyślnie

    Tozia, niezłe podsumowanie z tymi kaloriami tak się głębiej zastanowiłam i faktycznie... przypomnialy mi sie placki ziemniaczane na talerzu mojego taty nigdyś tez na moim... ale to stare czasy na jedym talerzyku, a my 1000kcal zamieniamy na nawet 5 posilkow

    MychaNaDiecie ja już szczerze mówiąc nie chcę zimy. jesli mam wybierac pomiedzy spoźnioną o ponad miesiąc a brakiem zimy... to wole jej brak. za bardzo sie spoznila teraz to juz chce wiosne

  4. #254
    Guest

    Domyślnie

    Masz rację Cordelia, lepiej żeby już wiosna przyszła niż spóźniona zima, ale słyszałam, że w przyszłym tygodniu może poadać śnieg...

    Jestem ciekawa jak będę się czuć w te wakacje. Niemogę się doczekać zakupów letnich ubrań Może wreszcie będę mogła kupić sobie jakieś bardziej kuse bluzeczki Muszę też pomyśleć nad nową fryzurką, bo ostatnio ciągle tak samo się ścinałam. Jak szaleć to szaleć - odmiana na całego

    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

  5. #255
    Guest

    Domyślnie

    MychaNaDiecie, jak dietka?
    Jeśli chodzi o odmianę na całego, to ja też sobie postanowiłam, że jak już schudnę widocznie=P to zmienię fryzurkę, nowe ciuszki i w ogóle. Nowa ja=P.
    Ale na to, to ja jeszcze sobie poczekam, póki co walczę=P.
    Co do zimy...oj ja nie chcę zimy, ale wiosny zbyt wcześnie też nie. Tak jak jest teraz jest dobrze, tylko te wichury mogłyby złagodnieć=P, a śniegu stanowczo mówię NIE=P.

  6. #256
    Guest

    Domyślnie

    Jak tak czytam o tym lecie to aż mi się smutno robi, że jeszcze tyle czasu do wakacji Uwielbiam wiosnę i lato i też strasznie nie mogę się ich doczekać. Spódniczki, sukienki, sandałki, korale, bluzki z dekoldami, wzorzyste tkaniny, kapelusze, torebki itp. Ach jak ja to kocham! Tak kuse bluzeczki i półprzezroczyte spódniczki To jet to co my kobiety lubimy, a mężczyźni jeszcze bardziej A ja mam już wymyśloną fryzurkę na wiosnę. Chcę się ściąć na krótko
    Dobra czas powrócić na ziemię i za naukę się zabrać
    Sija

  7. #257
    Guest

    Domyślnie

    Też jednak nie chcę śniegu - jest ładnie przez dzień, czy dwa a później plucha... Ale troszkę brakuje mi takiego zimowego nastroju. Np Święta i Sylwester bez śniegu mi się nie podobały Teraz czekam na WIOSNĘ

    A co do mojej odmiany, to nie planuję nowej fryzurki dlatego, że się odchudzam tylko po prostu obecna mi się znudziła. Poza tym nie chcę się znudzić mojemu facetowi Chciałabym żeby wreszcie był w pełni zadowolony z mojego wyglądu

  8. #258
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Newa a ja to się w sumei ciesze ze do wakacje jeszcze tyle czasu bo mam więcej czasu na to zeby schudnąc

    MychaNaDiecie ja jak schudne to też planuje zmiane fryzurki a zresztą niedługo mam bal wiec na pewno zawitam do fryzjera

  9. #259
    KatjaB jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2007
    Mieszka w
    Sucha Beskidzka
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Wszystkim!

    Ja zaczynam od dziś. Wczoraj był dzień przygotowań. Już mi ciężko. Chcę schudnąć 6 kg, czyli tyle ile przybrałam na wadze od 3 roku studiów (a jestem na 5). Niestety ta nadwyżka osadziła się u mnie głównie na brzuchu, udach i biodrach - fatalnie! Chciałabym schudnąć i utrzymać tę wagę na zawsze. Niestety jestem obrzydliwym łasuchem, ale wczoraj był już mały sukces - dostałam od babci do kawki rurki z kremem, patrzyłam na nie całe popołudnie i wieczór i nie zjadłam ich - pierwszy raz od ho-ho i trochę.
    Proszę o wsparcie mojej słabej woli.
    3majcie się ciepło i zdrowo!

  10. #260
    Guest

    Domyślnie

    KatjaB witaj!

    Z chcęcią powspieram Twoją słabą-silną wolę Tak się składa, że też byłam wielkim łasuchem, ale jakoś się tego oduczyłam Tobie też się uda.

    Jaką planujesz zastosować dietkę? Masz już opracowany plan walki z kiloskami? Napisz coś jeszcze o sobie. No i oczywiście zapraszam do mnie jak najczęściej

Strona 26 z 111 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 76 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •