Strona 16 z 111 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 66 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 1104

Wątek: ZACZYNAM dalszą walkę o piękne ciałko ;)

  1. #151
    Guest

    Domyślnie

    Z tym moim ćwiczeniem to nie jest tak, że w ogóle się nie ruszam Są okresy, nawet czasem dość długie, że ćwiczę regularnie, ale jak jest taka pogoda jesienno-zimowa to nie mam na nic ochoty a już napewno nie na ćwiczenia...

  2. #152
    cordelia Guest

    Domyślnie

    widzę, ze wszystkie dojrzewamy do wprowadzania ruchu ja chyba znowu zacznę ćwiczyć na stepperze... tylko, ze on skrzypi
    w każdym razie wytrwałosci życzę

  3. #153
    Guest

    Domyślnie

    A ja lubię piling z soli morskiej z dodatkiem oliwy z oliwek. Skóra gładka jak pupa niemowlaka i nie trzeba jej nawilżać dodatkowo, bo juz jest ładnie natłuszczona. Tylko jest jedna wada. Nie nadaje się dla wrażliwej skóry, bo sól morska jest gruboziarnista i może ją podrażnić. Ja na szczęście nie mam takiej skóry i go stosuję. Właśnie dawno nie robiłam. Jutro sobie zrobię. A cukru brązowego mi szkoda, bo drogi jest wolę go zjeść

    Do solarium też chodziłam przed studniówką. Kilka razy nie zaszkodzi. Także śmiało sie opalaj Ja też jestem blada jak ściana, ale nie mogę na razie chodzic do solarium a nie lubię balsamów brązujących bo śmierdzą Nie lubie zapachu samoopalacza.

    Mycha jak jest taka pogoda to tym bardzije powinnaś zażywać ruchu, żeby sobie poprawić humor. Jak już pisałam nie raz ruch niesamowicie poprawia humor i dodaje energii, więc działaj. Może i ja wrócę do ćwiczeń z panem w niebieskich gatkach?

  4. #154
    Guest

    Domyślnie

    Newa: Ja też nienawidzę zapachu samoopalacza czy jakiś kremów, balsamów brązujących- jest okropny!.
    Wracaj do ćwiczeń z panem w niebieskim gatkach, to będziemy "ćwiczyć razem"=P.

    MychNaDiecie: A jak tam u Ciebie? Mam nadzieję, że nie poddałaś się żadnej z pokus...

  5. #155
    Guest

    Domyślnie

    Nie uległam wczaraj żadnym pokusom Dzisiaj już nie mam ochoty na słodycze, ogólnie nie jestem głodna... Dzisiaj postaram się trochę mniej węglowodanów zjeść, bo przez ostatnie dwa dni to prawie same owoce wcinałam

    Czuję, że nie schudłam w tym tygodniu Korci mnie żeby wejść na wagę, ale wiem, że w czasie okresu to i tak bez sensu - może też z tego powodu wydaje mi się, że mam większy brzuszek. Też w te dni czujecie się takie totalnie nieatrakcyjne?

  6. #156
    Guest

    Domyślnie

    O tak, zdecydowanie tak! Czuję się wtedy gruba, brzydka i do niczego. Najgorszy ten brzuch, wielki jakbym połkęła piłkę. Ale ja się czuję tak niestety też przed okresem. 3 dni przed okresem i 3 dni okresu to koszmar pod względem atrakcyjności. No ale w końcu jesteśmy tylko kobietami

  7. #157
    Guest

    Domyślnie

    No właśnie - jesteśmy tylko kobietami Więc czasem nam wolno ponarzekać i pomarudzić Jesteśmy całkowicie usprawiedliwione... Swoją drogą co te hormony robią z człowieka Cały tydzień muszę się odpędzać od słodyczy, chociaż dzisiaj już mi przeszło.

  8. #158
    Nowicjuszka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-01-2007
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    1

    Domyślnie

    musze przyznac,że pomimo mojej wczorajszej wpadki narazie udaje mi sie NIE JESC PO 18.... co dla mnie jest wieeeeeelkim sukcesem!... jakze wspanialym uczuciem jest wstanie rano bez "balona" po nocnym jedzeniu... wspaniale uczucie!
    no..chybaze ma sie okres to wtedy niezaleznie od diety brzuch jak opona codziennie i co rano murowany...ale to tylko kilka dni i mija....
    u mnie dziś dopiero 4ty dzien diety i narazie nie czuje żadnych zmian...no- poza tą lekkością o poranku...ale choćby ze względu na nią- warto

    a jak wam idzie???

  9. #159
    Guest

    Domyślnie

    Nowicjuszka - super, że tak dobrze Ci ta dieta idzie A ta poranna lekkość, o której mówisz, jest rzeczywiście bardzo przyjemna

    Mi dieta idzie naprawdę dobrze. Mimo, że mam okres a przez co potworne zachcianki, zwłaszcza na słodycze, to i tak nie dałam się na nic skusić. Wczoraj wydawało mi się, że tak dużo zjadłam a okazało się, że niecałe 800 kalorii Jakoś znowu do tysiaczka nie mogę dobić... Szkoda tylko, że już tak szybko nie chudnę jak na samym początku. Jak ostatnio zobaczyłam te 57kg to wymarzyłam sobie, żeby w piątek (ten jutro) było już 56kg, ale coś nie wydaje mi się No, ale nie poddaję się, ide dalej, aż do celu

  10. #160
    Nowicjuszka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-01-2007
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    1

    Domyślnie

    No jasne,ze sie nie poddawaj!!!!
    slowo daje Mycha...takie sukcesy jakie ty masz w odchudznaiu niesmowicie mnie dopingują
    nie od dziś wiadomo,ze w kupie raźniej
    idzie Ci wspaniale i oby tak dalej..
    a co do odmawiania sobie zachcianek w czasie okresu... to serdecznie gratuluje...ja sie tego obawiam..ale zobaczymy jak to bedzie

Strona 16 z 111 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 66 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •