oooooooo Myszka dodała mój wątek do siebie dzieki milutko
oooooooo Myszka dodała mój wątek do siebie dzieki milutko
Brukselka.. łeee tego nie lubie w ogole jeszcze kefir w miedzy czasie Mycha nie miksuj tak więcej
Toziu - ano dodałam Twój wątek - żeby było mi łatwiej do Ciebie trafić no i żeby inni też zagladali.
Też kiedyś nie lubiłam brukselki, w ogóle jej nie chciałam jeść a teraz bardzo lubię Odkąd jestem na diecie jem dużo warzyw - kiedyś mogły one dla mnie nie istnieć, nie lubiłam ich po prostu. Teraz warzywka są u mnie chyba na pierwszym miejscu Cieszę się z tej zmiany.
a wiecie ze ja nigdy nie jadlam brukselki? heheee wogole niewiem jak smakuje ;P
A ja brukselki nie jadam bo nie lubię. Ale warzywka ogólnie to kocham. I nawet brokułu polubiłam dzięki mamuśce, która od lat wprawdza w naszej rodzinie zdrowe jedzonko. Ja bym mogła samymi warzywami się najeść. Jak zrobię sobie np. warzywa na patelnię to jestem pełna na kilka godzin. Albo zapiekanka warzywna mmm pychota. Ale nie brukselka...fuj
Też mówie że fuj ja to kocham warzywa i owoce nie wiem czym bym się żywiła jak by tego nie było ale teraz kijowo troche bo zima to takie see są te wszystkie cuda natury.. genetyczne ciachnięte, barwione, bez smaku ... i drogie ale kocham mimo wszystko
ja zauwazylam ze jak sie nawcina owocow, to pozniej mi sie jakies cuda robia na twarzy i dzisiaj znowu zjadlam ananaska kawalek jablko pomarancze i banana i znowu mi jakies powyskakiwaly sama chemia cholera jasna a nie zdrowie
No to ja dzięki opatrzności mam cere jak tyłeczek niemowlaka i mi tam sie nic nie dzieje raz dostałam uczulenia po truskawkach jak zjadłam ich 4 kg :d myślałam że pękne ale byy pychaaa no i racja chemia chemia i jeszcze raz chemie dlatego na diete lepsza jest wiosna lato ale jogurty też są OK
daj spokoj nie mow o jogurtach :P pewnie jutro znowu bede je jadla bo stwierdze ze nie ma co jesc :P heheheh
hahahah noo skąd ja to znam... skaza białkowa jak nic
Zakładki