-
GRATULUJE TO JUZ 300 WPIS
Miłego dna :P
-
O matko, Idealna - jesteś naprawdę IDEALNA A myślałam, że nie ma ludzi idealnych Widzę, że mam dużo do zrobienia i te 3kg, które chcę jeszcze schudnąć wcale nie rozwiąża mojego problemu
A z kaloriami u mnie znowu nie tak - to co zjadłam + to co mam w planie jeszcze zjeść to 850 kalorii, ale niestety nie zjem już tego co zaplanowałam - po pierwsze już po 18, po drugie wcale nie jestem głodna... Może jeszcze kefirek wypiję - na poprawę przemiany materii
-
Mycha no pięknie Jejku jak ty szybko chudniesz. Zazdroszczę. Ale i ja kiedyś wezmę się za siebie i schudnę te 4 kilo. Ależ z Ciebie musi być laska Gratuluję, gratuluję i życzę powodzenia w dalszej walce. Z pewnością szybko osiągniesz swój cel bo jesteś taka wytrwała jak nikt
-
Od 3 stycznia schudłam jakieś 3-4kg. Faktycznie dość szybko mi idzie zwłaszcza, że to nie początek tylko 17sty stracony kilosek... A wydawało mi się, że chudnę bardzo powoli Jakoś po prostu czas mi wolno mija.
Newa - Ty też szybciutko schudniesz, zobaczysz
-
Mycha... no... po pierwsze GRATULUJĘ! a po drugie zazdroszczę eh, zeby tak czas chcial szybciej plynąć. ja nawet o 55kg nie marze. juz mi 57 wystarczy... byle tylko dotrwac wydaje mi sie, ze juz sie na stałe przestawilam na jedzenie ok. 1000kcal. no ale.. czy to dlugo potrwa?
-
Cordelia - myślę, że skoro już się nauczyłaś tak jeść to już Ci tak zostanie Wiadomo, że po diecie można sobie pozwolić od czasu do czasu na jakiś wyskok ale najważniejsze żeby nie było ich zbyt dużo. No, ale jeszcze dietkujemy i na wyskoki lepiej sobie nie pozwalać Napewno dojdziesz do tych wymarzonych 57kg, wytrwasz bez problemu
-
Mycha powiedz jak Ty to robisz! bo mi chudniecie wogole nie wychodzi
-
vanesssa - naprawdę nie wiem jak ja to robię. Sama się dziwię, że tak mi idzie. Zawsze odchudzanie było dla mnie czymś nie do przejścia i zawsze się poddawałam.
Generalnie trzymam się kilku zasad:
nie przekraczać 1000 kalorii
nie jeść po 19
nie jeść słodyczy
jeść często (nawet co 2h)
I chyba nic więcej. Jem dużo węglowodanów - owoce, ryż, kasza, makaron... A mówią, że na diecie trzeba unikać węgli Nie ćwiczę, więc jestem dowodem na to, że da się schudnąć bez wysiłku fizycznego - chociaż szczerze mówiąc to nie powinnam się tym chwalić. Lepiej by było jakbym się troche poruszała
Myślę, że najważniejsze jest pozytywne nastawianie. Nie ważę się codziennie. Nie zamartwiam się jeśli nie chudnę tyle ile bym chciała w danym tygodniu itp. Po prostu sobie chudnę
Vanesssa, Tobie też się uda!
-
Lece chuda Myszko dobranoc PA
-
NO tak mi pozytywnego nastawienia brak, ale sprobuje to nastawienie zmienic dzieki za porady
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki