MychaNaDiecie, świetnie sobie radzisz.
Jednodniowa głodówka nie zaszkodzi...
A Twoje rozwiązanie a propo's dietkowania do końca lutego i wychodzenia z dietki od marca w 100 % popieram!
Ja dziś pofolgowałam, ale nie rozpaczam z tego powodu.
Od jutra też wracam na tysiaczek .
Zakładki