-
No ja tez. Mam tylko nadzieje, ze masz na mysli ta sama srode co ja tj. po swietach bo etraz nie ma sensu bo ja w swieta nie bede sie oszczedzac
Caluski :*
-
Nicoletia - oczywiście, że po swiętach Ja też nie mam zamiaru się odchudzać w Wielkanoc - nawet jak z 2kg przytyję to nie zrobię z tego tragedii
A tak w ogóle to co słychać? Jak dietka przed świętami?
Widzę, że już wszyscy o mnie zapomnięli - prócz Ciebie, Niecoletia Ale w zasadzie nie ma się co dziwić, bo mnie też na dieta.pl prawie nie ma - brak czasu niestety. Teraz też wpadłam dosłownie na minutkę i nawet nie mam czasu na inne wątki zajrzeć
Pozdrawiam Was cieplutko :*
-
-
Mycha ja tez o Tobie nie zapomniałam
Czytałam ,ze zamierzasz z Nicoletią a6 Ja za 2 dni kończe, to jakieś fotki może zrobie i zamieszczę
POzdrawiam gorąco
-
Zamiesc, przynajmniej bede wiedziec czy warto
-
Witam!
Coz, ja w czasie Swiat zamierzam sie pilnowac. Ale, ale... Nie chce wszystkim marudzic, ze jestem na diecie i nic mi nie wolno, bo zatruje rodzinie swiateczny nastroj... Dlatego postaram sie zachowac umiar O ile dalej nie utrzyma sie obecna sytuacja... Bo wtedy wcale nie bede jesc...
Od jakiegos czasu nic nie moge nic jesc i zaczynam sie martwic o siebie... Od jakiegos czasu to wlasciwie od 3 dni. Mycha, moze Ty mi podpowiesz od czego moze byc taka sytuacja ze mna... W swoim watku napisalam nieco wiecej i nie chce sie teraz powtarzac...
Moze Ty, albo pozostale dziewczyny cos mi doradzicie... Moze ktos mial podobnie... Dzis jeszcze nie wypisuje SOS, ale jesli do jutra wieczorem nie zmieni sie nic, to bede sie martwic na powaznie...
Pozdrwiam i sciskam :*
-
Dzięki Bunny, że też o mnie pamiętasz Fajnie, że ktoś jeszcze tu zagląda A fotki Twojego brzuszka po A6W chętnie pooglądam
Lola - nie wiem co Ci poradzić. Nie będę się mądrzyć, bo sama nie zawsze postępuję właściwie. Jednak to, że nie jesz to BARDZO niepokojący objaw. Nie pozwól żeby dieta zaszła za daleko. Trzymaj się i zaglądaj czasem do mnie
A jeśli chodzi o moje jedzenie to ostatnio nie wygląda to najlepiej ale na szczęście trzymam moje 54kg Mam nadzieję, że po świątach nie będzie więcej niż jakieś 56kg - 2kg pozwalam sobie przytyć a od środy po świętach powrót na dietkę :P
-
Ja nie wiem....dla mnie 56 kilo to nadal duzo
BTW
Ktora wage uwazasz za wiarygodna Ta rano po wyproznieniu czy po poludniu
-
Wczoraj zakończyłam a6 Bardzo się ciesze i bede teraz kontunyawać dwudziesty któryś dzien cwiczeń...Ale jestem bardzo smutna...Bo zepsułam swój aparacik cyfrowy.. Lezał u mnie na biurku i niechcący go potrąciłam i upadł. I nie działa wyświetlacz... Wiec na razie nie moge zrobić zdjęc. Ale posataram się pożyczyć od siostry w zrobić.
Pozdrawiam wszytskich serdecznie i ZYCZE WESOŁYCH I ZDROWYCH SWIAT WIELKANOWCNYCH ,KOLOROWYCH PISANEK, ROZKICANYCH KRÓLICZKÓW I MOKREGO DYNGUSA
-
hej
podziwiam was dziewczyny,ja juz nie mam siły.probuję od długiego czasu,ale tysiąc kalorii jest dla mnie koszmarem,jakoś sobie z tym nie radzę,poza tym nie umiem za dobrze liczyc tych kalorii.musze schudnąć ale w świeta to raczej nie łatwe;] pozdrawiam!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki