Strona 32 z 82 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 811

Wątek: wysokie dziewuszki laczmy sie:)

  1. #311
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Oj te sklepy w ogóle tak jest,że jak ktoś jest wysoki to musi być szczupły tak jest jak sie kupuje jeansy a jak juz sa dobre na wielkosc na mnie to znow sa za krotkie...szkoda gadać...
    Biedronka masz jak zwykle racje.Trzeba wszystko rozlożyć w czasie żeby efekt był trwalszy
    Sunshine dzieki za pocieszenie wiem,ze tak jest ale miło to uslyszec od kogoś innego i sie podbudować

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #312
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    NOTTA - trzymam kciuki za Twoj dobry poczatek tygodnia - no i oczywiscie zeby juz tak zostalo .
    Hejka BLOSSOM !
    A co do tych nieszczesnych prawie zawsze z krotkich spodni, to pewnie kazda z nas ma takie doswiadczenia ... Ja oczywiscie rowniez... Zgroza !

  3. #313
    sunshine2222 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Mieszka w
    Osiecznica
    Posty
    9

    Domyślnie

    hejka

    wiecie ja też tak mama w sklepach .... Ja zawyczaj chodze w spodniach z materiału lub na kant, rzadziej w dżinsach i zawsze mam problem z kupnem spodni... Ostatnio poszłam do skelpu kupić sobie spodnie no i wziełam z wieszka spodnie rozmairu 44 bo taki nosze i zakłądam je i nic nie oge sie doiąc, no to poprosiłam kolezankę by podała mi większy rozmair i akłda 46 i nic nie moge sie dopiąc... pełna wstydu poprosiłam 48 i dopiełam sie tylko jak ja wyglądałam nie dość że za krótki (ja mam 175 ) to jesczze nie sposób opisac jak one na mnie wisiały w okolichach bioder... Co z tego że zapisałm sie w pasie ja przy biodrach mogałbym sobie dołozyc a jakies jeszcze 10 kg wiec podzekowałam pani i wyszłam ze sklepu ... ale an szczęscie znalazłam spodnie na siebie i to w rozmiarze 44

    ja jescze od śniadania nic nie jadłam ale to z powodu tego że byłam u dentysty i nie mogłam jeść przez 2 godz.. jescze troszke i zorbie sobie jakiś obiad

    anczoks podziwiam Cie naprawde Ambitna z ciebie kobieta ja etraz robie te dzienne a od pażdzirnika chce zacząć kolejne ale nie rezygnuje z tych teraz bede ciagła "uczelnie" naraz mam nadzieje ze mis ie uda choć patrząc na Ciebie to coraz bardziej w to wierzę
    biedroneczko dziekuję
    blossom witaj wśród nas
    tiska nie ma za co przecież każda znas tak ma choc wiem jak to ejst usłyszeć to samo od kogos innego swoje mozna wiedzieć ale jak ktoś cos potwierdzi to lepiej
    notta dasz rade

    no to ja sie tez abieram do nauki w czwartek kolejny egzam

  4. #314
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    hejka

    Aczoks, odpowiadając na Twoje pytanie- chyba ogólnie muszę przybliżyć sytuację w której się znajduję.
    Zacznijmy: mam to swoje Kochanie, które jest jakby nie patrzeć Anglikiem. Widzimy się raz na dwa miesiące, ewentualnie na miesiąc na parę dni. Koszmar. Nasz związek w takim kształcie ciągnie się już 2 lata żadnemu z nas nie jest łatwo. Oboje mamy dość sytuacji.
    Kwestia moich studiów jest znacząca- już dawno byłabym z nim gdyby nie one A teraz siedzę i uwierzcie mi nie wiem jak napisać to badziewie. A mój promotor nie pozwoli mi się bronić jeśli praca "nie będzie na poziomie". On zna moją beznadziejną sytuację ale wcale go to nie obchodzi- wręcz docina mi że jak się za dużo rzeczy chce na raz zrobić to nic nie wychodzi itp. Mam dość
    Dziś poszłam na konsultacje, mam liczyć jakieś wskaźniki efektywności- ja wiem co to jest itd ale forma w jakiej ma to być zrobione jest nieosiągalna dla mnie. Co oznacza że... chyba nigdy się nie obronię. Wyszłam od niego... załamana na maksa. Poleciałam do łazienki bo myślałam,że się poryczę. Ale szczęśliwie dotarłam do domu.... i tu się poryczałam.
    Mam nadzieję, ze rozumiecie czemu mam takie ciśnienia. Po prostu już nie daję rady. A jak mam problemy to mam i kompulsy- moja mgr to ciągły powód do zajadania stresów. Odechciewa mi się wszystkiego.
    No i się wyżaliłam... żałosne. ja to się chyba do psychiatry powinnam wybrać

    Blossom, co do krótkich spodni. Mam to samo Choć jak jestem w Anglii to akurat to nie jest największy problem. Tak więc miejmy nadzieję, że się to wszystko zmieni i u nas na lepsze. A jako ciekawostke Wam powiem, że ogólnie dużo laseczek jest teraz wysokich. I nie chodzi o problemy z tym związane tylo jak np. spodnie. Skoro mam 179 cm to chyba nie mogę mieć rozmiaru buta 36 Mam 42 znaleźć buty dla siebie to dla mnie koszmar

    Żeby było kiedyś tak pięknie że wchodzimy do sklepu i bierzemy rzeczy które nam się podobają, a nie które pasują.... super by było.

    Kończę i Was pozdrawiam ciepło
    Notta

  5. #315
    blossom81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie sklepy sklepy

    Mam ten sam problem sunshine.

    W pasie staaanowczo za dużo, a w biodrach całkiem całkiem. Wskutek tego w spodniach, które są ok w pasie wyglądam jak sierota obrzygana, bo wszystko mi na tyłku wisi.

    Ostatnio miałam niezły ubaw bo znalazłam fajową spódnicę jeansową. W pasie super, ale dół!!!! Mogłam nią kręcić na biodrach jak hula-hopem Moja przyjaciółka stwierdziła, ze wyglądam, jakbym miała conajmniej 7 dzieci

    Ściskam was, wysokie kobitki. Musimy się trzymać razem ,bo to przecież nas widać z kosmosu

  6. #316
    Guest

    Domyślnie

    Notta ciesze sie ze troszkie Ci pomoglam i ze w koncu wrocilas na dobra drogie .

    Widze dziewczyny ze macie naprawde problem z tymi spodniami, kiedys i ja mialam na szczescie juz nie mam i moge kupic fajne ciuszki.Wiem ze w Polsce to jest problem.
    Ja mieszkam w Canadzie i znalazlam se sklep dla wysokich dziewczyn, czasami na mnie spodnie sa za dluuuugggiie a mam 183cm. No ale z biodami tez czasami mam problem. Jak w pasie dobre to w biodrach za szerokie jak w biodrach dobre to w pasie z 5-10cm brakuje.
    Mysle ze te problemy niedlugo sie skoncza bo w dzisiejszych czasach mlodziesz jest wysoka i do producentow w koncu to zaczyna docierac.
    Powodzenia.

  7. #317
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Kończąc dzień
    Jak już zaczyna się źle to wszystko później jakoś pada... poszłam na aerobic. Pomyślałam- muszę odreagować tego promotora. Uciekł mi autobus, na szczęście złapałam następny. Już spóźniona wpadam na ten aerobic. A babka do mnie : ODWOŁANY. To się wściekłam Stracony czas, bilet... eh, niedobrze.

    Teraz próbuję się doprowadzić do ładu i składu. Może jutro znowu wpadnie mi do głowy trochę optymizmu.

    Pomimo przeciwności - dałam radę trochę poćwiczyć Więc walczę z pechem Oj ciężko było, ale Kochanie przyjeżdża wkrótce więc trzeba walczyć

    Alexmis, pomogłaś, pomogłaś. Dziękuję

    Pozdrawiam Was serdecznie
    Notta

  8. #318
    Awatar Halamka
    Halamka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    107

    Domyślnie

    To patrzę że problem ubraniowy dotyczy nas wszystkich

    Notta patrzę że mamy ten sam rozmiar butków oj koszmar koszmar ze znalezieniem czegoś ładnego i niedrogiego.... ja po prostu nie rozumiem producentów- dużo kobiet ma teraz przecież duże stopy, skoro jest popyt to i podaż powinna być- nei wiem czemu nie robią większych Ale zauważyłam też ciekawą zależność, po starcie tych 11 kg zeszczuplała mi stopa teraz przeważnie 41 się mieszczę a stare butki są luźniejsze także to nie tylko kwestia różnej rozmiarówki


    DUKAN:
    *FAZA I 01.02-07.02.2010 = -2,7kg
    *FAZAII 08.02- ????= - ?? kg

  9. #319
    Guest

    Domyślnie

    Halamka WOW 11kg tylko pozazdroscic jak dlugo sie odchudzasz? I na jakiej diecie jestes?

  10. #320
    Dżudżu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka dziewczyny.
    dzisiaj przegielam zjadla 1100 kalorii;/ maskra....ale slodyczy nie jadlam tylko takie tam bzdetty wiec nie wiem czemu rak duzo ale coz raz sie zyje...
    a u was jak z dietka?
    sorka ze pisze nie do was z osobna ale nie zdazylam postow przeczytac i pewnie ich dzisiaj nie przeczytam...
    niestety nauka na mnie czeka:/ porawie sie nastepnym razem
    buuuzka :P :P :P :P :P :P

Strona 32 z 82 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •