diznev gratuluje kiloska mniej Mam nadzieję, że poszedł sobie raz na zawsze i mało że nie wróci, to zabierze ze sobą jeszcze z 18 koleżków
Póki co ciesz się wymiarami z góry, dół ruszy w swoim czasie - tylko daj mu czas.
Zwykle tak jest że najpierw chudniemy tam, gdzie nie chcemy lub mniej nam zależy . U ciebie te tak jest?

Z tymi wafelkami i zakazami to tak niestety czasem bywa. Może faktycznie u ciebie lepszy efekt odniesie jesli od czasu do czasu z czystym sumieniem i przyzwoleniem pochłoniesz czekoladkę? No właśnie, tylko ważne jest to od czasu do czasu

A propos, tak łatwo rzuciłaś palenie? Przez (a raczej: dzięki) ciąży czy inaczej? Napisz jak to było u ciebie, bo temat jest mi bliski

Walcz dzielnie z ćwiczonkami! Dopinguje z całych sił