-
Kurcze... diznev... świetnie Ci idzie...
Powodzenia
-
Wlasnie skończylam callanetics, wszystko mnie boli. Udalo mi się jak na razie nie jeść slodyczy, w zamian nakupilam dzisiaj duuużo owoców i nimi zapycham żolądek
Wymiary troszkę mnie dzisiaj zasmucily, bo myslalam, że będzie więcej, ale trudno, może za tydzień
Jutro z mężem zaczynamy 6W, zobaczymy jak nam pójdzie
-
doty dzięki za odwiedzinki, bo jakoś ostatnio się pusto tu u mnie zrobilo
Hop, hop, dzie jesteście
-
diznev... a ja myślałam, ze to tylko mi siętak wydaje, że tu pustki siezrobiły... ktoś zrezygnował... nie ma komu pisać na wąteczkach Ale za to my jesteśmy i nei damy sięzimie, ani handrze Damy radę i pokażemy, jakie będziemy laseczki na wiosnę
-
Nic z tego! Ta pustka tutaj jest tylko pozorna
Pilnuj sie diznev i nie licz na to, że mozesz robić co chcesz bo nikt nie patrzy! A patrzy patrzy! Wielki Brat patrzy!
Śledzę pilnie wasze wątki i czekam z utęsknieniem na dłuższą wolną chwilkę, kiedy będę mogła sokojnie was poodwiedzać i kliknąć kilka słów.
Mam nadzieję, że wieczorkiem nadejdzie ten czas
Trzymaj się cieplutko i bądź czujna!
A radzisz sobie świetnie!
-
hej! przyszlam się przywitać. Widzę, że tez jak ja postawilas na cwiczenia i bardzo dobrze. Ja chodzę na siłownie aerobik i basen a od tego piątku również basen.
Fajnie, że bedziesz z męzem ćwiczyła bo to daje mobilizację. Pokaż Mu że wytrwasz i masz lepszą kondycje:P
Pozdrawiam!
-
diznev, tymi wymiarami to bym sie tez nie przejmowała! ja ich czasem nie rozumiem, bo niby miarka nie widzi ubytku, a spodnie na tyłku czy w udach luźniejsze są wyraźnie!
nawet po praniu
może jakoś inaczej mięśnie się układają i suma sumarrum niby tyle samo centymetrów zajmują, a zgrabniej logistycznie są porozkładane
taka moja teoria..choć może do treści dorobiona...Ale kiedyś też się nad tym zastanawiałam.
z tymi ćwiczonkami to jak burza tniesz
pozdrowienia na miłą środę, bo teraz to juz porządni ludzie śpią....
-
A gdzież to się Pani podziewa Wpadłam do Ciebie Mikołaja zastąpić i zostawić prezent w postaci całuska... chyba moze być
udanego dietkowego Mikołajkowego dnia... dozwolony jeden mały słodycz... ale tylko jedne i malutki
-
oj kochana diznev chyba z Panem Mikołajem gdzieś nam zabalowała
no daj mu już spokój w końcu i wracaj do nas
-
Juz jestem Przepraszam za moja nieobecnośż, ale mąż mial 2 dni wolnego, więc same wiecie Sam okupowal komputer, więc nie mialam jak do Was napisać, ale juz jestem
Spowiedź z ostatnich dni..., więc z ćwiczeniami zastój... niestety, od jutra ostro do dziela!!!!!
Z dietą troszke lepiej, ale nie wzorowo
Pomyslalm sobie, że spróbuję diety Montignaca, bo znalazlam stronke z fajnymi przepisami, agodnie wlasnie z tą dietą, tylko jeszcze nie doszlam do tego czego mogę sie na niej spodziewać Może ktoś z Was stosowal ta diete i może mnie oswiecić
D ziewczynki kochane dziekuję Wam za to, że mnie odwiedzalyście mimo mojej nieobecności
foch - faktycznie troszke z Mikolajem pobalowalam, ale pora powrócic do rzeczywistosci Bylismy wczoraj w meksykańskiej restauracji, spodziewalam sie lepszego jedzonka, ale nie bylo ostatecznie zle, tylko jakos tak malo egzotyczne Co do wymiarów, to pewnie masz rację spodnie jakby nie bylo, troszku luźniejsze są, zobaczymy w poniedzialek, jak sie sprawy beda mialy
doty - dziekuję za caluskowy prezencik i przepraszam, że sie nie odwdzięczylam, ale postaram sie poprawic i zaraz skocze do Ciebie
martusia - dziekuje równiez za odwiedzinki, niestety z 6W wyszly nici tak jak przypuszczalam, na slomianym zapale sie skończylo , ale może jeszcze sie zmobilizujemy, zobaczymy
Ok to lece zobaczyc co u was slychać
pa pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki