-
he he he... a ja na zielono
diznev no... z tym postanowieniem, to masz jak ja... ja też dałam niedzielę na słodkie, bo wtedy jest najtrudniej... goście.. kawki... cappuccino... i tym podobne rzeczy i jak tu sobie wszystkiego... teges... odmówić...
Mam nadzieję, że dziś ćwiczonka były
Pozdrawiam i ściskam Oliverka
-
Doty- a pewnie, że byly aż mi się ręce trzesą z wysilku o nogach i tylku nie wspomnę, jakos ciężko mi się dzisiaj ćwiczylo, mam nadzieję, że jutro będie latwiej Troszkę nawet hula-hopkiem kręcilam, może nawet jeszcze pokręcę zobaczymy.
Milej nocki
-
Witam piątkowo i słonecznie...
Widzę, ze wieczorek był intensywnie ćwiczeniowy i to popieram
Oby tak dalej
-
Witaj, co u Ciebie słychać.
Z tymi słodyczami to lepiej uważaj, oprócz chleba jest to największy zabójca.
Najlepszy sposób na słodycze, to je po prostu nie kupować. Jak nie masz pod ręko to i nie jesz.
-
o kwach ma rację, to najlepszy sposób - po prostu nie kupować. ja na ten przykład kupiłam wczoraj dziecku 3 czekoladowe mikołaje, dwa zginęły śmiercią tragiczną, w tym jeden w czeluściach mojej paszczy......no i tym sposobem dobiłam do 2000kcal.
miłego dnia, buziaki [/url]
-
znowu posta mi zjadlo
Pisalam wcześniej, że trudno mi się trzymać z daleka od slodkigo, gdzy szafka pelna, muszę męża z nimi pogonić z domu
Acha i na dodatek przywiózl od teściowej mój ulubiony sernik mniam pychotka. 3 kawalki zjadlam Ale obiecuję, że na tym koniec, jak będzie mi sięchcialo slodkiego, to wejdę na forum W najblizszych dniach będę tu częstym gościem
Udanego dzioneczka
A pracującym.... za chwilę weekend!!!!!!!!
-
Och sernik mnie wola
ratunku, nie dam się
zaleję smaka herbatą, może się uda
-
Udalo się, nie dalam sie sernikowi, zalam chcicę na slodkie 3/4 kubeczka kisieli czyli jakies 130cal, calkiem nieźle, lepsze to niz 300
Callaneticsu dzisiaj nie bylo, jakos nie mialam ochoty, ale za to rowerek poszedl w ruc, jakies 65minutek, przy okazji obejrzalam 3 odcinki "Przyjaciól" super leraz lece pod prysznic, karmionko Oliverka i lulu
Do zobaczenia jutro
-
Hej!!!
Wczoraj mialam wolne od ćwiczeń, musialam troszkę odpocząć, bo juz mnie mięsnie bardzo bolaly Dzisiaj już jest lepiej, i godzinka callanetics juz za mną. Cale szczęście, że moje dzieciątko na spanie zebralo, to mamusia miala czas poćwiczyc, bo wieczorem często już mi sie naprawdę nie chce
O wlasnie się obudzil, więc zmykam
-
Na zakończenie dnia pozwolilam sobie na 45min hula hop i 40 min rowerek
Ciekawa jaestem jutrzejszych pomiarów
dobranoc
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki