-
diznev ja stosowalam diete nielaczenia,ale jakos dziwnie bylo mi ciezko. Szlag mnie trafial gdy np. wiedzialam,ze rano moge sobie zjesc np.serek bialy,zolty itp. ale bez chleba,ktory bede mogla zjesc za 3 godziny:/ Teraz mi latwiej bo wiem,ze poprostu wielu rzeczy jesc nie moge... ludzie mowia,ze powinno byc na odwrot,bo moge jesc wszystko,ale mi bylo ciezko. Wiadomo,ze jak karmisz dzidziusia to musisz jesc weglowodany, wiadomo te nieoczyszczone...ja niestety nie mialam mozliwosci karmienia mojego maluszka piersia i strasznie ci zazdroszcze
-
Kasiu, ja też siedzę nad materiałami do kolosa, więc łączę się z Tobą w tym bólu
Już niedługo 2 faza! Ja się muszę przyznać, żo ostanio mam coraz więcej wykroczeń Mogłabyś mnie też jakoś zresocjalizować?
-
U mnie tez coraz więcej wpadek.Nakrzyczcie na mnie.
Ja mam weekend wolny od szkoły to nawet do materiałów nie zagladałam tylko sprzątałam.Najgorsze sprzątanie mam juz za sobą tylko nie wiem na jak długo przy dzieciach.
Agapinko życzę udanej imprezy.
-
renat1111 wpadki zdarzają się każdemu, i watpie ze ktos na ciebie nakrzy, bo żeby nie popełniać tych samych błędów to nie kijem, tylko marchewką, dobre myślenie jest nawazniejże. Trzymam kciuki
-
Ale jak za często mamy wpadki to też niedobrze.Co to za dieta?
-
Szkoda że nikogo tu nie ma.
-
khe khe...no wiec...sqalo...musze cie strasznie zmartwic i to strasznie resocjalizacji poddaje sie osoby nieprzystosowane,niedostosowane i wykolejone spolecznie,wiec wybacz,ze cie nie zresocjalizuje ale moge powiedziec tyle:
1.błędy sie popelnia,tak bylo jest i bedzie. Kwestia tylko polega na tym,czy popelniono ten błąd umyslnie czy tez. Jesli nie, nie powstaje tak wyrazny dysonans , jesli natomiast błąd popelniono z pelna swiadomoscia swojego czynu dysonans zwieksza sie. Do czego zmierzam... Jesli odczuwacie wyrazny dysonans,lub bedziecie go odczuwac po zakonczeniu pierwszej fazy, jest kilka sposobow by go zredukowac a mianowicie po polskiemu... :mozecie sobie wmowic,ze dieta jest do niczego,bo skoro popelnilam tylko kilka malych wystepkow a efekty do...d:P to oznacza tylko,ze kolejna dieta to jedyniebajka, mozna z niej natychmiast zrezygnowac, lub szybko starac sie nadrobic straty wagowe katorznicza dieta,aby nasteonie powrocic z "czystym"sumieniem do SB,wmawiajac sobie,ze co to za roznica jak sie te SB stosowalo,wazne ze efekty sa
2.teraz ciemne strony medalu: jakoby nie spojrzec na sytuacje, same wiecie najlepiej,ze przejscie diety bez wpadek:motywuje,dodaje sil,podnosi wiare we wlasne mozliwosci i udowadnia,ze jestesmy silne....
3.Nawet jesli efekt I fazy bedzie zadowalajacy zawsze pozostanie "?" czy nie byloby lepiej gdybym nie zjadla tej cholernej grzanki???
4.Mozna podejsc na luuuuuzie, peeeeleeeeeeen luz, odczuwam stan nirwany, jest cool, ale to oznacza jedynie,ze do diet to sie ta jednostka zanadto nie nadaje
WNIOSKIraca nad silną wolą a nie nad dieta
Mam nadzieje,ze nikt nie zrozumie mnie zle,na opak i w ogole sie nie opraza,nie zostane wykleta,przekleta i zmieszana z blotem...i tak was lubie dziewczyny
-
Dzięki Kasiu.
A czemu niby miałabyś zostać wyklęta itd.Nic z tego.Piszesz tylko prawde.I o to chodzi.
-
A nobo Raniu ludzie nie lubia szczerosci,natomiast lubia jak sie im mowi "nie przejmuj sie", usprawiedliwia "nie zrobilas nic zlego","to nie koniec swiata" i owszem jesli chodzi o diete to to wszystko prawda,ale jest tez druga strona,bardziej realna i bardzie przydatna do przemyslen i ja zawsze wybieram te druga. A martwilam sie,bo polubilam was bardzo przez te kilka dni, zawsze lubi sie bardziej tych "uzytecznych"obcych ludzi,tacy juz jestesmy i to nie podlega watpliwosciom. Za co was lubie? Za to,ze kolezanki na uczelni mowia "po co sie odchudzasz,przeciesz jestes szczupla" a piszac tu,ze nie mam nadwagi (post chyba 1) nikt mnie stad nie wygonil, wy rozumiecie,ze ta dieta to dla mnie odchudzanie,ale detox weglowodanowy,trning silnej woli i chec zdrowego odzywiania, a aerobiczne 6 weidera sa na brzuch po porodzie,bo miesnie juz jednak nie te...i za to wszystko was, za to,ze ja tez sie czuje potrzebna,moze duzo nie pomagam,ale wiem ze jest mi tu z wami dobrze
-
A ja kocham szczerość! Nie znoszę jak mi ktoś mówi coś tylko dlatego, że tak wypada albo jeszcze z innych głupawych powodów.
Dziękuję Ci Kasiu za wykładzik. W sumie zawsze mi się wydaje, że wiem wszystko, ale jak powi mi to ktoś inny no to... Wtedy myślę i faktycznie się zastanawiam dlaczego jak tak nie robię? Dlaczego wiedzę teoretycznej nie zamieniam na praktyczną?
W ogóle zauważyłam, że czekolada to zmora wszystkich na tym forum! A może po prostu inaczej do tej czekoady podejść? Nie jako do zakazanego owocu tylko jak do zwykłego produktu? Hmm... Pomyślę nad tym w wannie
Jesteście super Dzieczyny! :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki